[SPAM] Plecy, nogi, sesje kardio - my na scenę chcemy bardzo :-D

Nom. Ale węgli nie jadłam aż tak dużo - w jedne dzień owoców się nażarłam.

Ja jadlam swoj chleb i placek z cukinii,no i ziemniaki raz na objat:/takie to czity byli

delfinka

close ale jak jest wszystko z umiarem to ok, ale jak wpadnie się w ciąg to po prostu szkoda efektów i poświęconego czasu i to w imię czego? jedzenia? chwilowych zachcianek?

no jasne masz rację. w ciąg nie mam zamiar wpadać o nie nie, ale na pewno zluzuję z miską tak co 2 tygodnie na weekend. bo u mnie niestety siedzi taki kucharz-podróżnik i jak jestem w jakiś nowych miejsach to zawsze muszę czegoś nowego spróbować. inaczej wycieczka się nie liczy

haha my czitujemy mjensem

kaczke we dwojke na raz ...

mina mamy - bezcenna

close wszystko dla ludzi tylko wiele ma podejście - no dobra teraz mam luz to się najem na zapas wszystkiego co mi w ręce wpadnie i do oporu...i jak wypiłam jedno piwko to wypiję jeszcze ze dwa

Kapral No ja też jadłam dużo i mama chciała schować przede mną jedzenie

delfinka

close wszystko dla ludzi tylko wiele ma podejście - no dobra teraz mam luz to się najem na zapas wszystkiego co mi w ręce wpadnie i do oporu...i jak wypiłam jedno piwko to wypiję jeszcze ze dwa

tak, to ja w ostatni piątek i mój cheat z niezliczoną ilością cydru, 2 kawałkami ciasta i kawałkiem chleba

Heh ok to znaczy ze poczitowalam:D

closetmonster

delfinka

close wszystko dla ludzi tylko wiele ma podejście - no dobra teraz mam luz to się najem na zapas wszystkiego co mi w ręce wpadnie i do oporu...i jak wypiłam jedno piwko to wypiję jeszcze ze dwa

tak, to ja w ostatni piątek i mój cheat z niezliczoną ilością cydru, 2 kawałkami ciasta i kawałkiem chleba

ale to też miało kulturowy wymiar, bo co to za impreza w finlandii bez kąpieli w morzu i picia w saunie

a ja jem mało :s Ale i tak więcej często od mojego. On fastfoodami nadrabia. Bosh, muszę się wziąć za niego.