Cycki ale nie z kuraka, czyli natki projekt masa %-)

Maciek, dzięki za muzę

Już się ściąga

Dzień 45

Można powiedzieć, że lato zawitało do NL dzięki czemu hoomor skoczył do góry

TRENING:

Nogi:
- przysiad: rozgrz. 15x35kg, 4 serie 12/15/12/11powt. 40/40/45/50kg
- wykroki ze sztangielkami: rozgrz. 15x3kg, 3 serie po 15powt. 4/5/6kg
- odwodzenie nóg (maszyna): 3 serie po 15powt. 25/30/35kg
- uginanie w leżeniu + podnoszenie w siadzie (jako SS): 4x12powt. 35+20kg/37+22kg/37+22kg/40+25kg
- wspięcia na palce w siadzie (maszyna): 4 serie po 40powt. 5/10/10/10kg

Co do łydek, nauczona doświadczeniem z zeszłego tyg zluzowałam z obciążeniem, ale przy takiej ilości powt. nawet te 10kg przy końcu zaczęło na serio palić A przez tą pogodę pot lał się dzisiaj ze mnie strumieniem... ale lepiej tak niż minus pińcset i śnieg

SUPLE:

- SB przed tren.
- Electroactive w czasie tren
- mono+BA po tren
- omega3, multi, Mg+B6, wit. C, potas

MISKA:

1. białko, owsiaki, banan, nerkowce
2. mix jednopatelniowy rozdzielone na 2 razy
3. serek, białko, włoskie

Ciężary jak dla baby


Ma palić, boleć i rozrywać ! Albo ćwiczysz, albo zwiedzasz !

Mlekołak

Ciężary jak dla baby

Poprawię się bo w końcu kawał chłopa ze mnie

Dzień 46

Zaaaakręcony dzień i trochę w biegu ale ja tak lubię

SUPLE:

- mono+BA
- omega3, multiwitamina, Mg+B6, wit.C, potas

MISKA:

1. owsiane, banan, truskawy, nerkowce, białko
2. kurak z czerwonymi ziemniakami
3. c.d. kuraka
4. ser, jajko 2szt., włoskie

Obiad dzisiaj na mega szybko i bez żadnego cudowania, bo mam jakieś 10 minut na wciągnięcie... Już miałam zrezygnować z gotowania ale jak się raz spóźnię to chyba nic (się) nikomu nie stanie




Zmieniony przez - natka w dniu 2013-04-25 18:33:47

Dzień 47

Jedziemy ponownie weeeekendowo

TRENING:

Na dzieńdobry 10 minut rowerek w tempie 25KPH Bo mi się jakoś tak zachciało

Plecy:
- podciąganie: 20/15/12/12 (dalej jadę z pomocą...)
- ściąganie drążka za kark: 3 serie po 15powt. 20/25/30kg
- MC: rozgrz. 15x25kg, 3 serie po 15powt. 30/35/40kg
- wiosłowanie sztangą podchwytem wąsko: rozgrz. 15x12,5kg, 3 serie po 15powt. 15/17,5/22,5kg
- wiosłowanie sztangą nachwytem szeroko: 3 serie po 15powt. 20/25/25kg
- szrugsy: 3 serie 12/15/10powt. 40/40/45kg

Triceps:
- pompki w podporze tyłem: rozgrz. 10x10kg, 3 serie 12/12/10powt. 10/10/15kg (masa obciążenia na nogach - może od tego mam wiecznie siniaki?)
- wyciskanie francuskie sztangielki w siadzie: rozgrz. 15x4kg, 3 serie 12/15/5+7powt. 5/5/6+5kg plus jeszcze na prawą rękę 10x5kg
- ściąganie linki wyciągu w płaszczyźnie pionowej: rozgrz. 15x10kg, 3 serie 8/8/5+7+3powt. 15/20/25+20+15kg

Na plecy zrobiłam dzisiaj więcej powtórzeń, więc ciężar pozostał w sumie bez zmian (w wiosłowaniu podchwytem nie doszłam do 25kg...). Odnośnie tricepsa - w wyciskaniu w siadzie na maxa poczułam różnicę jeśli chodzi o prawą i lewą rękę. W wyciskaniu leżąc czułam to, ale nie aż tak bardzo. Trochę to dziwne, bo jestem praworęczna, a właśnie z tą ręką miałam trochę problemów. Dowaliłam na koniec dodatkową seryjkę tylko na prawą rękę, ale po powrocie do chaty doczytałam na forum, że powinno się robić tyle, ile pozwala słabsza ręka i z czasem siła w obu rękach powinna się wyrównać. Jakby ktoś coś na ten temat.... to za wszelkie wskazówki z góry dziękuję

SUPLE:

- SB przed tren
- mono+BA po tren
- omega3, multiwitamina, Mg+B6, wit.C, potas

Odnośnie Staminy to zaobserwowałam, że czasami mocniej a czasami słabiej występuje mrowienie. Nie wiem tylko, jaka jest przyczyna, dzisiaj przez pierwsze 15 minut myślałam że zwariuję tak mi się dało we znaki.... Za dużo BA? czy ocb?

MISKA:

1. białko, chwilę później owsiane, banan, kakao, wiórki (zayebiste są owsiane z kakałkiem!)
2. Warezzowe curry z kuraka
3. c.d.
4. serek, włoskie, białko

ciągle tylko te ziemniory?

brokuła konkretna porcja ;)

Chimera, ziemniaki były w tym tyg. wczoraj i dzisiaj więc mi tu nie mów, że ciągle

A dobry brokuł nie jest zły

jedna taka duża różyczka wygląda paskudnie! jakaś blada, jakby zakwitł, dobra była?