trening:
klatka + bic + przedramię
1. pąpki na porenczach
6p x xx/6p x 2,5/6p x 5/6p x 7,5/7-8p x 10 + drop cc (+2,5kg)
2. wyciskanie na skosie
8p x 50/8p x 60/9p x 70(+2,5kg)
3. rozpiętki + wycisk ściskający
15p x 12 + 15p x 12/15p x 12+15p x 12/ 15p x 12
4. motyle na atlasie
18p x ?
5. uginanie ze sztangą
skończyłem na 8p x 25kg (nast. razem bardziej siłowo)
6. młoty hantlami
10p x 10/10p x 10/10p x 12
7. uginanie hantli na ławce pionowej
3 serie po 7kg 15-17 p.
8. przedramiona podchwytem + nachwytem
3 ss po 17kg i 10kg od 25 do 22 p.
wrażenia:
trening bardzo dobry, nie wiem czemu ale siła zaczyna mi iść do przodu, a to dobry znak . Łapy postanowiłem zrobić dziś lżej, ale za to skupić się na fazie negatywnej i na spinaniu i dzięki temu trening był bardzo wyczerpujący, jednak ta metoda w przypadku młotów jest bezsensowna.
dieta: ok
Kto robi przerwy, ten traci nerwy