SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[FIT]DT venturka -zrobić formę życia :)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 95134

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827
ventura wcale się nie dziwię, że Ty po tych górach tak śmigasz zazdroszczę ci tych możliwości jak nie wiem co

te widoki takie piękne

Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem

Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html

Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.

NO MORE EXCUSES!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
PUSHhard
a zdjęcia jak z National Geographic...... bjutiful!

PUSH dopisałabym, że zdjęcia prawie jak z NG, bo prawie robi różnicę zresztą jak widoczki takie cudne, to ciężko o brzydkie zdjęcie

Ale przyznam, że coś w tym jest, że takie widoki dodają powera, ostatnie dni miałam słabe, najchętniej bym się położyła i obudziła za kilka dni, ale.. sprawdzałam pogodę, wyglądałam przez okno, pakowałam się i leciałam A z takim poziomem energii to pewnie pół godziny na bieżni by mnie zabiło


22.03.2015

BIEGANIE


Te 2 kilometry więcej niż zwykle, to nie były tylko 2 kilometry.. Tam, gdzie zazwyczaj już się robi lżej, bo zaczyna się zbiegać, tam zaczął się dopiero dłuuugi podbieg, później krótki zbieg i jeszcze jedna stroma górka - przy końcówce cieszyłam się, że nic nie jadłam, bo aż mnie zemdliło. Ostatni odcinek na szczęście z górki, tak dla odzyskania równowagi. Uff, ciężko było.

DIETA
1. placek owsiany z pieczonym jabłkiem i cynamonem , whey, nerkowce
2 i 3. gulasz z serc, ryż brązowy, brokuł, sos czosnkowy
4. udziec z indyka, musztarda, ryż z masłem, kapusta czerwona, rzodkiewka
+ tran, thermogenic, kombucha, kreatyna, ZMA




23.03.2015

BIEGANIE


Ciężko było zmobilizować się do wstania, ale jak już wybiegłam, to stwierdziłam, że powalczę, no i fajnie, bo jeszcze takiego czasu nie miałam. Zwykle ta trasa to 35-36min. i rzadko mniej, przy gorszym dniu 37-38min. rekord z jesieni to 33:08, teraz 33:07, tylko sekunda, ale cieszy


GÓRKI



I znów na szybko po pracy, wykorzystałam, że odpadły mi dodatkowe godziny po południu. Przy podejściu czułam trochę łydki, przy zejściu piszczele, ale nie jakoś bardzo. Widoki wynagradzały Fot dużo, ale nie mogłam się zdecydować







Początkowo w planach był DT, sprawdzając prognozy stwierdziłam, że warto go poświęcić dla ruchu na świeżym powietrzu, ale przy schodzeniu coś mnie podkusiło, żeby jednak się sprężyć i trening też zaliczyć. Więc szybki powrót, prysznic, przepakowanie rzeczy i dalej na siłownię

TRENING
1. prostowanie ramion na wyciagu
10x37.5kg, 10x37.5kg, 10x37.5kg, 8x37.5kg
10x32.5kg, 10x37.5kg, 8x37.5kg, 10x32.5kg
10x27.5kg, 10x32.5kg, 10x32.5kg, 10x32.5kg

2. pompki
15x, 15x, 15x, 15x
2x: 15x, 15x, 15x, 15x
3. dipy na triceps
15x, 15x, 15x
2x: 15x, 15x, 15x
4. wykop nogi w tył na maszynie
15x17.5kg, 15x17.5kg, 15x17.5kg
15x12.5kg, 15x12.5kg, 15x12.5kg
15x10kg, 15x12.5kg, 15x12.5kg

5. wskok dwoma nogami na ławkę
15x, 15x, 20x
15x, 15x, 15x
10x, 10x, 10x

6. RDL na jednej nodze ze sztangielką spuszczoną pionowo w obu rękach
8x28kg, 8x28kg, 8x28kg
8x28kg, 8x28kg, 8x28kg
10x14.5kg, 10x12.5kg, 8x14.5kg *ze sztangielkami
7. supermeny
15x, 15x, 15x
2x: 15x, 15x, 15x

Trening o dziwo z życiem, a bałam się, że to będzie kiepski pomysł po całym dniu w biegu. Po pierwszych trzech ćwiczeniach pompa jak mało kiedy Do wykopu na wyciągu dołożyłam i całkiem ok, gdyby nie to, że sznurek mi się wżynał w kostki -jak wykombinuję lepsze "łączenie" to może jeszcze dołożę. RDL -standardowo - jak chodzenie po linie..

DIETA
1. udziec z indyka, brokuł, pomidory
2. jajko sadzone, brokuł, pomidory
3. whey, migdały
4. gulasz z serc, ryż z masłem, brokuł, fasolka szparagowa, surówka
5. kurczak, ryż z masłem
+ tran, wit.C, wit.D, wapń, thermogenic, kreatyna, ZMA



24.03.2015

DNT

Miał być DT, doszła praca po południu i nic z tego, czas dla siebie miałam po 21..dobrze, że w poniedziałek się jednak zmobilizowałam do treningu, bo za dużo by było tych DNT.

DIETA
1 i 2. kurczak, brokuł, papryka czerwona,
3. whey, mandarynka, migdały
4. gulasz z serc, ryż brązowy z masłem, sałata lodowa
5. łosoś, kurczak z sosem pomidorowym, fasolka szparagowa zielona, oliwa
+ tran, wit.C, wit.D, wapń, kombucha, kreatyna, ZMA

Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-03-25 12:46:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 4213 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 45605
Sorki za spam ale widoki masz wyrąbiste Aż musiałam z zachwytu napisać

Bo w życiu twardym trzeba być nie miętkim


DT aktualny: http://www.sfd.pl/Setterka_DT_2-t1068046.html

DT 1: http://www.sfd.pl/Setterka_go_on-t1062061.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Setterka, czasem sama sobie zazdroszczę, że góry tak blisko



25.03.2015

TRENING


1. wznosy ramion bokiem w opadzie
10x4kg, 10x4kg, 10x4kg, 10x4kg
2x: 10x4kg, 10x4kg, 10x4kg, 10x4kg
2. wyciskanie sztangielek siedząc
9x15kg, 9x15kg, 7x15kg
10x14.5kg, 10x14.5kg, 10x14.5kg
10x14.5kg, 10x14.5kg, 8x14.5kg

3. szrugsy
15x20kg, 15x20kg, 15x20kg
15x17kg, 15x18.5kg, 15x18.5kg
15x15kg, 15x15kg, 15x15kg

4. wyciskanie ramion maszyny na barki
10x"3", 10x"3", 10x"3"
10x"2", 10x"3", 8x"3"
10x"2", 10x"2", 10x"2"

5. swing na barki
8x5kg, 8x5kg, 11x5kg
3x6.5kg, 6x5kg, 6x5kg, 6x5kg
brak


Przy wyciskaniu coś mi nieprzyjemnie przeskoczyło w ręce przy ostatnim powtórzeniu w pierwszej serii, chwilę musiałam rozruszać.
Szrugsy - przy tym ciężarze już coś zaczynam czuć, możliwe że jeszcze dołożę, jeśli dłonie nie będą puszczać. Swing już chyba lepiej niż ostatnio, może i te 6.5kg też następnym razem pójdzie.

DIETA
1. indyk, jajko sadzone, fasolka szparagowa
2. indyk, fasolka szparagowa, migdały, ryż
3. gulasz z serc, ryż z masłem, surówka (pekińska, ogórek, rzodkiewka, por)
4. krewetki z masłem i czosnkiem, jajko sadzone, szpinak ze śmietaną
+ tran, wit.C, wit.D, wapń, kombucha, kreatyna, ZMA




26.03.2015

BIEGANIE


Ciężkie nogi, ciężko się biegło. Dziwne, bo we wtorek i środę miałam luz, tylko wpadł jeden szybki trening góry. Na termometrze plus 8, ubrałam się trochę lżej, ale już wiem, że przy takiej temperaturze to już tylko krótkie spodenki i koszulka - już biegnąc pierwszy kilometr z górki zrobiło mi się ciepło, a później to już coraz gorzej. Podziwiam osoby, które są w stanie biegać w lecie przy pełnym słońcu..

Na trening zabrakło czasu, ale za to "załatwiłam" dość ważną sprawę -zrobiłam rezonans przysadki, wyniki za tydzień, później jakoś endo i może coś się wyklaruje. Cieszę się, bo termin miałam na czerwiec (umawiane w grudniu, na skierowaniu "pilne"..), ale okazało się, że się zwolniło miejsce i udało się wcześniej. Dziwne to badanie, gdyby ten hałas był stały, to chyba bym tam zasnęła, a tak tylko sobie poleżałam

DIETA
1. krewetki z masłem i czosnkiem, jajko sadzone, fasolka szparagowa
2. whey, grejpfrut
3. jajko sadzone, fasolka szparagowa, papryka
4. szprotki, sałata lodowa
5. pstrąg, szprotki, ziemniaki opiekane, sałata lodowa, pomidory, ogórki
+ tran, wit.C, wit.D, wapń, kreatyna, ZMA

Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-03-27 13:52:25
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
27.03.2015

BIEGANIE


Tym razem ubrałam się stosownie do warunków - było plus 6, więc krótkie spodenki i koszulka wystarczyły. Dobrze mi się biegło, nawet liczyłam trochę, że będzie bliżej 33 niż 34minut, no ale nie da się codziennie bić rekordów . Lekkie zakwasy na łydkach, ale nogi już nie takie ciężkie, jak dzień wcześniej.
Endomondo kłamie - pogoda była cudna, wstałam tylko dlatego, bo wiedziałam że po południu będzie padać i rzeczywiście za kilka godzin zachmurzyło się, a potem mocny deszcz, a późno wieczór deszcz ze śniegiem

TRENING

1. przysiad
R:10x30kg, 10x50kg, 10x55kg, 10x55kg, 8x55kg
10x50kg, 10x50kg, 10x50kg, 10x50kg
10x120kg, 10x140kg, 10x150kg, 10x160kg *suwnica
10x40kg, 10x50kg, 10x50kg, 10x50kg

2. przysiad wykroczny na nogę
10x25kg, 10x27kg, 10x27kg
10x20kg, 10x25kg, 10x25kg
10x21kg, 10x21kg, 10x21kg
10x20kg, 10x30kg, 7x30kg

3. wypady chodzone
20x5kg, 20x5kg, 20x5kg
3x: 20x5kg, 20x5kg, 20x5kg
4. wznosy bioder
20x80kg, 20x80kg, 25x80kg
25x70kg, 25x70kg, 25x70kg
25x70kg, 25x70kg, 25x70kg
20x70kg, 20x70kg, 20x70kg

5. RDL
10x50kg, 10x55kg, 10x60kg
10x50kg, 10x55kg, 10x55kg
10x50kg, 10x50kg, 10x50kg
10x50kg, 10x50kg, 10x50kg

6. rozpiętki
10x7.5kg, 10x7.5kg, 10x7.5kg
3x: 10x7.5kg, 10x7.5kg, 10x7.5kg
7. wyciskanie sztangielek na płaskiej
10x16.5kg, 10x16.5kg, 11x16.5kg
10x15kg, 10x15kg, 18x15kg
10x15kg, 10x15kg, 16x15kg
10x15kg, 10x15kg, 12x15kg


Przysiad - zgodnie z zaleceniem Wykroczny i wypady - zmęczyły, ale jednak były z minimalnym zapasem. We wznosach przy każdym powtórzeniu miałam wrażenie, że zaraz mnie chwyci skurcz z tyłu uda, dopiero w trzeciej serii domęczyłam te 25 powtórzeń, ledwo .
Jakoś nie pasuje mi, że rozpiętki są przed wyciskaniem, bo mam wrażenie, że zabierają mi siłę do wyciskania, choć w sumie największy problem jest z ustawieniem hantli na początek, potem nawet dość fajnie idzie.

DIETA

1. jajko sadzone, pomidory, papryka, pomarańcz
2. pstrąg, pomidory, papryka
3. pstrąg, ryż brązowy z masłem, szpinak ze śmietaną
4. szprotki, awokado, ziemniaki opiekane, kapusta czerwona
+ tran, wit.C, wit.D, wapń, kreatyna, thermogenic, ZMA

Kończy mi się termin tranu, a mam go trochę w zapasie, więc chyba zwiększę dawkę, a wit.D na razie odstawię, bo z tranu trochę się uzbiera.


28.03.2015

BIEGANIE


Zamiast wstać jak zwykle po budziku, to ponad pół godziny prowadziłam ze sobą rozmowę, czy czasem jeszcze nie pospać..I tak nie zasnęłam już, a o tej godzinie co wybiegałam, to już bym była z powrotem.. Nie miałam ambicji, żeby jakoś bardzo cisnąć, w miarę spokojne tempo trzymałam, tętno pewnie niewysokie, bo przez większość biegu miałam takie dziwne wrażenie, że tak mogę biec i biec, tak jakbym siedziała w pociągu i widziała tylko mijające obrazy. Pewnie gdybym dołożyła kilometrów, to już by to wrażenie znikło Ale fajne uczucie, nawet górki poszły jakoś łatwiej.

TRENING

1. ściąganie drążka szeroko
10x52.5kg, 8x52.5kg, 8x52.5kg, 12x45kg
3x: 10x45kg, 10x45kg, 10x45kg, 10x45kg
2. podciąganie na gumie szeroko
8x, 8x, 7x
8x, 8x, 6x
7x, 9x, 7x
8x, 8x, 5x

3. wiosło sztangielką
10x28kg, 8x28kg, 12x25kg
10x25kg, 10x25kg, 7x28kg
10x25kg, 9x25kg, 9x25kg
10x25kg, 10x25kg, 10x25kg

4. uginania młotkowe
10x7.5kg, 10x7.5kg, 9x7.5kg
10x7.5kg, 10x7.5kg, 8x7.5kg
10x7.5kg, 9x7.5kg, 7x7.5kg
10x7.5kg, 10x7.5kg, 10x7.5kg

5. podciąganie podchwytem
5x, 5x, 4x
4x, 4x, 4x
4x, 4x, 3x
5x, 5x, 3x


+mobilizacja barków i łopatek

W podciąganiu z gumą jakoś znów nie mogłam się przebić ponad te 8powtórzeń..Ale dołożyłam w ściąganiu drążka, z tego jestem zadowolona. Wiosło też ok, gdyby dłonie się nie otwierały, to zrobiłabym może ze 2/3 powtórzenia więcej, ale nie byłam w stanie utrzymać tak długo hantli.

Zastanawiałam się, czy nie "poświęcić" tego treningu na rzecz jakiejś wytrzymałościówki, ale plecy ważna sprawa . Poza tym coś mnie gardło łapie, a u mnie to zawsze od gardła się zaczyna, a potem dochodzi cały pakiet chorobowy, więc nie chciałam przeginać. Tym bardziej, że jutro rano ma być kilkugodzinne okienko pogodowe, pasuje go jakoś sensownie zagospodarować

DIETA
1. placek owsiany z ananasem, polewa z wheya
2. makrela, sałata lodowa, pomidor, szpinak ze śmietaną
3. pstrąg, ryż z masłem, kapusta czerwona z jabłkiem
4. jajko sadzone, kasza gryczana, awokado, kapusta czerwona
+ tran, kreatyna, thermogenic, ZMA

Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-03-28 19:18:25
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
w górach sa zawsze ładne widoki... no chyba, ze nic nie widać, ale generalnie każdy widoczek to aż pocztówka

ventura ty sie jeszcze mierzysz, czy dałaś sobie na luz?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Na luz sobie dać nie mogę, bo nie zamierzam za jakiś czas zakładać nowego dziennika "redu z xxl"
Co jakiś czas kontroluję newralgiczne punkty, jest bez zmian, czyli ok



29.03.2015

GÓRY




Plany były inne, miałam zrobić tylko te 8km do schroniska, zdjęcia krokusom i powrót biegiem. Jeszcze trochę zła byłam, bo wstałam trochę później, a do tego rano straciłam 15min na szukanie telefonu... Ale w sumie słońce zaczęło się przebijać dopiero grubo ponad godzinę po wschodzie, więc nic mi nie uciekło. Oczywiście krokusy głęboko pod śniegiem, czego jakoś nie wzięłam pod uwagę . Za to na spontana wydłużyłam trasę, trochę na nielegalu, ale było warto.
Gdybym wiedziała, że zejdzie mi "trochę" dłużej, to pewnie bym coś więcej rano zjadła, albo wzięła coś na drogę do jedzenia, no i picia...a poszłam zupełnie bez niczego, w plecaku tylko buty do biegania na zmianę. Raków też nie zabrałam, ale na szczęście spokojnie dało radę bez, warunki idealne, trasa dość dobrze przetarta, ale nie było ślisko, bo na wierzchu warstwa świeżego śniegu. Widoki bajkowe, choć rano było tak:

Jak wracałam to dopiero zaczął się ruch w dolinie, większość pewnie dopiero po zobaczeniu słońca zdecydowała się na wycieczkę, a jeszcze zmiana czasu na pewno niektórych opóźniła. A to już było za późno, chmur z minuty na minutę coraz więcej, warto jednak wcześniej wstać




Reszta dnia - odpoczynek i regeneracja, no i hurtowe ilości cytryny, imbiru, czosnku i cebuli -gardło dalej coś pobolewało, a po powrocie z gór było mi strasznie zimno. Ostatnie 8 km biegłam, a że jak biegnę to jest mi gorąco, to miałam tylko bluzkę z krótkim rękawkiem, wydawało mi się, że jest ok, a jednak trochę zmarzłam. Wygląda na to, że leczenie zadziałało, a już byłam pewna że mnie rozłoży..

DIETA
1. awokado
2. placek owsiany, pieczone jabłko z cynamonem, twaróg ucierany z żółtkiem, polewa z wheya
3. wątróbka z cebulą, ryż brązowy z sosem czosnkowym, ogórki, kapusta biała
4. szprotki, ogórki, awokado, fasolka szparagowa
5. wątróbka z cebulą, awokado, sałata lodowa, pomidor
+ tran, wit.C, wapń, thermogenic, kreatyna, ZMA

Zjechała mi się rodzinka i o ile jak widzę jak dzieciom kupuje się kubusie, serki, "jogurty" i czekoladowe płatki, to mi słabo (ale już nauczyłam się nie komentować.. ) to niektóre potrawy kuszą, w sobotę były żeberka, porcję odłożoną dla mnie spakowałam do sreberka i do lodówki, a zrobiłam pstrąga. W niedzielę już "lżej", bo była domowa pizza - tu mnie dużo nie ominęło, bo ciasto z pszennej mąki, zero warzyw i wędliny..to już wolę moją wątróbkę, tyle że zanim mi się udusiła, to zjadłam chyba kilo ogórków

Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-03-30 12:07:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
30.03.2015

TRENING


1. prostowanie ramion na wyciągu
10x37.5kg, 10x37.5kg, 10x37.5kg, 10x37.5kg
10x37.5kg, 10x37.5kg, 10x37.5kg, 8x37.5kg
10x32.5kg, 10x37.5kg, 8x37.5kg, 10x32.5kg
10x27.5kg, 10x32.5kg, 10x32.5kg, 10x32.5kg

2. pompki
15x, 15x, 15x, 15x
3x: 15x, 15x, 15x, 15x
3. dipy na triceps
15x, 15x, 15x
3x: 15x, 15x, 15x
4. wykop nogi w tył na maszynie
15x22.5kg, 15x22.5kg, 15x22.5kg
15x17.5kg, 15x17.5kg, 15x17.5kg
15x12.5kg, 15x12.5kg, 15x12.5kg
15x10kg, 15x12.5kg, 15x12.5kg

5. wskok dwoma nogami na ławkę
20x, 20x, 20x
15x, 15x, 20x
15x, 15x, 15x
10x, 10x, 10x

6. RDL na jednej nodze ze sztangielką spuszczoną pionowo w obu rękach
8x28kg, 8x28kg, 8x28kg
2x: 8x28kg, 8x28kg, 8x28kg
10x14.5kg, 10x12.5kg, 8x14.5kg *ze sztangielkami

7. supermeny
15x, 15x, 15x
3x: 15x, 15x, 15x

Między seriami i po skończeniu pompek bolał mnie odcinek lędźwiowy, dokładanie tak jak kiedyś. Zauważyłam że ból pojawia się tylko przy dwóch ćwiczeniach - brzuszki na skosie no i te nieszczęsne pompki, może jakoś za bardzo się spinam. Jak zgłaszałam fizjo to nie widział tam nic niepokojącego, więc sama nie wiem. Ale mam lekką skoliozę i lordozę, to może tak to się jakoś przenosi. Zamienię chyba te pompki na WL na następnym treningu.
Wykop nogi z 22.5kg - no, machanie się skończyło . Wskok na ławkę - rozważę 3x25 zamiast 3x20, ale nie obiecuję

DIETA
1. i 2. szprotki, jajko sadzone, fasolka szparagowa
3. korboce, sałata lodowa
4. makrela, ryż brązowy, korboce, fasolka szparagowa, pieczarki
5. śledź z cebulą i jabłkiem, awokado
+ tran, wit.C, wapń, kreatyna, ZMA



31.03.2015

BIEGANIE


Ok, całkiem przyjemnie się biegło, na czwórkach lekkie zakwasy po górach. Na termometrze plus 2, dla mnie idealnie.

TRENING

1. wznosy ramion bokiem w opadzie
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg, 10x5kg
3x: 10x4kg, 10x4kg, 10x4kg, 10x4kg
2. wyciskanie sztangielek siedząc
10x15kg, 6x15kg, 13x12.5kg
9x15kg, 9x15kg, 7x15kg
10x14.5kg, 10x14.5kg, 10x14.5kg
10x14.5kg, 10x14.5kg, 8x14.5kg

3. szrugsy
15x21kg, 15x21kg, 15x21kg
15x20kg, 15x20kg, 15x20kg
15x17kg, 15x18.5kg, 15x18.5kg
15x15kg, 15x15kg, 15x15kg

4. wyciskanie ramion maszyny na barki
10x"4", 7x"4", 9x"3"
10x"3", 10x"3", 10x"3"
10x"2", 10x"3", 8x"3"
10x"2", 10x"2", 10x"2"

5. swing na barki
6x6.5kg, 6x6.5kg, 6x6.5kg
8x5kg, 8x5kg, 11x5kg
3x6.5kg, 6x5kg, 6x5kg, 6x5kg
brak


Zwiększyłam we wznosach z 4 na 5kg i właściwie to wcale nie było ciężej, nie widziałam większej różnicy . W tym treningu dołożyć mogę jeszcze tylko do szrugsów - wydaje mi się, że skoro w wiośle biorę 25kg, to tu też powinnam więcej..reszta na styk.

DIETA
1. szprotki, jajko sadzone, fasolka szparagowa
2. jajko sadzone, fasolka szparagowa, pieczarki, awokado
3. wątróbka z cebulą, ryż brązowy, korboce, ogórki, pieczarki, patisony
4. jajko na miękko, brokuł z sosem pomidorowym, awokado, orzechy włoskie
+ tran, wapń, wit.C, kombucha, thermogenic, kreatyna, ZMA




1.04.2015

BIEGANIE


Zaskoczona jestem czasem - fajnie się biegło, ale po drodze robiłam zdjęcia i myślałam, że przez to czas będzie taki sobie, a wyszło całkiem przyzwoicie. A no i jeszcze jest plus zmiany czasu - znów załapuję się na wschody


TRENING

1. przysiad
R:10x30kg, 10x50kg, 10x55kg, 10x57.5kg, 9x57.5kg
10x50kg, 10x55kg, 10x55kg, 8x55kg
10x50kg, 10x50kg, 10x50kg, 10x50kg
10x120kg, 10x140kg, 10x150kg, 10x160kg *suwnica
10x40kg, 10x50kg, 10x50kg, 10x50kg

2. przysiad wykroczny na nogę
10x27.5kg, 10x27.5kg, 10x27.5kg
10x25kg, 10x27kg, 10x27kg
10x20kg, 10x25kg, 10x25kg
10x21kg, 10x21kg, 10x21kg
10x20kg, 10x30kg, 7x30kg

3. wypady chodzone
20x5kg, 20x5kg, 20x5kg
4x: 20x5kg, 20x5kg, 20x5kg
4. wznosy bioder
25x70kg, 25x80kg, 25x80kg
20x80kg, 20x80kg, 25x80kg
25x70kg, 25x70kg, 25x70kg
25x70kg, 25x70kg, 25x70kg
20x70kg, 20x70kg, 20x70kg

5. RDL
10x52.5kg, 10x57.5kg, 8x62.5kg
10x50kg, 10x55kg, 10x60kg
10x50kg, 10x55kg, 10x55kg
10x50kg, 10x50kg, 10x50kg
10x50kg, 10x50kg, 10x50kg

6. rozpiętki
10x7.5kg, 10x7.5kg, 10x7.5kg
4x: 10x7.5kg, 10x7.5kg, 10x7.5kg
7. wyciskanie sztangielek na płaskiej
10x17kg, 10x17kg, 13x17kg
10x16.5kg, 10x16.5kg, 11x16.5kg
10x15kg, 10x15kg, 18x15kg
10x15kg, 10x15kg, 16x15kg
10x15kg, 10x15kg, 12x15kg


Ogólnie ok, choć wydaje mi się że za dużo czasu zajął mi ten trening, muszę jednak kontrolować te przerwy i skracać, nawet kosztem obciążeń... W wykrocznym na początku wydawało mi się, że mogłam założyć więcej, ale ostatnie powtórzenia już bardzo chwiejnie, wypady chodzone - też końcówka z bólem. We wznosach to wydaje mi się że między 70 a 80 to jest co najmniej z 30kg różnicy
Fajnie wyciskanie poszło, choć to też pewnie zasługa za długich przerw..tu tylko zawsze się boję, czy uda mi się ułożyć hantle, żeby zacząć, chyba ten pierwszy ruch trudniejszy od ostatniego

DIETA
1. i 2.jajko sadzone, pieczarki, brokuł, patisony
3. wątróbka z cebulą, ryż brązowy, sos czosnkowy, pieczarki, ogórki
4. krewetki, ziemniaki z benecolem, fasolka szparagowa, awokado, sałata lodowa
+ tran, wapń, wit.C, kurkuma, thermogenic, kreatyna, ZMA

Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-04-02 13:37:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 178038
Piękne widoki
po jaką cholerę ja do Ciebie wchodzę - serducho mi z zazdrochy ino pika
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Kokosik miło mi że jednak zaglądasz



2.04.2015

BIEGANIE


Trochę gorsze warunki, bo chodniki zasypane, jak nie jechały samochody, to gdzie mogłam to biegłam ulicą. Tym razem wschód też był piękny, ale za wcześnie wybiegłam, a słońce przebiło się dopiero na sam koniec...

Na trening nie zdążyłam, w kolejce u lekarza spędziłam ponad 2 godziny..ale przynajmniej od kardiologa mam spokój na co najmniej rok, pan na usg mnie straszył, że coś tam nie tak, a okazało się że wręcz przeciwnie. Kardiolog po zobaczeniu ekg, wyników z holtera i usg zapytał czy jestem sportowcem , ja na to, że nie, nie -rekreacja, ale regularne treningi siłowe i bieganie. Ponoć serce mam sportowe, cokolwiek to znaczy - ale dowiedziałam się, że takie wyniki bardzo często pojawiają się u wioślarzy i ogólnie osób, które mają spore obciążenia treningowe i wysoką intensywność - taka adaptacja serca, żeby nadążyć

DIETA
1. i 2. jajko sadzone, fasolka szparagowa, pieczarki
3. makrela wędzona, ziemniaki, fasolka szparagowa, awokado
4. żeberka, fasolka szparagowa, kapusta czerwona, pieczarki, orzechy włoskie
+ tran, wit.C, wapń, thermogenic, kreatyna, ZMA



A dziś już też zaliczone poranne aero - też zaczęłam przed 6 rano, ale tym razem zamiast biegania równa godzina odśnieżania .
Teraz liczę, że wyjdę wcześniej z pracy i pójdę na trening, a później biegówki - będę pod kreską, bo: święta - to znaczy trzeba sprzątać i myć okna, a ja znów ze swoimi fanaberiami

Aaa - jeszcze odnośnie świąt - ciekawe ile osób będzie się tym kierowało


Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-04-03 09:36:30
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

magiczna liczy na wsparcie :)

Następny temat

LubieGdyBoli - zderzenie ze ścianą

WHEY premium