Real Madryt vol.3

Jaki benzema to jest opał to jest miazga. 15 minut meczu a on już zdążył 3 akcje spieprzyć

Real gra tak słabo, że się męczy z Elche?
Dla mnie ten karny był z dupy w końcówce.

Nie oszukujmy się - jako kibic Realu mówię szczerze - no mecz wydrukowany jak nic
Ramos powinien wylecieć; ten karny już meeeega z dupy.
Z jednym się nie zgodzę - kto jak kto ale kibice/zawodnicy Barcelony powinni się najmniej wypowiadać w tym temacie.
Szczególnie Pique błaźni się swoją wypowiedzią.
Mecz wydrukowany - styl straszny. Ancelotti - zmiany po 80 minucie i to defensywne...
Jese siedzi na ławce a tymczasem dwa drewienka grają... miazga dupy.

Nie było karnego. Jakby za takie coś gwizdali, mielibyśmy po dziesięć karnych w każdym meczu.

Co do gry- katastrofa. "Poczekajcie na październik" mówili "wtedy zobaczycie prawdziwy Real"... październik za rogiem, a mam wrażenie, że nie tylko ja widzę, że z meczu na mecz wygląda to coraz gorzej.

Prawdziwy sprawdzian w sobotę o 22.00

Nawet wydrukować porządnie spotkania nie potrafią już w tej hiszpańskiej...z taką grą, to Real do zimy przestanie liczyć się w walce o tytuł mistrzowski.

Posiadanie piłki w całym meczu - 70%. Momentami było pod 80%. Tylko co to daje? Nic. Zero konstruktywnej gry z przodu, zero kombinacyjnej gry. Jak widzę Benzeme to mnie krew zalewa - kiedyś to podawać trochę nawet potrafił a ostatnio już dno kompletne.
Wczoraj na plus oczywiście Diego Lopez - po raz kolejny i moim skromnym zdaniem Coentrao. W defensywie jest naprawdę dobry. Jednak myślę, że Marcelo będzie tym pierwszym ponieważ wprowadza o wiele więcej świeżości do ataku i gry kombinacyjnej

Za Mou to przynajmniej do dobrych okazji strzeleckich dochodzili.

A no. Przejrzałem teraz akcje z udziałem Benzemy z sezonu 12/13 i on do połowy sezonu prezentował się nawet dobrze; nie strzelał co prawda ale potrafił przyjąć dobrze piłke; zastawić się i podać. Teraz tego nawet nie potrafi. Od stycznia coś forma leci w dół...

Według mnie za mało jest podań między liniami. Wszystko gramy do boku, po obwodzie, a przestrzenie na skrzydłach nie tak ciężko zamknąć. Jedynie Isco, jak na razie, potrafi ładnie zarządzać piłką między linią obrony i pomocy przeciwnika. W tym sektorze musi być zdecydowanie więcej ruchu, wymienności pozycji i, co najważniejsze, ta piłka musi krążyć dużo szybciej, bo na razie wygląda to jak w slow motion...