Wczoraj ROP, light day:
3x5 20 kg
goblet squat, hip bridge, halo
3 x (1, 2, 3) clean&press 20 kg
14 x 1 L, P snatch
3 x plank
Fajnie, akuratnie :)
Dzisiaj miał być dzień różności, ale byłem u mojej Mamy, więc kolejne porządki: do ścięcia jedno drzewo, do porąbania trochę, przy czym część z klinem i moim młoteczkiem ;) Więc spokojnie jako variety day to mogę zaliczyć: dobra godzina naprawdę porządnego machania, bo czasu dużo nie miałem ;)
Po powrocie do ZG mała przebieżka, test nóg. Generalnie przy pracy nad techniką, metoda POSE ból wydaje się znikać - ale czy to nie jest tak, jak pisał inser, że tylko na początku treningu? Nie mam pojęcia. Generalnie pomiędzy treningami nie boli odpukać nic a nic. Oczywiście podczas pracy nad techniką, kiedy biegłem wyprostowany, rączy niby jeleń i piękny jak Adonis musiałem się na prostej, równej ścieżce wy.....walić wręcz pokazowo ;) sam z siebie się śmiałem w głos ;)
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html
"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)
"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)
Dystans 33.73 km
Czas trwania 3g:52m:41s
Śr. tempo 6:54 min/km
Maks. tempo 5:17 min/km
Kalorie 2974 kcal
Średnie tętno 159
Maks. Tętno 176
Min wysokość 56 m
Maks. Wysokość 173 m
Łącznie w górę 335 m
Łącznie w dół 231 m
Kadencja 85 rpm
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html
"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)
"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
MaGorKawałek tego było ładnie, ładnie
Dzięki, zadowolony jestem. Ale tak czy tak wprowadzę pewne zmiany do planów. Na afterku - alkopoziom medium ;) miałem okazję porozmawiać od ludkami od dłuższego biegania. I tak wstępnie: na razie wejdzie więcej chodzenia niż biegania, więcej regeneracji i partia interwałów w tygodniu. Docelowym biegiem w tym roku najprawdopodobniej stanie się Przejście Kotliny Jeleniogórskiej, Sudecka Setka będzie bardziej testowa niż planowałem, tym bardziej, że istnieje możliwość klasyfikowania na 72 km.
Dzisiaj luźny dzień, bez żelastwa, chcę sobie podejść z kijami wykąpać się. Wydaje się, że nogi bez większych strat, raczej standardowe zakwasy, tragedii nie ma.
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html
"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)
"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)
Przeoczyłem piątek, tam też machałem: medium day i 3 minuty wylosowane:
3 x 5 20 kg Goblet squat, hip bridge, halo 3 x (1, 2, 3, 4) clean&press 20 kg 6 x 10 swing 20 kg 2H 3 x plank.
a dzisiaj będzie heavy day i 7 minut. Przyznam, że jeszcze się lekko przejechany przez czołg czuję po tej sobocie. Najdłużej w końcu półmaratony ostatnio, stosunkowo często co prawda, ale jednak najdalej biegałem. Wczoraj 3,7 km NW nad jeziorko, pomoczyć stare kości w zimnej wodzie ;) Lepiej od razu, ale tydzień będzie raczej light. Przy okazji potestowałem podstawy - szybki chód, szczególnie pod górę to tylko trochę szybciej, jak lekki trucht, a brak efektu uderzenia stopy o podłoże. W sobotę było widać efekty treningów - podchodząc szybko pod górkę dogoniłem truchtającego zawodnika. Warunek jest jeden: trzeba iść zdecydowanie i stosunkowo szybko, i nad tym będę pracował, tym bardziej, że chcę oszczędzać maksymalnie piszczele.
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html
"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)
"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)
W poniedziałek ROP, dzień ciężki:
3 x 5 16 kg
goblet squat, hip bridge, halo
4 x (1, 2, 3, 4, 5) clean&press 20 kg L,P
11 x 10 swing 20 kg 2H
Zły byłem, bo zaplanowałem za mało czasu na całość i wszystko było troszeczkę za szybko, tudzież nie wystarczyło czasu na planki. Nauczka na przyszłość. Roweru nie było, za to parę spraw do załatwienia na mieście.
Wczoraj rower do pracy, potem porządki domowe - szykujemy pokój dla Młodego do szkoły, w związku z durnym jak dla mnie obowiązkiem posyłania 6-cio latków do szkoły. Więc przestawianie mebli, zaraz będzie malowanie itp.
Teraz kończę kawę, zaraz ROP - light day i 6 minut wylosowane. Kostek nie mam, więc korzystam z appki na androida - signum temporis? ;) Potem rowerem do i z pracy, a wieczorem interwały na bieżni. Dzisiaj ma być inaczej niż zwykle: 10 min rozgrzewki, 8 x 5 minut 85-90% HRmax rozdzielone 3 minutami truchtu, i 10 minut wychłodzenia - tak mi zapowiedziała mądra książka z planami treningowymi ;) W zasadzie dwie, bo z jednej wziąłem plan główny, ale on anie precyzuje interwałów, określając je jedynie mianem speed work, więc druga posłużyła jako dawca danych co do interwałów ;)
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html
"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)
"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)
3 x 5 16 kg
goblet squat, hip bridge, halo
4 x (1, 2, 3) clean&press 20 kg L,P
6 x (1, 2) snatch L, P
3 x plank.
Na bieżni z interwałów wyszły trzy. Skusiłem się na nowy klub zaraz koło mnie, gorąco, bieżnie bez wentylatorków, ogólnie jeszcze jakby wentylacja nie działała, przy trzecim interwale autentycznie osłabłem :/ Zły jestem, bo wieczór stracony.
Do tego coś po 19 km roweru z pracy i do pracy.
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html
"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)
"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
Alkohol i cała reszta...
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- ...
- 161