pomiary będą jutro ( w sobotę )... w tygodniu rano to mam wszystko wyliczone co do nanosekundy - po drugie przypomina mi się o pomarze jak już stoję w butach gotowa do wyjścia do pracy ...
co do PMS - to kurcze, u mnie jest tak, że nabieram wody( co mnie wkurza ), wkurzam się na wszystko ( co mnie wkurza ) i staję się okropnie rozmymłana i płaczliwa ( co też mnie wkurza )
ot siada mi na psyche
ale jak mam zajob w robocie ( jak ostatnimi czasy ) to nie mam nawet czasu żeby do kibla pójść lub śniadanie zjeść, a co dopiero się wkurzać przy PMSie...
i 200% mojej koncentracji przypada na to żeby wszystko w pracy poogarniać... taka spinka właśnie...
i jakoś mi ten czas właśnie przeszedł bezPMSowo
--------------------------------------------------------
zasilacz do lapa do mnie już idzie, wiec bede mogła treningi wrzucić w swoje czarodziejskie tabelki, póki co dalej partyzantka, za co przepraszam
( samej mi sie to wizualnie nie podoba )
19.09 czwaretek DT
suple: o3, zmb6, tri mag, inozytol
płyny: kawa, herbata owocowa, woda, yerba amanda,
aktywności: nuki
miska:
mix sałat, świezy szpinak, roszponka, cykoria, fasola czerwona , pomidor ogórek ryż czewony ( 50g) a oliwa balsamiczny gruszkowy, pestki z dyni banan
smoothie szpinakowo -selerowo- ananasowe ( <- kolejny mój expetyment, ale szczerze nie polecam, tego się po prostu
NIE DA WYPIĆ!!!!)
pstrąg łosowowy ( wtf? ) + surówka z białej kapuchy
zupa cebulowa
ogólne samopoczucie:
energia -> na +
samopoczucie -> na +
siła -> na -
trening
1. przysiad 5x 12/10/10/8/6
40kg
szło jak po grudzie
2. wypady 3x8
16/14/14
po przysiadach miałam już dość ... wypadami się dobiłam
3a. MC romanian 5x 12/10/10/8/6
43/43/40/40/40
po drugiej serii odcięło mi prąd... chyba z 3 min przerwy... łolaboga! nie wiem czy to ten ponad tydzień przerwy, czy to że mam tak mało w misce, ale te 4 dychy mnie zabiły ! co się dzieje ??
3b. wznosy bioder z noga na podwyzszeniu 3x12-15
4.wznosy tułowia z opadu 3x12-15
5. wznosy łydek na brzegu stepa bez obciazenia x100
20.09 piątek DT
suple: o3, zmb6, tri mag, inozytol
płyny: kawa, herbata owocowa, woda, yerba amanda,
aktywności: back'n'bic
miska:
mix sałat, świezy szpinak, roszponka, cykoria, fasola czerwona , pomidor ogórek ryż czewony ( 50g) a oliwa balsamiczny gruszkowy, pestki z dyni banan
pstrąg łosowowy ( usmażę chyba ) + warzywka z wody, prażonych orzechów kilka
smoothie - szpinakowo jagodowe ( zobaczymy co z tego wyjdzie ) , łyżeczka oleju kokosowego
zupa cebulowa ( na ostatni raz zostało )
jako, że chłód na oknem a i mnie trochę chłodno ostatnio powracam do zup ( z dużą ilością przypraw ) warzywnych - blendowanych
ciekawe na ile mi kolejny blender wystarczy
Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2013-09-20 07:50:10