Dzis ma byc klatka i dwuglowe ramion, ale to co sie dzieje na moim grzbiecie moze mi przeszkodzic
Istna rzeznia, dawno tak nie rozwalilem plecow
No a ze spraw okolosilownianych to nie moglem wczoraj zakonczyc umowy... bo poprzednia wygasla (czy cos tam sie zmienilo) i musze podpisac nowa zeby rozwiazac stara
Nie wiem o co chodzi, gdzie w tym sens i logika, ale swoje juz tu widzialem i nic mnie dziwi prawde mowiac. Zobaczmy pozniej, jeszcze wyjdzie tak ze ani nie pocwicze, ani nie zalatwie sprawy. Ogolnie lekko gorsze dni za mna i przede mna, papierologia zwiazana z wylotem mnie przeraza i dobija niemoc szybkiego ogarniecia spraw.
DNT
Ok, silka zalatwiona - cwicze do konca sierpnia. Oznacza to ponad miesiac przerwy w najlepszym przypadku. Bede biegal i robil jakies domowe cwiczenia w formie przetrwania.
Plecy zmasakrowane. Lubie to
Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-07-11 16:29:18