~~~~~~~~~~~
Kurde dziś masakra zabiegany dzień. wyjechałem z domu o 6:30 a wróciłem o 20:30, szybkie ogarniecie siebie, szamy na jutro i tyle z dnia
Od rana do 15 w pracy, po pracy lekka obwodówka i 3omin aero, Wskoczyłem potem do mojej na pisłek potreningowy.
Ale ogólnie to małe wkvrwienie bo wczoraj padł m fon nie dałem radynic na nim pisac, dzownic sie dało ale klawiaturasie nie wyświetlała, wiec dzis po wyizycie u dziewczyny musiałem jeszcze uderzyc na miasto z tym fonem do playa i tak zeszło. Ale tylko kvrwa taka ze trzeba było całkowicie zresetowac fona i wszytsko poszło sięyebac, a sporo miałem zapisane tez zamaist na karcie to na pamięci fona.
No trudno. Dużo zdj tez juz wczesniej na kompa zrzuciłem alesporo zdj miałem tam z poszczególnych etapów przygotowan ;-(
Dzisiejszy trening nic specjalnego.
Kazda partia smyrnięta
po 2 cwiczenia po 3 serie na każda parctie opórcz na bica i trica jedno cwiczenie 4 serie, małe cieżary wiecej powtórzeń, pompa taka ze ja yebie;d
barki nie pamiętam kiedy tak paliły.
ale forma juz dziś mniej wyraźna niż we wtorek czego tez można było się spodziewac
chciałem cos nagrac ale oczywiście zapomniałem że fon sie zyebał więc dziś bez zdj i filmików ;(
Niepokoi mnie to ze waga nadal rosnie dziś 85,3kg a wczoraj miską czyściutka
Za to dziś też miała byc czystka ale nie wyszło do końca;d
1.omlet:80g owsa, 3jajka, 2 bałka jaj, 30g isolatu sfd, jabłko
2.50g ryżu, 200g piersi
3.100g makaronu durum, 200g piersi
TRENING
-40g isolatu sfd, banan
4.150g makaronu durum, 250g piersi, sos(ser ala mascarpone, smietana kremówka, czosnek, przyprawy)
5. lod kit kat, 4 gałki lodów, kinder pingue
6. 200g twarog, jajko, 2 łyżki oleju lnianego
posiłek 4 zjedzony z dziewczyną zrobiony przez nią, jak widac starał sie zrobic podemnie;d bo makaron durum, kurczak duszony no tylko ten sos, ale ten sos mega kozak, zjadłbym tego posiłku dwa razy tyle smaczny w hvj;d
5 posiłek moze tez zawlic na dziewczynę i zepsuty telefon bo jakby nie telefon t bym nie pojechał do miasta a jakbym pojechał sam to nie miałbym z kim zjesc i bym nie zjadł
ale w sumie od czasu kiedy sie przygotowuje pod zawody zaczynajac od Sopotu to zawsze to dziewczynie, znajomym czy rodzinie mówiłem ze po sezonie nadrobimy jedzenie, a teraz znowu by sie przydało ogarniczyc, heh;d
ale w sumie kiedyś trzeba
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!