SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wojciech Kroczek - dziennik treningowy

temat działu:

Dzienniki Treningowe

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 70287

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 169 Napisanych postów 3923 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 433872
6 czekolad na raz a co to jest
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 49 Napisanych postów 3232 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 17264
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 506 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 11730
Mizer
Grycana lody, najlepsze na świecie!;p Pistacjowe, bakaliowe i wanilja mmm


Zgadzam sie! :) pierwszy raz jadłem i na prawdę są mega, wcześniej brałem Häagen-Dazs ale przesłodzone moim zdaniem, szału nie robiły u mnie

Doris.K
Panienko przenajswietsza ;D

Jestes moim cheatowym mentorem od dzis ;D Tak bezowy jest u Sowy i to najlepszy tort pod sloncem.. Sprobuj a bedziesz go bral juz zawsze.Nie wierze ze zjadles tyle czekolad.Jestem w szoku ;D


Następnym razem wezmę na pewno

polka88
a to te wszystkie czekolady co były na zdjęciach poszły w jeden dzień??? oooo masakra szacun haha


SebastianMielecki
6 czekolad na raz a co to jest


Poszły w jakieś 20 minut i tak jak pisze Sebastian, co to jest 6 czekolad na raz Kiedyś tu pisałem nawet że nussbaiserow zjadłem rekordowo na raz 12 - 13, i to nie był mój max to jest jedyna czekolada która mnie nie zamula, milki bym tyle nie zjadł, ale ta wchodzi bez oporów

Cielu7
Ja bym puscil belta :p


Kiedyś mi się zdarzało teraz już jestem wytrenowany

Dziś z rana dobrze się czułem, nic nie siedziało na żołądku etc. żadnych wyrzutów sumienia, a nawet sylwetka na plus
Z rana machnąłem personalny a później cardio z mopem sprzątając dom
Dziś wolne od treningu, dieta na poziomie Jutro z rana lecą nogi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 506 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 11730
Po kilku dniach nieobecności pora znowu wrócić do żywych miałem sporo zajęć znowu w pracy, przez co brakowało czasu dla samego siebie :-/
Dieta jako baza trzymana cały czas ale wpadało sporo dodatków do posiłków lub jako kolejne posiłki

Do końca kolejnego tygodnia postaram się nieco oczyścić dietę i pakuję w siebie kolejne kg Waga na dzień dzisiejszy to około 80kg a sylwetka to zbiornik retencyjny z wystającymi kończynami ale na nogach czasem jeszcze żyła się pojawi więc nie ma aż tak źle

Wiem że jak wyczyszczę dietę i woda zejdzie to będzie w miarę wiadomo tłuszczu podeszło ale nie przejmuję się, od tego jest okres masowy żeby sobie pozwolić na nieco więcej

I faktycznie teraz jak mam ochotę na 7 posiłek w postaci pizzy i lodów - taki on jest.
Treningi cały czas bardzo ciężkie, podstawowe. Siady, martwe, wyciskania. Duże ciężary, wysoka intensywność.
Cardio w dzień treningowy 2x 30min (30min na czczo z psiakiem, 30min po treningu), w dzień nóg tylko lekkie 30min na rowerku leżącym (2x w tygodniu robię nogi), i jeden dzień poświęcam na 15 min interwałów po siłowym na bieżni, 2 dni całkowicie wolne.

Dietka na dziś:

1. Posiłek: 100g ryżu jaśminowego/owsianych, 200ml białek jaj
2. Posiłek: 70g basmatii, 150-200g piersi z kurczaka, warzywa
Trening
3. Posiłek: 100g basmatii, 150-200g piersi z kurczaka
4. Posiłek: 70g basmatii, 150-200g piersi z kurczaka, warzywa
5. Posiłek: 70g basmatii, 150-200g piersi z kurczaka, warzywa
6. Posiłek: 50g owsianych, 300-400ml białek jaj, 60g masła orzechowego

ale nigdy na tym się nie kończy do posiłków wpadają ryby wędzone (nugetsy, zawijańce i inne cuda jakie dostanę ) i do ostatniego posiłku co 2-3 dni 8-10 czekolad nussbaiser, lody i czekoladki Jumbo w ALDI do kupienia

Trening 5x w tygodniu i tak jak pisałem, dużo podstawowych ćwiczeń. Nogi robie 2x, pozostałe trzy treningi to klatka + plecy + barki, ramion nie robię. Na nogi siady, MC, żuraw, leg press a na resztę partii wyciskanie sztangi płasko/skos, wiosła, MC, podciąganie. Dyżu ciężar, zakres powtórzeń 10-8. Jeszcze z 2 tygodnie tak polecę póki siła z każdym treningiem idzie w górę. Później przejdę już na dzielony i dieta będzie mam nadzieję wyczyszczona z tych wszystkich dodatków

Wrzucam foto nutella w cieście, miseczka z czekoladą która wpada co 2-3 dni i najlepsze, lody grycan z łyżką masła orzechowego - petarda i foto z treningu żeby nie było że tylko sie objadam







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 59 Napisanych postów 2000 Wiek 27 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22697
haha na noc zawsze się najlepiej je lepszy sen i mniejsze wyrzuty sumienia
dobrze, że pomimo takiej ilości żarcia dużo trenujesz może wtedy kcal bd lekko na plusie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 506 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 11730
Jem naprawdę za czterech, dieta trzymana dziś cały dzień a prócz tego znowu sporo wpadło waga idzie w górę z minuty na minutę a sylwetka mimo ostrego podlania cały czas w miarę wychodzę z założenia że dopóki kable na nogach są to jest ok I faktycznie jak piszesz, wole podjesc wieczorem. Wiem ze jak rano zacznę to pod koniec dnia będzie 20 tys kcal na plus a tak jak z wieczora to max 10tys do tego jak rano coś wrzucę np. czekoladę to ciężko na żołądku mam przez cały dzień a i sumienie jakieś takie inne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 1626 Wiek 1 rok Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 16561
jadasz 8-10 czekolad co 2-3 dni? zazdroszcze ! haha
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
prz1993 Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 21520 Napisanych postów 30775 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 870320
Jak ja zazdroszczę takim jak Ty metabolizmu Ja tylko na tydzień po zawodach odpuściłem michę i treningi i moment jak pączek, a i nie żarłem takich ilości syfu co Ty A i też z tego co pamiętam przygotowywałeś się bardziej na luzie, bez mega spiny, to i organizm nie był aż tak wygłodniały
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 506 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 11730
Prawda jest taka ze formę mogłem mieć teraz kosę ale nie ukrywam za bardzo lubię jeść jestem zlany aczkolwiek też nie ma aż tak źle

Po zawodach formę trzymałem na najwyższym poziomie przez 3 tygodnie dopiero po nich odpuściłem.

Mam też sporo aktywności w ciągu dnia.
3-4 x w tygodniu 2x po 30min cardio. Po nogach które robie 2x w tygodniu 30min rowerka. 1-2x w tygodniu interwał biegowy. Do tego co jakiś czas spinning lub zajęcia grupowe - średnio 2x w tygodniu po godzinie. Mało tego spacery z psem wieczorem, praca po 12h dziennie jako trener wiec ciągle na nogach, mieszkam w domku wiec koszenie trawy itp na porządku dziennym. Generalnie nie siedzę na tyłku :) i mimo tak wielu aktywności i i tak mnie podlało

Wrzucam foto z przed chwili kończę właśnie trening



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 49 Napisanych postów 3232 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 17264
Przewadzasz z tym podlaniem :)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Rabi Bikini Fitness

Następny temat

Doris.K - Fit forma mi się marzy.

WHEY premium