Nowy spam tutaj będzie!

Sparowałem z brusem li, objawił mi się niczym dla gostka w filmie Bez odwrotu z van dammem , ale wy leszcze nawet nie kojarzycie tego filmu bo macie po 16 lat

Kingiem zawsze multislamy lubiłem robić w Tekenie

ja w tekkena 2 tak nak***iałem, ze musiałem sobie wyciąć z rękawiczki kuchennej naparstek na palca, tak kciuka zdarłem, dostałem op****** od matki, ze rekawice zniszczylem :D:D

hałrangiem sie najlepiej mi gralo

obaczjcie jak wyglądaja fajtery w nowej grze
http://www.easports.com/ufc/news-updates-gameplay/article/ea-sports-roster-reveal 

Zabawne jest to że w rozmowach na gg ze sławnym tu Michałem z Brodnicy, zawsze podaje mu argumenty że głupio ot tak twierdzić że Bruce by na pewno skopał wszystkich w tym nawet o wiele cięższych. A tutaj trzeba edukować ludzi w drugą stronę

A z tym że do niektórych ujęc prosili go żeby zwalniał ruchy to prawda

Bruce lee to fenomen na miarę elvisa w muzyce czy chcecie czy nie

czark noris tez jest fenomenem z ta roznica, ze on nie umarl

za klatą to mu pojechali troche

Ja uważam, że to dzięki Brucowi Lee możemy oglądać MMA i gale UFC oraz inne, takie jakie są ponieważ on był inspiracją zarówno dla twórców jak i samych zawodników. Ilu współczesnych zawodników postanowiło trenować sw po obejrzeniu jego filmów? Całe mnóstwo! Poza tym pokażcie mi osobę, która nie zna Bruce’a Lee. To nie był tylko aktor. On nie zdobył sławy aktora kina kopanego za to ze coś tam pokopał i ładnie to zmontowali i wyszedł super film. On układał choreografię walki do filmów podobnie jak obecnie jego uczeń i przyjaciel Dan Inosanto. Znał się na rzeczy, łączył style i był filozofem.