Szacuny
0
Napisanych postów
11274
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
38938
Lisus
Sheep
Lisus - znam ten ból, ale zastosowałam chwyt poniżej pasa (musiałam) w rozmowie i wyszło, że to jednak JA dobrze robię, a nie że ONA dobrze myśli/robi.
Jaki?
Ja myślę, że są rzeczy/osoby których toku myślenia nie da się po prostu zmienić.
Powiedziałam jej, że nie zamierzam jej naśladować aby mnie spotkało to samo - endoproteza stawu biodrowego i w związku z tym niech przemyśli czy na pewno ma rację twierdząc, że niespełna rozumu jestem chodząc na tą siłownię Przestała od tamtej pory komentować.
Szacuny
0
Napisanych postów
6782
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
37171
No ja mieszkam z rodziną :P ale matka zauwazyła że się nie garbi wreszcie i chodzę tak sprężyście i pewnie po ulicy jak nigdy.... to chyba na plus i za sprawą siłowni :P i tego że mam siłę chodzić prosto a nie niedozywiona i smutna oraz głodna wiecznie :P
Szacuny
26
Napisanych postów
5620
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
124478
Sheep
Lisus
Sheep
Lisus - znam ten ból, ale zastosowałam chwyt poniżej pasa (musiałam) w rozmowie i wyszło, że to jednak JA dobrze robię, a nie że ONA dobrze myśli/robi.
Jaki?
Ja myślę, że są rzeczy/osoby których toku myślenia nie da się po prostu zmienić.
Powiedziałam jej, że nie zamierzam jej naśladować aby mnie spotkało to samo - endoproteza stawu biodrowego i w związku z tym niech przemyśli czy na pewno ma rację twierdząc, że niespełna rozumu jestem chodząc na tą siłownię Przestała od tamtej pory komentować.
wiesz, ja tez mgolabym wytoczyć argument ciężkiego kalibru jak chociażby jej wlasna waga a racze nadwaga..o ile nie otyłość. Ale ona taka jest ze powie ze co z tego, jej dobrze z tym. Więc co, witki opadają.
Szacuny
26
Napisanych postów
5620
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
124478
okurasei
No ja mieszkam z rodziną :P ale matka zauwazyła że się nie garbi wreszcie i chodzę tak sprężyście i pewnie po ulicy jak nigdy.... to chyba na plus i za sprawą siłowni :P i tego że mam siłę chodzić prosto a nie niedozywiona i smutna oraz głodna wiecznie :P
ja p******e no :D
Jak się głodziłam bylo źle, jak zaczęłam jeśc- też źle =(
Szacuny
1440
Napisanych postów
15979
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
230563
nie zazdroszczę Wam tego okresu przybierania rzeczywiście musiało być ciężko na psyche. ja się z kolei dziwię, że moja mama to tak krytykowała, że i tak jem ŹLE a powinna się cieszyć, że jem po latach głodówek a wierzcie mi miałam hopla na tym punkcie i to całe lata...
ojciec z kolei od lat mi wpajał, że jako instruktorka powinnam być wzorem do naśladowania nawet w kwestii żywienia to On akurat w miarę popiera to co robię
Szacuny
0
Napisanych postów
6782
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
37171
no a moja matka jedzie głównie na serkach wiejskich z pomidorem czy tam ogórkiem :/ i tak całe dnie... bleeee mojego chłopaka matka za to nie je miesa wiec zjada dwa liście sałaty, pomidora i mówi że się obżarła - a WCALE chuda nie jest :/