Kapitan Wodka - Pol-czlowiek, pol-litra

Ja pimpuje IF? Mistrzu, ja wlasnie daze do tego zeby tego nie pimpowac i traktowac jak cala reszte. Stad sie zyebalem do gregora (ktory drwil z klasycznej diety), stad moje wpisy. Na drugim biegunie mam wlasnie takich jak Ty, smarkow lat 21 co to mysla ze juz wszystko wiedza i kazdemu doradza. Nie boj, bylo juz pare takich autorytetow lat dwadziescia i pol. Tak, to wlasnie chce powiedziec - nie pimpowac IF, nie pimpowac kvrwa poyebanych wiosel. Zanim zroumiesz, ze dla kazdego co innego to jeszcze sie zejdzie, oj zejdzie.

Ubzdurałeś sobie w głowie dziwne schematy : autorytety...
Na każdym chyba kroku powtarzam, że nie chcę by ktoś robił to co ja, ale ludzie mają własną wolę, mogą próbować i działać, może im to przynosi cenne kolejne doświadczenia treningowe. Poczekamy jak Ty zaczniesz śpiewać, kiedy grzbiet nie zechce się rozwijać w grubości nie twierdzę, że to sposób NAJLEPSZY, ale, że NAJSZYBSZY a to subtelna różnica. Ty jesteś taki dorosły już? 5 lat starszy zaledwie a tekstami w niektórych tematów zbliżasz się raczej do gimnazjum, więc jak podkreślasz swoją dorosłość to też to pokaż a nie odszczekujesz. Dość szybko przychodzi Ci wyzywanie innych - szkoda, że nie tak szybko jak efekty

antek odstaw tren/spusc z krzyza %)

to za mocne dla mnie bling
ale dzięki, fakt, nie chce mi się już

widac dlugo posciles jak sie uwinales w pare sek %)

no, no
end of spam.

Szkoda mi czasu na Ciebie Baleron Byles modem, nie jestes i jeszcze wylapales bana. Nie przmyslales wtedy, nie przemyslisz teraz. W jakim wiec celu mam sie wysilac? Pewnie wszyscy dookola to de.bile, wiem.

Nie chce robic sobie wrogow w necie. Pomogles mi niejednokrotnie i to doceniam, jednak autorytarnych wpisow juz nie. I nie bede. Zycze Ci powodzenia w tym co robisz i duzo zdrowia. Zakonczmy to tu.

-----------------------------------------------------------------

wyciskanie hantli siedzac
podciagnie do brody na wyciagu
unoszenie na boki
face pull

prostowanie sztangielki zza glowy
francuskie lezac

unoszenie ze zwisu
cos na maszynie

bieznia 30 min

Bez klatki, DOMS nadal spore. Waga dalej spada, wiec od jutro kolejne 100 kcal w DT i DNT. Definitywnie wychodze z tego redukowania, moze cos podsumuje za jakis czas.

przysiady sztanga z tylu
wyciskanie na suwnicy stopy wasko
syzyfki

tu probowalem "zbierania grzybkow", ale nie bardzo mi szlo, a czasu dzis nie mialem na nauke, zrobilem 2 serie, ale niepoprawnie

uginanie siedzac
uginanie lezac

wspiecia na maszynie

25 min niskointensywnie na biezni


Trening w porzadku, juz ciut czulem wieksza moc dzis. Kupilem se nowe buty na silke i od razu byl lans i bauns

DNT

10 min truchtu / (15 s na maxa i 45 s truchtu) x 2 oraz (20 s szybkiego biegu i 40 s truchtu) x 8 / 5 min schlodzenia. Razem 25 min.

Ogolnie nawet przyjemnie dzis to szlo, mimo zmeczenia (malo snu, ciagle obolale nogi) oraz duchoty. Po rozgrzewce sie lekko przeliczylem - plan byl robic 15 s na maxa oraz 45 s truchtu i tak 10 razy. Po 2 cyklach jednach wysiadlem i zrobilem 8 razy 20 s szybko i 40 wolno. Wystarczylo zeby mnie zabic

Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-06-18 13:06:49

pompki na hantlach z nogami wyzej
dipsy z obciazeniem
hantle skos
rozpietki brama

unoszenie ze zwisu
maszyna

bieznia 37 min chyba

Dobry trening, lekko zmienilem bo smith byla zajety i zamiast gilotyny dalem hantle na skosie. Ogolnie bede modyfikowal pewnie dni treningowe, cwiczenia itd., ale o jeszcze w fazie rozwazan.

Aero skrocone z racji na czas, ale podkrecilem tempo dzis i wyszlo chyba nawet lepiej jak normalnie. W ogole ostatnio bieganie idzie coraz lepiej, ale bede musial pewnie ograniczac.