Minęło już sporo czasu odkąd Rory Leidelmeyer startował jako kulturysta. Wydaje się jednak, że nawet w wieku 62 lat jest w równie dobrej formie, jak u szczytu swojej kariery. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, w złotej erze kulturystyki, Rory był bardzo obiecującym sportowcem. Zdobycie tytułu Mr. America, jak również zajęcie drugiego miejsca w NPC Nationals, sprawiło, że znalazł się na okładkach magazynów takich jak Muscular Development i Muscle & Fitness.
Jednak po pewnym czasie zrezygnował ze startu w zawodach i postawił na rodzinę i pracę jako trener. Patrząc z perspektywy czasu wydaje się, że była to dobra decyzja dla Rory'ego Leidelmeyera, ponieważ dzięki temu nie doznał wielu kontuzji. Jak wszyscy wiemy, poświęcenie swojego życia kulturystyce na poziomie elitarnym wiąże się z często z problemami zdrowotnymi. Rory Leidelmeyer jest świetnym przykładem tego, że można mieć świetną sylwetkę bez kontuzji.
Jedną z rzeczy, które wyróżniały go od innych, było jego podejście do treningu. Zamiast trenować godzinami, chodził na siłownię tylko przez 45 minut dziennie. To podejście do jakości nad ilością jest czymś, co nadal praktykuje. Teraz 62-latek wciąż jest w świetnej formie. Jego Instagram jest pełen filmów i zdjęć, które pokazują, że wygląda prawie tak dobrze, jak 30 lat temu.
mega kozak :-)
gość jest trochę dziwny, ale gen niewątpliwie z najlepszego sortu
bull - rory jest mega dziwny, bo to taki typowy odludek/pustelnik a znam przypadek u mnie goscia, ktory wygladal swietnie, startowal w ifbb walil saa i ogolem byl material na porzadnego pro z klasyczna sylwetka, teraz mieszka na zadupiu, gdzie net ledwo siega, modli sie do buddy, czesto nocuje w szalasach jak w dzungli, tak mu sie w bani poprzestwialo... inny przypadek - jedna z najlepszych sylwetek w polsce(ma nawet tematu tutaj na forum) tez zaczal gadac z duchami, odstawil saa itp. no ale po przegranej ze szrekiem na mp, to musial byc zdruzgotany :-P
Dziwny? Dla mnie spoko gościu sylwetka kozak ;)
Mnie interesuje czy ktos jest dziwny czy nie oceniam jak wygląda, a wyglada kozacko w takim wieku szacunek.
Piszecie , że dziwny - a może właśnie normalny. Stroni od zgiełku, może razi go globalizm, konsumpcjonizm, pęd dzisiejszego plastikowego świata. Z drugiej strony, kto go tam wie, może to poza, by zwiększać zasięgi ...
dziwny - mialem na mysli inny, nie ze gorszy czy inne rzeczy :-) mnie troche intersowalo zycie tych topowych zawodnikow, troche poza silownia, rory byl takim "innym" zawodnikiem niz wiekszosc dzisiejszych czyli malo jakichkolwiek pogladow, nonstop to samo, filmik z silki, filmik dnia zarcia i nic nowego :-P
ps. jest wiele fajnych historii, tych starszych zawodnikow, sprzed ery socjal mediow czy nawet kablowki :-D np. hardkorowe treningi sergio olivy seniora, kied jeden "naukowiec" chcial je przebadac/przecwiczyc czy historia jednego z moich ulubionych starych zawodnikow, case'ya viatora i jego experyment colorado(ktory przeprowadzal "naukowiec a.johnes - kreator sprzetu na silki "nautilus" ktore d.yates bardzo zachwalal), w ktorym casey przybral w czasie 28 dni przybral 63 funty co daje prawie 29kg, czyli wiecej jak jeden kilo dziennie i to czystej masy miesniowej a nie ogolem masy :-) jak ktos sie interesuje kulturystyka i historia, to napewno, polubilby te historie, ale to jest troche pisania i tlumaczenia, bo wszystko jest na wyciagniecie reki w goglach! :-D
W guglach jest, ale jednak skoro znasz, fajnie by było poczytać tu opisane. Może się postarasz ?
.Bogusz. - ja je znam i pamietam wiele szczegolow oraz zalozenia tych historii/artow ale ja mam tutaj takie same prawa jak ty - jestem zwyklym userem :-D ktory poprostu sie interesuje i lubi czytac 'starsze historie' :-D reki do pisania nie mam w ogole... moze jakis newsman zobaczy i zrobi jakis fajny news raz na nascie tygodni, cos ala 'z archiwum kulturystyki' czy cos podobnego, zreszta nie tylko dla mnie ale dla wielu userow(nie wiem czy plci zenskiej tez :-P ) takie newsy to bylby skarb, zgrabnie napisane i skrocone, bo te newsy o nowej zawodniczce bikini i wszystkie takie same, tylko twarz i kolor wlosow inne, no i nazwisko tez :-D to imo mega nudne sa.
lorknaga - piszesz składnie, popracuj nad nastrojem i wrzuć trochę trudniejszych słów plus zdania wielokrotnie złożone ;) i zakładaj tematy. Ja chętnie poczytam takie historie, to nie musi być literatura jak "W cieniu zakwitających dziewcząt" Prousta.