Dziennik treningowy młodziana.

Dobry pomysł(już blisko mi do takiej pozycji) :D
Już trochę zleciało czasu i nawet nieźle sobie radzę. Takie coś podnosi na duchu.

Ładnie lecisz do przodu, zapału nie brakuje, żebyś się tylko nie poddał.
Ogólnie podoba mi się to, ze na treningu masz krótkie przerwy i widać, że się nie obijasz.

Właściwie mój zamysł polega na skupieniu się podczas treningu oraz zrobieniu go, nie ważne czy dam radę, ale muszę zawsze zrobić troszkę więcej niż na poprzedniej sesji. Jeśli tak nie zrobię, a póki co na szczęście nie miałem takiej okazji to dostałbym kaca moralnego, że zrobiłem za mało i do tego kiepsko, nie przykładając się do treningu.
O poddaniu się raczej nie ma mowy, jak coś się zaczyna to się zawsze kończy = D

Trening nr 60.
1.4/4/4/4/4/4 Niesymetryczne podciągnięcia
2.5/5/5/5/5 El-bow Dipsy
3.4/4/4/4/4 Wznosy prostych nóg do drążka
4.5/5/5/5/5 Opuszczanie prostych nóg na pufie
5.5/5/5/5/5 Pół-pistolety
6.50sec/50sec/35sec/35sec Plank na jednej ręce i nodze (bez przerw, zmiana ręki i nogi po prostu)
7.30sec/30sec/30sec/30sec/30sec Handstand przy ścianie
+
Rozciąganie ze strony:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm

Całkowity czas treningu: ( z rogrzewką i stretchingiem)
1:13:07(h:mm:ss)

Przerwy:
1. 2min/2min/2min/2min/2min
2. 2min/2min/2min/2min
3. 1min/1min/1min/1min
4. 1min/1min/1min/1min
5. 2min/2min/2min/2min
7. 1min/1min/1min/1min
Pomiędzy ćwiczeniami: (1. a 2. itd..)
2 minuty

Moje trzy grosze...
Podciąganie niesymetryczne => Lepszy chwyt uzyskałem po paru przemyśleniach i teraz łapa trzyma aż gwizda, wejdzie jeszcze 5 w tym tyg!
Elbow dips => Masakra dla tricepsów, no ale cóż się nie robi dla ciała. Teraz pluje sobie w twarz, a później będę sobie dziękował.
Wznosy prostych nóg w zwisie na drążku => Lepiej zaangażowałem brzuch, ale do ideału jeszcze dużo. Przemyślę czy nie cisnąć od l-sit podnoszenie prostych nóg...
Opuszczanie prostych nóg leżąc plecami na pufie => Co trening mam problem z utrzymaniem obciążonego krzesła, bo podczas opuszczania sporo siły potrzebuje, żeby utrzymać nogi w poziomie, a opuszczam się dokładnie pozycja świecy na barkach w dół, nie pojedyńcze partie tylko równo całe ciało. Dobre ćwiczonko, ale cienkie warunki mam(55kg na krześle jak w/w nie wystarcza)
Pół-pistolety => To już rutyna, przyzwyczaiłem się do wzmożonego wysiłku nóg. Trzeba będzie znów obniżyć obiekt.
Plank na jednej ręce i nodze => Dziś wyjątkowo czułem się podczas tego ćwiczenia, nie poddawałem się podczas palenia i drgań ciała =D
Handstand przy ścianie => Barki dostały w kość, ale to nie powód, aby im odpuszczać.. Dodam jeszcze więcej czasu i wtedy będę myślał jak utrzymać pozycję. Może plusem do tego ćwiczenia to moja waga, iż siła diametralnie zwiększa się, jeśli naprawdę postaram się.

Polecam wszystkie te ćwiczenia i progresję osobom już troszeczkę doświadczonym.
PS.Przy elbow dipsach trzeba być twardym po prostu, bo triceps dostaje w kość.


POZDRAWIAM!!!!
Niedługo Nowy Rok, a więc trzeba będzie przygotować się jeszcze lepiej, żeby dobrze rozpocząć go.

Zmieniony przez - wisnia w dniu 2013-12-11 22:03:05

Zmieniony przez - wisnia w dniu 2013-12-11 22:03:23

Co do pistoli może czas zacząć robić samo opuszczanie, a ze wstawaniem pomagać sobie rękoma?
Odnośnie podciągania, fajna sprawa jest z trzymaniem drążka w ten sposób, żeby twoje nadgarstki były równoległe do podłogi(taki troche false grip), nie prostujesz wtedy rąk do końca ale czuć przyjemnie prace mięśni:D

Tak myślę że masz racje co do pistoletów.
Takie bajery nachwytem otwartym to jeszcze nie stosuje. Na razie chciałem te palce ogarnąć, żeby jednak coś tam weszło tej siły i techniki ;d

Trening nr 61.
1.4/4/3/3/3 Pompki w handstand przy ścianie
2.5/5/5/5/5 Zwykła pompka > zejście na sam dół i do góry do pozycji podpartego planche
3.7/7/7/7/7 unoszenie nóg leżąc na brzuchu na pufie
4.10s/10s/10s/10s/10s trzymanie podstawowej pozycji do planche
5.5s/5s/5s/5s back lever
+
Rozciąganie ze strony:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm

Całkowity czas treningu: ( z rogrzewką i stretchingiem)
43:19(mm:ss)

Przerwy:
1. 2min/2min/2min/2min
2. 1min/1min/1min/1min
3. 1min/1min/1min/1min
4. 1min/1min/1min/1min
5. 1min/1min/1min
Pomiędzy ćwiczeniami: (1. a 2. itd..)
2 minuty

Moje trzy grosze...
Pompki w staniu na rękach przy ścianie => Dziś robiłem dokładne, pełne pompki do ziemi. Zauważyłem różnicę.. Nie jest to takie proste.
Pompka z przejściem do podpartej pozycji planche => Bary mocno pracują, a łapy to tyrane są cały czas..
Unoszenie nóg leżąc na brzuchu na pufie=> Nie jest złe, później dziwne uczucie mam typu bardziej wyodrębnione lędźwie, że czuje się jak po prostowaniu (żadna kontuzja, ani efekt uboczny tylko takie spostrzeżenie)
Trzymanie podstawowej pozycji do planche=> Tu na razie nic nie zmieniałem, wbijam do tej pozycji i 10 sekund mierzę. Czasem staram się do przodu bardziej, żeby próbować już prostować kręgosłup, ale podchodzę do tego ćwiczenia z dystansem.
Back lever=> Oj po tym ćwiczonku drżą mi ręce jak u alkoholika normalnie..

Dobry dzień przed Pechowym Piątkiem! +)

Trening nr 62.
1.5/5/5/5/5/5 Niesymetryczne podciągnięcia
2.5/5/5/5/5 El-bow Dipsy
3.5/5/5/5/5 Wznosy prostych nóg do drążka
4.5/5/5/5/5 Opuszczanie prostych nóg na pufie
5.3/3/3/3/3 Pistolety
6.50sec/50sec/40sec/40sec Plank na jednej ręce i nodze (bez przerw, zmiana ręki i nogi po prostu)
7.35sec/35sec/35sec/35sec/35sec Handstand przy ścianie
+
Rozciąganie ze strony:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm

Całkowity czas treningu: ( z rogrzewką i stretchingiem)
1:13:39(h:mm:ss)

Przerwy:
1. 2min/2min/2min/2min/2min
2. 2min/2min/2min/2min
3. 1min/1min/1min/1min
4. 1min/1min/1min/1min
5. 2min/2min/2min/2min
7. 1min/1min/1min/1min
Pomiędzy ćwiczeniami: (1. a 2. itd..)
2 minuty

Moje trzy grosze...
Podciąganie niesymetryczne => Dziś złapałem drążek porządnie oraz pasek od szlafroka 3-ema palcami i poszło nieźle.
Elbow dips => Już lepszy ruch złapałem i siła raczej wzwyż leci. Do perfekcji brakuje jeszcze. Nadrobię to do nowego roku = )
Wznosy prostych nóg w zwisie na drążku => Dodałem 1 powtórzenie i trudniej niż z 4, było. Poprawić technikę teraz jedynie muszę, aby dokładniej wykonywać.
Opuszczanie prostych nóg leżąc plecami na pufie => Dziś z krzesłem nie było problemu (złapałem za nóżkę oraz bok krzesła) poszło lepiej. Mniej się przez to zmęczyłem, bo nie starałem się utrzymać krzesła i ciała tylko ciało.
Pistolety => Dobra obniżyłem się maksymalnie do dołu (całkowicie zgięte nogi) Powolny ruch, później upadałem już z wysokości 1 cm na tyłek i pomagałem sobie rękoma złapać pozycję do góry. Uważam, że negatywy dobrze wpłyną na rozwój tego ćwiczenia.
Plank na jednej ręce i nodze => Utrzymałbym na lajcie 50x4, ale wolałem zostawić sobie na deser progresje do handstandu...
Handstand przy ścianie => Nie wiem, ale przy ostatniej serii (5 seria 35 sec) już ręce nie ogarniały sytuacji i obnizały się w dół. Co prawda cały czas byłem w pozycji handstand, walczyłem do końca! tak od 31-szej sekundy miałem początek obniżania (dotrwałem do 35 w pozycji hs przy ścianie) uważam, że troszeczkę zwolnię z tym dodawaniem czasu, bo jednak 5 sek w każdej serii (5x5 = 25 sek różnicy) to duża różnica.

Trening zaliczony na 5/5, uważam że sobota to mój ulubiony dzień treningowy, w którym mogę myśleć tylko o treningu, a nie o bzdetach lub czy umiem coś na następny dzień. Mam najlepsze skupienie i największą wolę walki.

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli!

Trening nr 63.
1.5/5/5/5/5/5 Niesymetryczne podciągnięcia
2.5/5/5/5/5 El-bow Dipsy
3.5/5/5/5/5 Wznosy prostych nóg do drążka
4.5/5/5/5/5 Opuszczanie prostych nóg na pufie
5.4/4/4/4/4 Pistolety
6.50sec/50sec/45sec/45sec Plank na jednej ręce i nodze (bez przerw, zmiana ręki i nogi po prostu)
7.35sec/35sec/35sec/35sec/35sec Handstand przy ścianie
+
Rozciąganie ze strony:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm

Całkowity czas treningu: ( z rogrzewką i stretchingiem)
1:12:37(h:mm:ss)

Przerwy:
1. 2min/2min/2min/2min/2min
2. 2min/2min/2min/2min
3. 1min/1min/1min/1min
4. 1min/1min/1min/1min
5. 2min/2min/2min/2min
7. 1min/1min/1min/1min
Pomiędzy ćwiczeniami: (1. a 2. itd..)
2 minuty

Moje trzy grosze...
Podciąganie niesymetryczne => Tutaj pewnie zacznę zamiast 3 palce teraz z 2 palcami się podciągać zacznę(ale dopiero jak ogarnę coś żeby się na nich utrzymać)
El-bow Dipsy => Jak zawsze daje najbardziej w kość, dziś te 5 serii przyswoiłem lepiej niż poprzednim razem.
Wznosy prostych nóg do drążka => Zaprawa pod następne ćwiczenie na brzuch.
Opuszczanie prostych nóg leżąc plecami na pufie => Tutaj już lepiej dzięki kombinacji rąk - trzymam się o wiele lepiej i nie martwię się o krzesło, ni obciążenie.
Pistolety => Prawa noga lepiej sobie radzi, ale lewa wcale się nie poddaje. Do przodu teraz z tym ćwiczeniem, bo muszę ostro zmachać nogi. Nawet obowiązkowa czynność.
Plank na jednej ręce i nodze => Tutaj już coraz wolniej z progresją czasu. Uważam, że dość sporo przywiązuje uwagi do tego ćwiczenia.
Handstand przy ścianie => Wytrzymałem. Jestem dumny z siebie moich barków, że dały rade.

Ogólnie wyciskam z siebie siódme poty, aby trening wyszedł dobrze, a nawet lepiej niż poprzedni. Próbuje się nie zatrzymywać w danej ilości powtórzeń, bo nużące stają się ćwiczenia po jakimś czasie, a tak szybki progres, przejście do innego ćwiczonka i od nowa koło kręci się.

Pozdrawiam!!
Mały zapaleniec.

A jak ci się oddycha podczas HS?