Visnioffy/Jedyna porażka to rezygnacja/Fotki 55,80

To że masz szkołę, zajęcia, itp. to są twoje wymówki. Rozwiązanie? Przestań sobie wmawiać, że się nie da. Po prostu idź na siłownie, poćwicz i zobaczysz, że depresja Ci minie

Muszę tak zrobić , bo mnie to max wkvrwia , że nic nie robię , nic się nie chce-.-'

Halffaping (tylko nie full!) przez pare dni, 3 razy dziennie i smigasz jak poyebany

Sprawdz u szita w dzienniku

Visnioffy, chyba trzeba przypomniec Tobie nazwe Twego dziennika - Jedyna porazka to rezygnacja

Jakby ci zalezało to nie musiał bys szukac dodatkowej motywacji.

Odpocznij i wroc jak Ci sie zachce, nie ma sensu cwiczyc na siłe.

Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2012-11-26 09:21:30

Dokładnie. Tak samo możesz się zmuszać do grania w szachy, bierki czy chińczyka...

Kolego najlepszy lek na smutki to trening a nastepnego dnia zakwasy !

Ale tu nie chodzi tylko o trening. Bo jak idę na siłkę to wiem o co walczę i daję z siebie 100%. Ale w szkole nawet nie myślę, siedzę jak na skazanie ...
Poddać się albo zrezygnować nie zrezygnuję, ale chyba potrzeba mi jakiegoś offu od świata;D np. takie mini wakacje , choćby tydzień. Będą święta i będzie spokój:P
A teraz dam radę jakoś na pewno:)
Fajnie że jesteście !:)

Jak masz brak motywacji do zycia to na SFD pomocy nie znajdziesz

Może jakies leki na recepte pomogą ;D