Raimunda poszukuje Zen

Raimunda będzie dobrze .


poukładaj sobie wszystko jeszcze raz ,zrób badania i nie poddawaj się

Rai, trzymaj się.
Przyda Ci się odpoczynek i spojrzenie na to wszystko z boku.
Damy radę :)

Raimunda poogladaj sobie przepisy z kuchni, zacznij od malych kroczkow przeciez spagetti tez moze byc pyszne, makaron razowy smakuje podobnie jak zwykly, dodaj do sosu pomidorowego na koncentracie ( koncentrat nie jest wcale be) troche miesa, masz pyszny sos bolognese, odrobine parmezanu i masz pelnowartosciowe i zdrowe jedzenie. Wierz mi da sie, choc doskonale rozumiem twoja frustracje bo mam dokladnie to samo krece sie 2 kroki w przod 2 w tył.

Koniecznie zrob badania tarczycy, 3 pkt krzywa cukrowa i insulinowa, moze tu tkwi problem z redukcja.

Trzymaj sie i nie poddawaj, poukladaj sobie w glowie, pamietaj ze robisz to tylko dla siebie, dla swojego zdrowia i dla swojego lepszego samopoczucia, trening powinien dawac ci radoche, a rodzina choc troche wspierac.

Ja tez bywa ze gotuje 3 obiady, ale staram sie tak to zorganizowac ze niewielka zmiana i dla kazdego mam cos dobrego, zreszta dzieci powoli przyzwyczajaja sie do potraw z piekarnika i razowych odpowiednikow :)

usunelam cala wypowiedz, bo nie mam innej mocy stworczej

wklejam to co pisalas

Dzięki Dziewczyny za wsparcie! Bardzo dużo to dla mnie znaczy i bardzo dodaje mi otuchy.

Julinka, Hexe, macie rację. Jak widać nie każdy może rzucić wszystko i zacząć nowe życie Co nie znaczy, że nie mogę rzucać po małej rzeczy na raz

Markotko, no ja próbowałam przepisy z kuchni, ale moje wyroby delikatnie mówiąc nie nadawały się do jedzenia No ale będę próbować dalej.

Bziu, usuń proszę zdjęcia z tego postu po obejrzeniu. Wg mnie nic nie wnoszą.

Zrobię badania, jak mówicie. Zobaczymy co tam wyjdzie (mam nadzieję, że nic).

rzeczywiscie zmian nie ma.
zrob wyniki i podaj.
Chwilowo sie nie stresuj i nie mysl.

jak wrocisz dobierzemy Ci nowy plan dzialania do Twojej sylwetki i do wynikow :*

Dzięki Bziu! W przyszłym tygodniu powinnam mieć już wyniki.

poniedziałek, 5.10
Picie: woda, herbata, kawa, kompot bez cukru
Warzywa: papryka, szczypior, pomidor, sałata
Suple: brak
Aktywność: brak
Miska: jaja, masło klarowane, chleb żytni, klopsy wieprzowe, ziemniaki, warzywa, nutella z awokado, kanapka z brie, zupa pomidorowa z ryżem, kasza pęczak
Samopoczucie: ok
Grzeszki: brak

Nie liczę i nie planuję. Dziś obiad na mieście. Jak na wyjściwowo - całkiem ok.
Próbuję nowych smaków. Dziś nutella z awokado z miodem. Nawet smakowało domownikom. Wczoraj był pudding chia, ale robiłam z 99% mleczka i się rozwarstwiło.

wtorek, 6.10
Picie: woda, herbata, kawa, kompot bez cukru
Warzywa: papryka, szczypior, pomidor
Suple: spirulina, vit C
Aktywność: brak
Miska: jaja, masło klarowane, chleb żytni, udko kurczaka pieczone, ziemniaki, warzywa,krewetki, ser żółty twardy, mała gruszka, drożdżówka domowa
Samopoczucie: ok. Przyszła @ w pt (o czasie), zapomniałam napisać.

Dopiero zobaczyłem Twoje podsumowanie.

Jednak było tam trochę optymistycznych newsów jak unormowany okres, poprawa zdrowia - a to moim zdaniem najważniejsze.

Co do diety - to dam sobie rękę uciąć, że znajdziesz jakieś potrawy, które będą Ci smakowały. Po prostu jeszcze na nie nie trafiłaś.

Ale najważniejsze, to mieć przyjemność z tego co się robi. Jeśli wszystko jest orką na ugorze - to i efekty nie chcą przychodzić.

Będzie dobrze - nie damy Ci tu zginąć.

nutella swietan wychodzi banan+kakao+ awokado+troche letniej wody
jak komus malo slodkie to daktyle namoczone albo troszke miodu

przywrocic okres to nie latwa sprawa, jesli t sie unormuje, to uwierze, bedzie tylko lepiej i latwiej, a zdrowie na miejscu pierwszy! oraz fun i dobre samopoczucie