SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Optymalni na bombie

temat działu:

Doping

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 433350

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 286 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 14840
ukladam tą dietke na mase koszt dzienny przy 3100 kcal to ok. 20 zł nie ma tragedii
Na cyklu też mam skłonności do krost a planuje coś nie długo jak narazie tylko nie wiem czy nie lepiej bylo by sie lekko wyciąć i na bombie juz mase
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 26317 Wiek 110 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 135739
20zł dziennie to wychodzą koszta na podaży dużych ilości białka i węgla, na ŻO koszt można Obciąć co najmniej do połowy tego.

>Trening czyni mistrza<

Zabija nas to co najbardziej kochamy..


SFD Team

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
dziennie 200g łopatki z promo to koszt 1,8zl
wątróbka drobiowa 100g koszt 0,4zl
5 jaj 2zl
smalec 100g 50g wytopiony z łoju jeszcze taniej
śmietana 100g 80gr

koszt 5zl z groszem, makro pokryte

nie liczyłem kapusty i ziemniaków wyjdzie ze złotówka więcej



Zmieniony przez - barano90 w dniu 2016-02-07 12:19:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 286 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 14840
nie każdy lubi jeść to samo fakt że mam w tym momencie 120g b i 95g ww obnize stopniowo. Ten smalec musiałbym jesć łyzka bo inaczej nie da rady takiej ilości
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
miczelx ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 907 Napisanych postów 35146 Wiek 84 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 814700
Mozliwosci inne niz absurdalne jedzenie smalcu lyzka sa niezliczone.

BO LEPIEJ BYSMY STOJAC UMIERALI NIZ MAMY KLECZAC NA KOLANACH ZYC!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
nigdy nie jadłem łyżka smalcu jeszcze wystarczy polać kiszoną kapustę roztopionym smalcem i mega smakuje nie mówię już o domowym smalcu bo nie problem było by mi zjeść nawet 100g takiego smalcu z kapustą na posiłek
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 142 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 29596
barano90
lodzianin1
Mi bardziej chodzilo o tak niska podaz bialka.


przy odpowiedniej energetyce organizmu naprawdę nie potrzeba więcej niż na ŻO, duże ilości tłuszczu oszczędzają zapasy glikogenu nawet, że nie sposób wypłukać się z glikogenu trenując 2h na siłowni i kręcąc aeroby 45min a to wszystko 3h po posiłku bez ww. Glukoza jest niezbędna do produkcji szczawiooctanu a dalej energii i tyle glukoza ma udziału w wysiłku tlenowym. Glukoneogeneza jest zbyt energio-żerna dla organizmu i organizm woli wytworzyć ketony z tłuszczu niż rzucać resztki glikogenu na straty energetyczne. Do tego z mleczanu czy nawet glicerolu z tłuszczu ubytek glikogenu też się odbuduję. Więc tyle białka wystarcza nie zmniejsza się też zapotrzebowanie na białko ale nawet również na witaminy i minerały tworzące enzymy których do optymalnego żywienia potrzebujemy dużo mniej.





KruQ
Mnie też intryguje sprawa niewielkiej podaży białka. Wiadomo, że zapotrzebowanie na ten surowiec zależy od intensywności treningu i stopnia mikrourazów włókien mięśniowych no ale czy takie 100g to ilość wystarczająca nawet przy średnio-intensywnym treningu, kiedy wiadomo, że do odbudowy i tak nie jest wykorzystywane 100% tego makroskładnika, bo część się "rozchodzi" na inne potrzeby.
Do tego dochodzi kwestia przyspieszonej przez saa regeneracji, przy której można sobie pozwolić na częstsze i cięższe treningi więc tym bardziej takie 100g budzi wątpliwości.

U mnie docelowo będzie to chyba ba poziomie ok 160-170, tak dla mojego spokoju psychicznego


to tylko psycha ;)


HoryKrzyk
właśnie od dwóch dni czytam o ŻO co do podaży białka najciekawsze jest to że wszyscy autorzy uważają że to białko ponad 1g/kg i tak zostanie zamienione na cukry. Jednak dla mnie najdziwniejszy jest pogląd ze węgle nie są bezpośrednim doładowaniem energi, a jest nim tłuszcz, więc jak to sie ma do węgli okołotreningowych, uzupełnianiu glikogenu po wysiłku węglowodanami i wszystkim tym poglądom?


u mnie sie to ma tak, że cały glikogen uzupełniam wieczorem chodź ciężko bardzo mi się śpi po takiej dawce wegli na raz 80-100g
na tym żywieniu nie ma czegoś takiego jak wypłukanie z glikogenu przy solidnej podaży tłuszczy

proszę art z forum Kwaśniewskiego jak to wygląda z tą glukozą i po co ona :

"NIE MA glukoneogenezy (tworzenie glukozy z pirogronianu) podczas wysiłku fizycznego. NIE MA produkcji cukru w organizmie, który później jest kierowany na cykl Krebsa, gdy nie ma takiej potrzeby - choćby tysiąc albo więcej "naukowców" tak twierdziło, to tylko ich poglądy, bo organizm ma zawsze pirogronian do dyspozycji, który łatwo może sobie wyprodukować z mleczanu, a-CoA lub aminokwasów alifatycznych i wykorzystać do fosforylacji oksydacyjnej.

Z cukru i białka powstaje pirogronian, który w stresie wysiłkowym (katabolizm) jest w matriks mitochondrialnym zamieniany wyłącznie na szczawiooctan, a nie aktywny octan, służący do elongacji energetycznego tłuszczu mitochondrialnego w czasie anabolizmu na dietach wysokowęglowodanowych. Dlatego aktywny octan zasilający cykl Krebsa jest wyłącznie pochodzenia LIPIDOWEGO!

Glikogen jest uruchamiany natychmiast przy stresie wysiłkowym, ponieważ glukoza musi być zamieniona na szczawiooctan, aby odebrać aktywny octan pochodzący z beta-oksydacji, której intensywność wzrasta około dziesięciokrotnie. A wszystko dzieje się mitochondrium i jest stymulowane ilorazem ATP/ADP.
Ponieważ udowodniono, że wchodzące węgle na cykl Krebsa pochodzenia tłuszczowego nie opuszczają go w postaci CO2, przy pierwszym obrocie, a robią to węgle ze szczawiooctanu pochodzenia cukrowego, to wszyscy myślą, że to cukier daje energię.

Gdyby materiał energetyczny wędrownych ptaków (czytaj - mięśni!) był magazynowany w formie glikogenu, to ze względu na dużą masę nie byłyby one zdolne poderwać się do lotu.

Glikogen odnawia się prawie w całości w cyklu Corish! Węglowodany to wyłącznie prawie budulec, a mięśnie zawsze chodzą na tłuszczu, tylko intensywność spalania kwasów tłuszczowych jest uzależniona od dostępności tlenu i szczawiooctanu z glikogenu. Dlatego musi być około 300 g glukozy zmagazynowana w mięśniach w postaci glikogenu. Dlaczego glikogen? Bo jest hydrofobowy w przeciwieństwie do glukozy.

Glukoza z glikogenu zamieniana jest nie na aktywny octan, a na szczawiooctan. A mięśnie chodzą wyłącznie na tłuszczu, a nie glukozie!

Zapas cukru w cytozolu mięśniowym w postaci glikogenu jest taki, aby przyjąć około dziesięciokrotnie więcej a-CoA pochodzenia tłuszczowego. Dlatego u zdrowych osób nie ma rzutu insuliny na początku wysiłku, nie wzrasta też gwałtownie kortyzol jak u trawożernych"

źródło: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=5027.0
nick: anakin



dlatego powstało poprawne stwierdzenie "tłuszcz spala się w ogniu węglowodanów" na ketozie też się spali ale jest to już dodatkowo energochłonne i nieoptymalne dla organizmu, lepiej pali się tłuszcz zapasowy mając zapasy glikogenu który jest potrzebny do produkcji szczawiooctanu niż go sobie produkować z aminokwasów. Stąd węglowodany w diecie optymalnej muszą być na tyle tylko, żeby pełniły swoje zadanie tak jak i białka



Zmieniony przez - barano90 w dniu 2016-02-07 06:49:07

właśnie dokładnie ten fragment miałem na myśli, czyli wychodzi że węglowodany służą tylko do "odproawdzania" i dotyczy to zarówno wysiłku tlenowego jak i mieszanego ( Sporty walki)?
A jakie masz zdanie o osobach które na tłuszczch czują się ospali/brak im weny do treningów? jest kilka takich przykłądów nawet na forum (kiedyś faftaq wysyłał nawet dziennik jednego użytkownika) Tak samo Mauricz (nie wiem czy kojarzysz ale ogólnie ostatnio dość głośno o tym dietetyku jak i o nurcie paleo) mówił ze zawodnicy pod jego skrzydłami bez "doładowania" WW np. przed sparingami czuli sie osłabieni itp. Problem bardziej będzie polegał w złych proporcjach/dobraniu złych produktów? a jak wgl odnosisz sie do ładowania przed startami? w celu hiper-kompresji gliko?
Jak radzisz sobie gdy bierze Cie na coś słodkiego czy po prostu masz ochotę zjeść kebsa?
Sorry za tyle pytań ale podstawy biochemii są dla mnie mało zrozumiałe więc cieżko zrozumieć wiele rzeczy
Co do diety to chyba wiadomo która jest tańsza wystarczy popatrzyć jak zmienia sie cena im mięso jest chudsze/ma więcej białka czy cena podrobów
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
dobry przykład dałeś Mauricza, dieta Materli czy Khalidova też jest oparta o tłuszcze jak najbardziej tyle, że już jak wspomniałeś doładowanie ww okołotreningowo. Nie m sie co oszukiwać nasz trening a trening SW to dwie inne bajki potrzebują wiecej WW ale nie zmienia to faktu, że komórki dalej pracują na betaoksydacji a tylko bardzo krótki początkowy wysiłek idzie z zapasów ATP i fosfokreatyny.

Co do diet "tłuszczowych" popularnych to jak ktoś dostarcza energi głównie z roślinnych czy orzechów w większości to normalne, że będzie zamulony a wręcz podtruty resztkami metabolizowania nienasyconych tłuszczy, tłuszcze nienasycone muszą sie utlenić w miejsce wolnego(nienasyconego wiązania wodorem musi się przyłączyć tlen po czym odłącza się i tak np tworzą sie wolne rodniki, wzrasta wtedy zapotrzebowanie na tlen i wywarza wieksza ilość CO2, do tego duże ilości białka lub mieszanie niepotrzebnie paliw ww/t na poziomie 50%/50% i zamuła gwarantowana i tak większość tłuszczówek własnie wygląda na necie. Nadmiar T roślinnych + nadmiar białka i węgli.

Nie mam checi na słodkie. Mam słabośc jedynie do kakao na śmietanie, co do cheatów na mieście nie ma problemu idąc ze znajomymi do restauracji chyba w każdej zjesz golonke, karkówke czy nawet kaszankę a jako przystawke weż smalec ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1651 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 11016
a co jesli ktos leci grubo t3, tren, wtedy ta ilosc bialka jest zdecydowanie w wiekszych ilosciahc potrzebna. Zreszta zeby byc w stanie keto, czerpac energi z fatu wystarczy ze fat bedzie stanowic 65-70% kcal, wiec smialo mozna dac 150b przy 250fatu i nadal bedziemy w trybie keto. Dodatkowo sporo sredniolancuchowych i nawet mozna byc przy 150/200 w keto


Zmieniony przez - L3m0n w dniu 2016-02-07 18:00:07

Sporo ma gorzej, większość ma lepiej do tego dążę.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 862 Wiek 43 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 70556
Akurat na tej diecie nie wchidzisz w keto
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Czy to ginekomastia albo lipomastia?

Następny temat

problem z masa

WHEY premium