Szacuny
444
Napisanych postów
9936
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
103395
rav też mi się nie chcę ,oglądam tylko jak jacyś rzeźnicy walczą ,ostatnio zawiodłem się na Machida-Mousasi a teraz jeszcze Belfort wypadł , Cormier walczyl z bumem co nawet na KSW nie miałby szans zainistniec a dostał CO -me gali numerkowej UFC...są zawodnicy których mogłbym oglądać non stop jak np. Barao,Swanson,PEttis(out 16 miesięcy)...
UFC 171 wygląda kozacko na papierze ,Woodley zależy Condita, Shields wygra splita z Lombardem z Hendricks zależy Lawlera ,tak się kończą takie zestawienia ,nie mogę pojąć czemu Hectorowi dają takiego Shieldsa..
swoją drogą liczę ,że Woodley zależy Condita a Hector usadzi Shieldsa brutalnie to wtedy Hector ma TSa bankowo
Szacuny
7
Napisanych postów
9094
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
37391
jak mousasi z machidą jest lekka zamuła to zrozumiałe, bo stawka wysoka. mnie wk***ia, że taka sama perwa odchodzi w prelimsach, gdzie z reguły się działo i ratowały zj**aną przez main event galę. no ale odkąd Danuta stwierdził, że będą zwalniać bo mają za dużo zakontraktowanych zawodników wszyscy się boją przegrać i jest g**** ogólne.
Szacuny
13
Napisanych postów
8247
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
78867
Dla mnie polityka UFC powinna być taka "przej**ałeś z kretesem ale walka była zacięta to zostajesz, walczyłeś ch**owo i przegrałeś to wypad". Wolę żeby typy co zostali widowiskowo zniszczeni albo przegrali decyzją ale naparzali się zawzięcie jak Sanchez z Melendezem niż nudziarzy typu Rory który solidnie wj**ał tylko BJowi z wagi niżej a z kimkolwiek na poziomie daje nuuudną walkę albo przegrywa.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau