...
Napisał(a)
łał myślę,że wpadłaś jak śliwka w kompot i na tym jednym biegu nie skończysz
...
Napisał(a)
No wkręcam się powoli
Ale dużo mi pomogło to, że w tym roku trochę sobie po górach potruchtałam, a no i chyba mi to lepiej zaczyna wychodzić, bo kolana jakoś specjalnie nie oberwały, właściwie to tylko wieczorem lekko czułam przy schodzeniu ze schodów. Nogi zmęczone, ale bez zakwasów, za to lekkie zakwasy na brzuchu Tak naprawdę po zawodach do teraz czuję najbardziej stłuczoną dłoń i nogę - wywróciłam się po 10min. od startu ale otrzepałam i poleciałam dalej - po południu ręka spuchnięta, do teraz nie mogę się na niej oprzeć, no i noga też spuchnięta i wychodzi wieeelki siniak
Ah no i tak mi jakoś dziwnie, że już "po" i nawet rozważam kolejny start w ten weekend
Tyle że to nie ode mnie zależy, jeśli znajomi pojadą, to ja też - samej mi się nie opłaca, no zobaczymy...
A jeśli się uda jechać, będę miała mały dylemat - wybór między 25km a 40km
Boję się tych 40km, ale w sumie to tylko 5km więcej niż teraz...(pod warunkiem, że się nie zgubię na trasie....)
Ale dużo mi pomogło to, że w tym roku trochę sobie po górach potruchtałam, a no i chyba mi to lepiej zaczyna wychodzić, bo kolana jakoś specjalnie nie oberwały, właściwie to tylko wieczorem lekko czułam przy schodzeniu ze schodów. Nogi zmęczone, ale bez zakwasów, za to lekkie zakwasy na brzuchu Tak naprawdę po zawodach do teraz czuję najbardziej stłuczoną dłoń i nogę - wywróciłam się po 10min. od startu ale otrzepałam i poleciałam dalej - po południu ręka spuchnięta, do teraz nie mogę się na niej oprzeć, no i noga też spuchnięta i wychodzi wieeelki siniak
Ah no i tak mi jakoś dziwnie, że już "po" i nawet rozważam kolejny start w ten weekend
Tyle że to nie ode mnie zależy, jeśli znajomi pojadą, to ja też - samej mi się nie opłaca, no zobaczymy...
A jeśli się uda jechać, będę miała mały dylemat - wybór między 25km a 40km
Boję się tych 40km, ale w sumie to tylko 5km więcej niż teraz...(pod warunkiem, że się nie zgubię na trasie....)
...
Napisał(a)
No brawo
W taką pogodę i w górach trzeba nie małego zaparcia
W taką pogodę i w górach trzeba nie małego zaparcia
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html
"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."
...
Napisał(a)
Gratulacje! Ty to masz duszę sportowca
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
...
Napisał(a)
super!! gratulacje Ven pieknie pocisnelas
Ja zauwazylam u sibie ze na wyscigach rowerami, na zjazdach zostawalam w tyle, na podjazdach wyprzedzalam
Jeszcze raz gratulacje
Ja zauwazylam u sibie ze na wyscigach rowerami, na zjazdach zostawalam w tyle, na podjazdach wyprzedzalam
Jeszcze raz gratulacje
...
Napisał(a)
Ale fajnieogromne gratulacje!
Tak, starty mega wciągają
Tak, starty mega wciągają
...
Napisał(a)
Dzięki dziewczyny
21.09.2015 PONIEDZIAŁEK
TRENING
* Wiosło sztangą 6x60kg, 6x60kg, 6x62kg, 6x62kg, 6x62kg
6x50kg, 6x55kg, 6x60kg, 6x60kg, 6x60kg
6x50kg, 6x55kg, 6x57kg, 6x57kg, 6x57kg
6x40kg, 6x50kg, 6x55kg, 6x55kg, 6x55kg
* Przysiad sumo 15x45kg, 15x45kg, 15x45kg
15x40kg, 15x40kg, 13x45kg
2x: 15x40kg, 15x40kg, 15x40kg
* Wyciskanie sztangielek skos dodatni 12x17kg, 12x17kg, 16x17kg
12x16.5kg, 12x16.5kg, 14x16.5kg
12x16.5kg, 12x16.5kg, 12x16.5kg
12x15kg, 12x15kg, 12x15kg
* RDL 15x60kg, 15x60kg, 12x60kg
15x50kg, 15x55kg, 13x60kg
15x55kg, 12x57kg, 12x57kg
15x50kg, 15x55kg, 12x60kg
Zadowolona jestem z tego treningu, wszędzie dołożyłam już na starcie i to był dobry pomysł.
Nawet sumo jakoś wymęczyłam, mimo że w każdej serii 45kg.
No i do wyciskania będę się teraz czaić na 18.5kg, przeskok duży, ale nie mam nic pomiędzy - ale myślę, że jak uda się zarzucić, to już dalej pójdzie, nawet jak nie dobiję do zakresu.
Po RDL-u bardzo mi nabiło przedramiona, dawnooo tak nie miałam, w pierwszych dwóch seriach jeszcze udało się utrzymać do końca, w ostatniej już chwyt puścił..
- pieczeń z szynki 250g, papryka, cebula, sok pomidorowy
- 2 jajka na miękko; krem z dyni z boczkiem i pomidorami suszonymi x2
- duuuużo papryki (podjadałam przy robieniu słoików)
- ciecierzyca 100g, sezam 20g, kalafior
+ magnez, żelazo, selen, tran
^ 120/80/200 14:15-22:15
Próbowałam zrobić hummus, ale dopiero dziś skończę, bo nie mogłam znaleźć blendera, a już późno się zrobiło..ale trochę zawaliłam, bo zapomniałam dodać sody do ciecierzycy (ponoć rozmiękcza i staje się delikatniejsza), za to dałam sól do gotowania, a podobno przez to jest twardsza..no nic wyjdzie, jak wyjdzie, najwyżej następnym razem będzie lepiej.
21.09.2015 PONIEDZIAŁEK
TRENING
* Wiosło sztangą 6x60kg, 6x60kg, 6x62kg, 6x62kg, 6x62kg
6x50kg, 6x55kg, 6x60kg, 6x60kg, 6x60kg
6x50kg, 6x55kg, 6x57kg, 6x57kg, 6x57kg
6x40kg, 6x50kg, 6x55kg, 6x55kg, 6x55kg
* Przysiad sumo 15x45kg, 15x45kg, 15x45kg
15x40kg, 15x40kg, 13x45kg
2x: 15x40kg, 15x40kg, 15x40kg
* Wyciskanie sztangielek skos dodatni 12x17kg, 12x17kg, 16x17kg
12x16.5kg, 12x16.5kg, 14x16.5kg
12x16.5kg, 12x16.5kg, 12x16.5kg
12x15kg, 12x15kg, 12x15kg
* RDL 15x60kg, 15x60kg, 12x60kg
15x50kg, 15x55kg, 13x60kg
15x55kg, 12x57kg, 12x57kg
15x50kg, 15x55kg, 12x60kg
Zadowolona jestem z tego treningu, wszędzie dołożyłam już na starcie i to był dobry pomysł.
Nawet sumo jakoś wymęczyłam, mimo że w każdej serii 45kg.
No i do wyciskania będę się teraz czaić na 18.5kg, przeskok duży, ale nie mam nic pomiędzy - ale myślę, że jak uda się zarzucić, to już dalej pójdzie, nawet jak nie dobiję do zakresu.
Po RDL-u bardzo mi nabiło przedramiona, dawnooo tak nie miałam, w pierwszych dwóch seriach jeszcze udało się utrzymać do końca, w ostatniej już chwyt puścił..
- pieczeń z szynki 250g, papryka, cebula, sok pomidorowy
- 2 jajka na miękko; krem z dyni z boczkiem i pomidorami suszonymi x2
- duuuużo papryki (podjadałam przy robieniu słoików)
- ciecierzyca 100g, sezam 20g, kalafior
+ magnez, żelazo, selen, tran
^ 120/80/200 14:15-22:15
Próbowałam zrobić hummus, ale dopiero dziś skończę, bo nie mogłam znaleźć blendera, a już późno się zrobiło..ale trochę zawaliłam, bo zapomniałam dodać sody do ciecierzycy (ponoć rozmiękcza i staje się delikatniejsza), za to dałam sól do gotowania, a podobno przez to jest twardsza..no nic wyjdzie, jak wyjdzie, najwyżej następnym razem będzie lepiej.
...
Napisał(a)
a jak zarzucasz te sztangielki przy wyciskaniu na skosie dodatnim teraz?? Bo są dwa sprawdzone patenty które każdy ciężar pozwolą zarzucić - a nie wiem czy je znasz i stosujesz.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Poprzedni temat
magiczna liczy na wsparcie :)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
Następny temat
LubieGdyBoli - zderzenie ze ścianą
Polecane artykuły