[FIT] CiociaSamoZlo na redukcji

Wczorajszy trenig

sorry ze nie w tabelce, ale net mi strasznie muli od rana i tak będzie szybciej


A. Przysiad ze sztanga na plecach ( rozgrzewka 5x 25/30/35/40) 10x43/45/ 5x50
10x 38/40/43


B1. wyciskanie sztangi skos góra 10x30/33/ 8x35
10x25/28/30


B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha
10x43/47/50
10x39/43/47


C1. prostowanie nóg w siedzeniu
10x 27/32/39
10x 27/32/39



C2. wznosy tułowia z opadu
3x10
3x10


D. plank ( max )
29
26



miskę wrzucę o ile nie wywalę wcześniej routera przez okno

Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2013-02-07 08:00:35

za pączkami nie przepadam więc tłusty czwartek makrelowo - olejo-kokosowy (nawet psiórowi to kokocudo smakuje, bo jak tylko otworzę słoik to chodzi i niucha )

miska czysta


8.02.2013 PIĄTEK DT - B by Obli + aero

rozkład: b 130 / t 75 / w 130

suple: o3 3x2

warzywa: ogórek, pomidor, sałata, mix fasolkowy,

płyny: napar imbirowy, kawa, herbata zielona z pigwą, zielona z żurawiną, liść maliny, pokrzywa, woda

miska:
chodzi za mną fasolka po bretońsku i gołąbki

ciocia, a ja fasolke prawie po bretonsku mam na jutro :) Raz na jakis czas gotuje większą ilosc fasoli, mroże, a potem ttylko wyciagam porcyjke i dodaje to na co mam ochote (jutro boczek i indyk + przecier pomidorowy)

Jak ja bym chciała mieć gdzieś taki Rybny z prawdziwego zdarzenia koło siebie. Buuu.

Fasolka, mam ślinotok. I to za każdym razem jak do Ciotki zajrzę

Gesti do tego rybnego chodzi się jak na polowanie - jak idę przed pracą to jeszcze zamknięty, jak wyrwę się na chwilę moment po otwarciu - to kolejki jak za PRLu, a jak kończę pracę i chcę zrobić zakupy - to lady świecą pustkami
ale jak mam naprawdę ochotę na ryby to kupuję tylko tam

a co do fasolki - to zrobię niebawem, wg przepisu mojej Mamy :D

poluję jeszcze na krewetki ( żeby w dobrej cenie złowić ) , sobie zrobię na maśle z czosnkiem i pietruszką

------------------------

dziś trening z 3 seriami "ukochanych" wypadów

------------------------

w środę podczas swoich przerw obserwowałam jedną dziewczynę ( a raczej jej trening ) - jakoś lubię oglądać co i jak ludzie trenują - robiła na zmianę - minuta szybkie tempo na orbim - i seria 10 / 12 jakiegoś ćwiczenia ( np. uginanie ramion z hantelkami ) i znów orbi i znów seria czegoś innego...i tak w kółko

skończyła i uciekła zanim zdążyłam zapytać o co chodzi w tym treningu.

Może ktoś mi w wolnej chwili wytłumaczyć?? - sorry ale ja strasznie żądnym wiedzy człowiekiem jestem ;


------------------------------

a i jeszcze jedno
ostatnio podczas treningu zrobiłam się okrutnie senna... miałam wrażenie, że jeśli położę się na jakieś macie to zaśnięcie to będzie kwestia nanosekund

czasem kiedyś zdarzało mi się tak na fitnessie...

powalczyłam z tym chwilę, trochę się pokręciłam i przeszło

Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2013-02-08 07:58:00

Ciocia tez tak kiedys przysypialam w czasie treningu ale Obli powiedziala ze to normalne. Przyczyn nie pamietam niestety ale minelo z czasem
Fsolka lazi za mna od tygodnia. Wpadne do Ciebe na te mamina

Ciocia, to daj ten przepis Mamowy

CiociaSamoZlo

w środę podczas swoich przerw obserwowałam jedną dziewczynę ( a raczej jej trening ) - jakoś lubię oglądać co i jak ludzie trenują - robiła na zmianę - minuta szybkie tempo na orbim - i seria 10 / 12 jakiegoś ćwiczenia ( np. uginanie ramion z hantelkami ) i znów orbi i znów seria czegoś innego...i tak w kółko

skończyła i uciekła zanim zdążyłam zapytać o co chodzi w tym treningu.

Może ktoś mi w wolnej chwili wytłumaczyć?? - sorry ale ja strasznie żądnym wiedzy człowiekiem jestem ;

Krewetka coś w ten deseń teraz robiła - bieżnia/przysiady/bieżnia/przysiady... zwiększenie wydolności/wytrzymałości???

Luni - jak zrobię i będzie jadalne - zapraszam

hasa - wrzucę po telekonferencji w Mamą żeby nic nie pozajączkować

Kokos - dzięki :) myślę też, że jak spotkam tę dziewczynę to zagadnę z ciekawości w szatni

dzisiejszy trening - trochę mi się pokiełbasiło i zrobiłam planka zamiast pompek

pomiary w niedzielę :)