SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[FIT]DT venturka -zrobić formę życia :)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 95159

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Ooo jakie powitanie

a ja póki co to chyba będę tylko wrzucać zaległe foty, bo na razie treningów nie wcisnę, dieta baaardzo na oko, ale powoli muszę sobie wszystko poukładać, jak jest plan, to jest łatwiej :)

Lejjla - no właśnie ostatnio się mijałyśmy gdzieś na szlakach, jeśli będziesz wpadać w Tatry jakoś we wrześniu, to chętnie się wybiorę z Tobą

Zdjęcia w bikini może w przyszłym sezonie, ja tu się już na zimę szykuję
no może trochę przesadziłam, ale w górach już jesień czuć


Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-08-20 11:22:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899

To palimy razem to i owo
I pokontemplujemy nad niesprawiedliwością tego świata i efektów jedzenia pierogów na nasze sylwetki

Powodzenia
1

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 4213 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 45605
Jupi,jupi Znów będę mogła podziwiać widoki i te świetne barki

Bo w życiu twardym trzeba być nie miętkim


DT aktualny: http://www.sfd.pl/Setterka_DT_2-t1068046.html

DT 1: http://www.sfd.pl/Setterka_go_on-t1062061.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Cześć Vent
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
Na wrzesień mam zaplanowane czerwone wierchy Zeszłej jesieni zobaczyłam je w wersji mglistej, a chce czerwonej

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Set na razie tylko widoki a Ty nie wracasz do dziennika?

Sforcia - no ja mam do palenia tak na oko hmmm, 10 razy więcej

Lejjla - hmm.. no na Czerwonych Wierchach już w tym roku byłam, ale jesienią tego roku jeszcze nie więc pomysł dobry jakby co dawaj znać, może akurat już będę miała luźniej i uda się iść razem

Marta
- ooo witam, 100 lat


Dobra, taki ruch w dzienniku, że się czuję jakbym falstart mały zrobiła, bo tu nadal zero konkretów

Ale żeby nie było - jutro rano idę biegać, tydzień już nie biegałam, w tygodniu nie mogłam rano zwlec się z łóżka, w weekend za to zarządzę sobie pobudkę przed 6

A już za kilka dni zaczynam spisywać, co jem w ciągu dnia, żeby mieć choć pogląd. Zastanawiam się nad taką pseudo rotacją węglami, pseudo - bo bez liczenia. W DNT tych węgli tak naprawdę niewiele mi trzeba, a zauważyłam też, że na krótko mi "starczają", szybko jestem głodna i gdyby mi się światełko nie zapalało, to pewnie z 300-400g by mogło iść dziennie. Więc tak myślę że w takie dni bez aktywności starczy B+T i warzywa. DT - traktować będę dzień z treningiem siłowym, ale też dni z wycieczkami w góry lub dłuższym bieganiem.


Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-08-21 12:05:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
22.08.2015 SOBOTA

Pobudki przed 6 nie było, za to się wyspałam, później cały dzień w biegu, udało się pojechać na rower (ok. 1 godz.), poza tym sprzątanie, zakupy, wywożenie złomu i takie tam

- sok pomidorowy, marchewka
- kurczak 250g, ser żółty, musztarda, papryka, pomidory
- sok pomidorowy, twaróg wiejski
- kurczak 250g, ser żółty, musztarda, papryka, cukinia, marchewka tarta

Ww tylko z warzyw – i wcale jakoś mniej pojedzona nie byłam, do południa na soku i marchewkach, nie miałam dostępu do kuchni ani czasu żeby coś innego organizować.
Waga rano – 70.1…strach brać centymetr do ręki, zdjęcia też pewnie za jakiś czas.



23.08.2015 NIEDZIELA






Improwizacja od początku do końca, nie wstałam przed 5, jak planowałam, przebudziłam się po 6, stwierdziłam, że już za późno i o tej porze nie ma sensu nigdzie iść, bo pogoda ma się popsuć i nie wstaję..Nie zasnęłam, wzięłam się za czytanie jakiejś beznadziejnej książki, o 8 wstałam zła na cały świat, że mogłam już być prawie u celu.. Śniadanie, sprawdzenie prognoz no i szybka decyzja, żeby jednak zrobić zamierzoną trasę, jadąc autem jeszcze kilka razy zmieniałam warianty trasy, do tego przypomniałam sobie o rzeczach, które zapomniałam zabrać z domu… nie ma to jak organizacja.. o wpół do 10 ruszyłam…
Niby mijałam wszystkich po drodze, tempo nie takie złe, ale o wiele lepiej mi się idzie wcześnie rano, jak jest pusto na szlaku, najlepiej tak wcześnie, że jeszcze na początek trasy trzeba brać latarkę..a tu tłumy ludzi, dzieci szantażujące rodziców „pójdziemy dalej jak dostaniemy cuksa” Pogoda coraz gorsza, im wyżej tym zimniej, chmury, wiatr, nie było wyjścia, trzeba było jednak trasę zmodyfikować i skrócić. Mogło być bardziej ambitnie, ale w sumie jestem zadowolona, zmieściłam się w dwóch godzinach z wyjściem na szczyt, dokładnie 1 godz 56min 30sek., może w tym tygodniu skrócę ten czas – prawie 20km i 1000m przewyższenia, ale jak się podkręci tempo to nawet po pracy można taką wycieczkę zrobić.
Przy zbieganiu kolana ok., po południu lekko czułam, ale tylko przez chwilę. Za to na drugi dzień odezwały się czwórki – znak, że trzeba wracać na siłownię, bo jak już po bieganiu po górkach zakwasy mnie złapały, to nie jest dobrze. Noo jeszcze tak długiej przerwy od siłowni to nie miałam – całe trzy tygodnie, ciekawa jestem wrażeń po powrocie do treningów



A w drodze powrotnej udało mi się kupić pierwszą w tym roku dynię – dokładnie sztuk 3 i to jeszcze hokkaido

- kurczak 250g, ser żółty, papryka, marchewka
- mięso mielone, koncentrat, cebula, kasza bułgur, benecol, grillowane warzywa (cukinia, papryka), dynia pieczona
- dynia z polewą z wheya orzechowego
- grillowane warzywa (cukinia, papryka)



Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-08-25 11:29:59
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
zdjecia pieken jak zawsze <3
i dynia widze jest :D

a co Ty tak o soku pomidorowym zyjesz?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 268 Napisanych postów 8009 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 115459
Zazdroszczę Ci tych gór. Nie dość, ze fajny wysiłek to przy okazji można się wyciszyć i poprzebywać w bajecznych sceneriach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
Takie widoki a ta jeszcze wymysla, że pora nieodpowiednia

Na dynię też się czaję już jakiś czas

Tryb: podglądacz ;)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

magiczna liczy na wsparcie :)

Następny temat

LubieGdyBoli - zderzenie ze ścianą

WHEY premium