Po roku marzeń, żeby pójść na siłownie, w końcu się odważyłam i startuję od jutra. Dalej mam pewne obawy, bo jestem wstydliwym ciemniakiem i szczerze mówiąc nie wiem jak się zachować i jak się do tego zabrać. Sporo już przeczytałam na forum, ale w gąszczu mądrości już się pogubiłam, także licze, że ktoś wskaże mi drogę :) czas na ankiete, a dalej postaram się okreslić o jakiego rodzaju pomoc proszę.
Wiek : 21 (jeszcze)
Waga : 58-59 ?
Wzrost : 170
W którym miejscu najszybciej tyjesz: brzuch, boczki
W którym miejscu najszybciej chudniesz : górne partie troszkę szybciej niż reszta. Odwieczny problem to oczywiście brzuch, na nogi uwagę zwracam od niedawna, także ciężko stwierdzić.
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: troche biegania, internetowe ćwiczenia, prowizoryczne ćwiczenia siłowe w domu
Co lubisz jeść na śniadanie: owsianka, musli (bez cukru)
Co lubisz jeść na obiad : makarony ciemne, ryż brązowy, kasza, warzywa, kurczak, jaja, ryby niestety te tańsze, czasem czerwone mięso
Co jako przekąskę : to co szybko znajdę np. owoce, kefir
Co jako deser : uwielbiam wszystko co słodkie :/ co jakiś czas mam napady cukrowego obżarstwa, zwłaszcza pozwalam sobie gdy pojadę do domu (jestem studentką). Jak już się ogarnę to jakieś owoce, ewentualnie dietetyczny sernik.
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia: b.db
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: CHCE NA SIŁOWNIĘ ! :D + aeroby. Interesuje mnie ergometr, ale boję się rozrostu w okolicy ramion, pleców bo i tak są za szerokie, czego chyba na fotkach nie widać.
Stosowane preparaty : thermospeed przez krótki okres czasu, jak jeszcze wierzyłam w cudowne działanie tego typu spalaczy.
Stosowane wcześniej diety : rok temu dukan przez max 3 tyg, teraz po prostu staram się jeść zdrowo (w miarę możliwości finansowych).
Moja historia w skrócie: 1,5 roku temu osiągnęłam swoją maksymalną wagę tj. 63 kg, źle się czułam więc zaczęłam robić A6W, oczywiście efekt był więcej niż marny :D Później ćwiczyłam z Ewą i Mel B(znam trochę prześmiewczy stosunek ladies do tego typu aktywności), jakieś tam rezultaty na pewno były. Gdy zrobiło się ciepło doszło bieganie i trwało do zimy. Potem już nawet nie wiem co robiłam, po świętach się opierdzielałam i znowu tłuszcz się odłożył w okolicy brzucha i boczków. Lecz me serce rwie się do ciężarów !!! więc ostatnio próbowałam robić trening siłowy w domu 3x w tyg, od początku po 3 serie. Jeśli chodzi o odżywianie to około 1800 kcal (B 100g, T 70g, WW 180g) i nie jestem pewna czy ten rozkłąd BTW jest dobry. Zaznajomiłam się z tamatem "co jedzą ladies" i staram się stosować :)
Przykłądowy trening:
1. Przysiad z obciążeniem (max 20kg bo nie mam prawdziwej sztangi..)
2. Marwty ciąg (20 kg chyba jest ciągle za dużym obciążeniem)
3. Pompki
4. Odwodzenie ramion w bok z gumą
5. Wyciskanie francuskie
6. Uginanie przedramion z gumą
7. Jakieś ćwiczenia na brzuch
8. Aeroby 20 min
Wydaję mi się że trening ten jest właściwy ? Nie wiem od czego zacząć na siłowni, czy wybrać któryś z tych https://www.sfd.pl/-t840097.html ? Moim celem jest pozbycie się tłuszczu z brzucha, boczków, wewnętrznej strony ud, a jeśli chodzi o całą sylwetkę to chciałabym zbudować trochę mięśni (albo więcej niż trochę) i osiągnąć coś oscylującego koło takich sylwetek:
http://25.media.tumblr.com/f2074e622e24c7939495b3e80c4baef9/tumblr_n28salgY6d1ralgmjo1_500.jpg
http://24.media.tumblr.com/bf2dda0db08261f27039d8f28a4e2b40/tumblr_n1o7wdkyXJ1shdqdmo1_500.jpg
A tak przy okazji, czy ktoś jest w stanie określić typ mojej sylwetki ? bo ja nie. Koniec gadania, wrzuce fotki na których pewnie widać, że jestem mistrzem photoshopa bo chciałam usunąć zbędne przedmioty z pola widzenia :) Będę wdzięczna za pomoc wszelkiego rodzaju. Pozdrawiam i życze każdej z Was wytrwałej pracy nad swoim ciałem :)