DT Lafay do 73str // Teraz eksperymenty by GrubyA

A więc Lafayowc'ów coraz mniej

MI,2h to jeszcze nie tragedia dla mnie bo przy Lafayu to norma była taki czas treningu ale w pon zobacze zrobie superserie i będzie można porównać czas

Igor, przeciez wiadome było że kiedyś nadejdzie ten dzień, że zakoncze przygode z Proteo

Lepiej zrobić intensywniej, a krócej :)

w pon zrobie te same cwiczenia tyle ze w superseriach :) nie wiedziałem że wolne tempo tak tyra xD Noi oczywiscie skupiałem się głównie na technice dzisiaj nie na ilosc pewno dlatego tak mnie to zjechalo

No te 3-4 sekundy a taka wielka różnica :D

Różnica ogromna bo nie trza pizagać tyle powtórzeń, ba nawet mniej i mocniejsze zmeczenie czuc ;D dobrze jest

tam gdzie jest ruch dłuższy można robić nawet 10 sekund, zatrzymać na dole i wybuchowo do góry, bez żadnego odbijania, całą prace mają przejąć mięśnie. bo jak za szybko się podnosisz to wykorzystujesz odbicie, przez co mięśnie nie pracują tak jakby mogły.

w Skazanym autor pisał ze odbicia warto stosować, ale żeby nie były stałym elementem treningu, więc nie ma sensu namawiania żeby ich nigdy nie robił

Pisałem, żeby nigdy ich nie robił? -.-
Czytałem skazanego i wiem co tam pisze..

Nigdy nie można pozostawać na takim samym wykonywaniu ćwiczeń, można się bawić na wszelakie sposoby, ja podałem tylko przykład jak jeszcze bardziej utrudnić zadanie, a Ty wyskakujesz znów z tym głupim tekstem "co jest napisane w książce".

MojeImie

bo jak za szybko się podnosisz to wykorzystujesz odbicie, przez co mięśnie nie pracują tak jakby mogły.

to zdanie mówi ze przy odbiciach nie pracują mięśnie jakby mogły, nakłaniasz żeby nie robić odbić, z powodu pracy mięśni
po przeczytaniu tego chciałem zrezygnować z odbić, bo po co miałbym je robić skoro mięśnie nie pracują tak jakby mogły

MojeImie

a Ty wyskakujesz znów z tym głupim tekstem "co jest napisane w książce"

ja podałem tylko przykład żeby czasami robić odbicia, bo nawet w książkach jest to zasugerowane: )