SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[FIT]DT venturka -zrobić formę życia :)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 95148

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
ventura

Na treningu pompa - akurat tak się trafiło, że miałam chyba największego bicepsa ze wszystkich ćwiczących - choć byłam jedyną dziewczyną na sali..


Trafiłaś na zlot surykatek?
Kopas w dupas Venturka trzymam kciuki za realizację celów
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Eve, teraz jak trafię na taką "zmianę" to już zawsze będę miała przed oczami surykatki


17.09.2014

PLYO


1. Aero
bieg w terenie 25 min.

2. Obwód 5 x 20
- przysiady z wyskokiem
- wypady z przeskokiem
- pop squats
- wskok na podwyższenie
- wyskok w górę
czas: 27 min.

Gdyby to miał być sam bieg byłoby całkiem nieźle - biegło mi się jakoś tak lekko, temperatura też odpowiednia, ostatni podbieg też całkiem ok.
Schody zaczęły się później, dotąd uważałam że najgorszy jest przysiad z wyskokiem -teraz pierwsze miejsce ustąpił wypadom z przeskokiem Już w pierwszym obwodzie dzieliłam i to bardzo 6+5+5+4 i trochę byłam przerażona co będzie dalej, jak początek już taki..O dziwo później jakoś się rozkręciłam i uodporniłam na ból i w kolejnych obwodach było: 10+10, 10+10, 11+9, 13+7.
Pozostałe udało mi się zrobić jednym ciągiem. Może udało by się zrobić w trochę krótszym czasie, ale do wskoków na podwyższenie (taboret) zakładałam buty, a później ściągałam - robiłam trening w domu i nie chciałam wybić dziury w podłodze

Rano było jeszcze 25min. jazdy na rowerze-tak na rozruszanie. Zakwasy nie odpuszczają, zmieniają tylko położenie

DIETA
1. sałatka ze schabem (ogórek, papryka, pomidor, rzodkiewka)
2. jajko sadzone z fasolką szparagową i awokado
3. zupa dyniowa, jabłko
4. makrela wędzona z fasolką szparagową i brokułem +sos czosnkowy, ziemniaki
+ tran, magnez, wapń, psyllium husk, Merz Special, ZMA, HGH Night

i jeszcze foto, żeby było bardziej kolorowo


Zmieniony przez - ventura w dniu 2014-09-18 12:43:48
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
18.09.2014

TRENING - PLECY, KLATKA 4x15


1. Aero



Powiem tak-chwilowo się wyleczyłam z zachodów słońca..Jak wyszłam na górę cieszyłam się, że jestem sama, bo ostatnio ktoś zajął mi fajną miejscówkę na robienie zdjęć. Byłam trochę przed czasem, zaczęłam na spokojnie ustawiać aparat, a tu nagle jakiś dziwny odgłos z lasu, z dołu..dokładnie gdzieś na trasie powrotnej..No ale nic, myślę, może się przesłyszałam..za chwilę znów ryk..i tak co chwilę. Już się mniej cieszyłam, że jestem sama, zrobiłam na szybko kilka zdjęć, na zachód już nie doczekałam tych 10minut, zwinęłam się i wróciłam marszo-truchto-biegiem okrężną drogą (prawie 2km więcej). Nie wiem, czy to niedźwiedź, bo podobne odgłosy wydają też jelenie i często można pomylić, ALE jakieś 3lata temu dokładnie w tej okolicy niedźwiedź przebiegł mi drogę, a było to w środku dnia i w sezonie, gdzie sporo osób wędrowało, więc wolałam się szybciej ewakuować. "Dzięki" temu aero trochę intensywniejsze

2a. ściaganie drążka górnego
35kg - 35kg - 35kg - 35kg
2b. Przyciąganie drążka dolnego do mostka
30kg - 30kg - 30kg - 30kg
2c. Wiosło sztangielką jednorącz
15kg - 15kg - 12,5kg - 14,5kg
2d. Supermeny
- cc - cc - cc

3a. Wyciskanie na płaskiej na klatkę
25kg - 27kg (13x) - 25kg (12x) - 22kg
3b. Wyciskanie sztangielek na skosie
12,5kg (14x) - 10kg - 10kg - 10kg (12x)
3c. Rozpiętki na płaskiej
5kg - 4kg - 4kg - 4kg

2. Znów na początku przeoczyłam, że jest jeszcze 2d..robione dopiero od drugiej serii, no i zamiast wznosów supermeny, bo nie mam takiej ławki. Przez to chyba trochę łatwiej. 2a i 2b pomyślę, żeby następnym razem dołożyć na początku, w kolejnych seriach już nie było szans. Wiosło ciężko 15 powtórzeń z 15kg, ale znów jak zmniejszyłam do 12,5 to jakieś machanie na początku wychodziło, to wróciłam do 14,5.
3. Tu już nic zwiększać nie będę, prawie wszystkie ćwiczenia do upadku.

Zakwasy ustąpiły, bałam się co będzie po plyo, ale jest ok. Z nowości-chyba pierwszy raz miałam zakwasy na tricepsie, niewielkie, ale jednak.

DIETA
+/- 120/70/160
1. jajko sadzone z fasolką szparagową
2. schab z brokułem i pomidorami, orzechy laskowe, banan
3. twaróg z jabłkiem pieczonym i cynamonem
4. schab pieczony z ziemniakami, sosem czosnkowym i warzywami (brokuł, marchewka, fasolka szparagowa)
+ tran, magnez, wapń, psyllium husk, kurkuma, Merz Special, ZMA, HGH Night

Zmieniony przez - ventura w dniu 2014-09-19 10:50:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
I jak ci ten HGH Night odpowiada? , poztywne wrażenie czy bez opinii?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Ciężko powiedzieć, bo w tym tygodniu bardzo pilnowałam, żeby nie chodzić późno spać.
Śpię mocno (ale tu też nie wiem czy to nie kwestia zwiększenia wysiłku).
No i regeneracja póki co super, nie jestem jakaś zmęczona, zobaczymy co będzie dalej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
19.09.2014

TRENING NOGI 4x15


1. Aero
30min: bieżnia 9km/h (5min.) + orbiterek "328kcal" (25min.)

2a. Wyciskanie suwnicy
75kg - 85kg - 85kg - 85kg
75kg - 75kg - 75kg -75kg
2b. Prostowanie nóg
"7" - "7" - "7" - "7"
"6" - "6" - "6" - "6"
2c. Uginanie nóg
"4" - "4" - "4" - "4"
"4" - "4" - "4" - "4"

3a. Wypady
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
3b. Przysiad z wyskokiem
cc - cc - cc - cc
cc - cc - cc - cc

4a. Wypady chodzone
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
4b. RDL
38kg - 38kg - 38kg - 38kg
33kg - 33kg - 33kg - 33kg

5a. Odwrotne wypady
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
5b. Wejście na stopień
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
7,5kg - 6,5kg - 5kg - 5kg

1. Aero znów "tylko" 30min., wcześniej była godzina jazdy na rowerze w terenie, no a po treningu jeszcze powrót na rowerku do domu - niby tylko 10min, ale pod górkę..
2. W suwnicy i prostowaniu dołożyłam, teraz jeszcze pasuje powalczyć z uginaniem, ale będzie tu mega ciężko.
3. Przysiad z wyskokiem nie sponiewierał mnie tak, jak ostatnio, dużo sprawniej, śmiali się tylko ze mnie czy trenuję już przed sezonem na skoki narciarskie
4. Przez to że dołożyłam w RDLu oba ćwiczenia porównywalnie ciężkie, ostatnio w RDLu miałam czas ochłonąć
5. W wejściu na stopień od razu 5kg - nie oszukujmy się -tamte 7.5kg to pod koniec już z pomocą drugiej nogi
Bez aero trening zajął mi dokładnie tyle samo, co ostatnio -1 godz 15minut.

DIETA

+/- 120/70/160
1. owsianka z twarogiem, jabłkiem i cynamonem
2. łosoś wędzony z brokułem i papryką
3. krem z dyni, fasolka szparagowa
4. makrela wędzona z ziemniakami i warzywami (fasolka szparagowa, brokuł, papryka czerwona)
+ tran, magnez, wapń, kurkuma, psyllium husk, Merz Special, ZMA, HGH Night



20.09.2014

DNT - 45min. rower w terenie
Pogoda zadbała o moją regenerację, miały być góry, bez deszczu i słonecznie było w czwartek i piątek, a weekend-jak zwykle
W związku z tym były zakupy (mogę śmiało otwierać warzywniak ), sprzątanie i gotowanie..

DIETA
nieliczona -pół dnia spędzony w kuchni, robiłam różne sałatki, zrobiłam też pasztet z soczewicy i pieczarek no i zaraz piekę ciasto dyniowe i tak sobie podjadałam, że już nawet nie wiem ile czego
1. placek owsiany z twarogiem i malinami
2. krem z dyni, pestki z dyni
3. filet z kurczaka pieczony z papryką i grzybami, warzywa z grilla (cukinia, papryka czerwona, papryka biała), sałatki (kapusta pekińska, ogórek, sałata lodowa, rzodkiewka, papryka, cebula, czosnek, pomidory)
+ wapń, kurkuma, ZMA, HGH Night


Zmieniony przez - ventura w dniu 2014-09-22 10:26:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
POMIARY




21.09.2014

DNT - bieganie i marsz po górkach



Liczyłam, że może uda się w góry iść, od rana lało jak z cebra..Wstałam, zjadłam śniadanie i poszłam spać na 3godziny..
No a potem trochę się rozpogodziło, więc musiałam to wykorzystać - oczywiście już 10min po wybiegnięciu zaczęło kropić i praktycznie cały czas padało-od mżawki po lekki deszcz - przynajmniej nie było mi za ciepło

Pierwsze 4,5km ze średnią prędkością 9km/h, zakończone podbiegiem-na koniec aż mnie zemdliło.. później podejście (300m przewyższenia) i zejście-śliskie kamienie, korzenie, do tego miejscami grzęzłam w błocie, tu raz bardzo nieprzyjemnie wykręciłam sobie kostkę, aż mi przed oczami pociemniało, ale rozruszałam i dalej podczas biegu nie czułam. No i na koniec 4km w tempie 9.5-10km/h.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona, bo udało mi się cały czas niezłe (jak dla mnie) tempo trzymać, niestety teraz ta kostka trochę boli, ale liczę że przejdzie..

Podsumowując cały tydzień - mogę powiedzieć, że plan wykonany na 100 albo nawet na 101%. Dużo siłowych, dużo aero, mimo tego całkiem niezła regeneracja po treningach i zapas siły. Jeśli kolejne trzy tygodnie wypadną podobnie, będzie super
Fajnie by jeszcze było, gdyby to bardziej przekładało się na pomiary, w tym tygodniu zmiany kosmetyczne

DIETA
+/- 120/70/160
1. pasztet z soczewicy (soczewica, pieczarki, marchew, koncentrat pomidorowy, jajka, przyprawy), fasolka szparagowa
2. krem z dyni, muffinka dyniowa (dynia, kefir, masło, jajka, zmielone płatki owsiane, mąka żytnia 2000, białko czekoladowe, cynamon, przyprawa korzenna)
3. pasztet z soczewicy, sałatka (pekińska, ogórek, rzodkiewka)
4. krem z dyni, makrela wędzona z brokułem, nektarynki
+ psyllium husk, kurkuma, kombucha, ZMA, HGH Night

Zmieniony przez - ventura w dniu 2014-09-22 11:35:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
22.09.2014

TRENING NOGI 4x15


1. Aero
40min: bieg w terenie(25min.) + orbiterek "198kcal" (15min.)

2a. Wyciskanie suwnicy
75kg - 85kg - 85kg - 85kg
75kg - 85kg - 85kg - 85kg
75kg - 75kg - 75kg -75kg

2b. Prostowanie nóg
"7" - "7" - "7" - "7"
"7" - "7" - "7" - "7"
"6" - "6" - "6" - "6"

2c. Uginanie nóg
"5" - "5" - "5" - "5"
"4" - "4" - "4" - "4"
"4" - "4" - "4" - "4"


3a. Wypady
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
5kg - 5kg - 5kg - 5kg

3b. Przysiad z wyskokiem
cc - cc - cc - cc
cc - cc - cc - cc
cc - cc - cc - cc


4a. Wypady chodzone
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
5kg - 5kg - 5kg - 5kg

4b. RDL
40kg - 40kg - 40kg - 40kg
38kg - 38kg - 38kg - 38kg
33kg - 33kg - 33kg - 33kg


5a. Odwrotne wypady
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
5kg - 5kg - 5kg - 5kg

5b. Wejście na stopień
5kg - 4kg - 4kg - 4kg
5kg - 5kg - 5kg - 5kg
7,5kg - 6,5kg - 5kg - 5kg


1. Po biegu w terenie szybki prysznic i dalszy ciąg na siłowni, te 15min. na orbiterku to nawet całkiem szybko poszło. Sam bieg ciężko, ale nie chciałam odpuścić i przejść do marszu.
2. Dołożyłam do uginania, byłam pewna, że to pójdzie kosztem ilości powtórzeń, a tu zaskoczenie - z bólem, ale nawet te ostatnie powtórzenia wymęczyłam i to w każdej serii
3. W miarę sprawnie, nawet przysiady z wyskokiem
4. Tu już tętno szybowało, zastanawiam się czy zostać przy tych 40kg w RDL, czy zwiększać-boję się, że jak zwiększę to pójdzie technika, niby 40kg niedużo, ale dochodząc do RDLa już jestem "lekko" zmęczona...
5. W wejściu na stopień zejście z 5 na 4kg - tu jeszcze skończy się na tym, że dojdę do cc i wcale mi nie będzie głupio z tego powodu. Teoretycznie mniejszy ciężar, ale jak się odpowiednio skupię i zmniejszam zaangażowanie drugiej nogi, to wcale łatwiej nie jest.

Ze względu na kostkę miałam obawy, czy robić ten trening, ale w ogóle nie przeszkadzała, ani w bieganiu, ani w ćwiczeniach na maszynach, czy przy wykrokach. Czuję, że coś jest nie tak praktycznie tylko jak jestem boso i nieodpowiednio ustawię nogę, przy standardowych ruchach jest ok.

DIETA
+/- 120/70/160
1. muffinka dyniowa x2, orzechy laskowe

2. pasztet z soczewicy, papryka czerwona
3. sałatka z kurczakiem (brokuł, pieczarki, pomidory, papryka czerwona)
4. filet z indyka z pieczonymi ziemniakami, fasolką szparagową i brokułem+benecol
+ tran, magnez, wapń, psyllium husk, Merz Special, ZMA, HGH Night

Zmieniony przez - ventura w dniu 2014-09-23 09:10:01
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 142732
Ty mi tu piszesz o cateringach, a co ja za smakołyki widzę u Ciebie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
Co do odgłosów - Jelenie się "docierają":) Mnie też straszą w lesie i górach. najciekawiej jest po zmierzchu (a tak lubię biegać najbardziej). Poza tym - zdjecia przecudne, aż żal zadek sciska...

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

magiczna liczy na wsparcie :)

Następny temat

LubieGdyBoli - zderzenie ze ścianą

WHEY premium