Killing232, trzeba coś ogarnąć wreszcie, str. 1,12,50,100

jak ci sztanga wpadnie na noge to będzie bubu

Jest adrenalina - jest zabawa. Jak przewinąłem stronę podczas oglądania filmu z frontów to odgłos upadającej sztangi wziąłem za strzał z pistoletu. :)

jaka mina po spadnieciu sztangi :D widze drugi erwinos :D:D

no bez jaj Sam karciłem to co się u niego wyprawia a tu mi sztanga j**ła prawie na nogi niby takie gorąco nie było a mokry byłem jakbym się wodą specjalnie polewał

14.08.2012r
Trening:
Piłka nożna 90 minut

Uwagi:
Trening fajny, warunki trochę gorszę, mokro, deszcz padał ale było okej.

Dieta:
Trochę takiego poluzowania dziś, więcej węgli, mniej tłuszczy(bynajmniej tych bardziej wartościowych). Wpadło sporo sera żółtego w zapiekance z makaronem durum i szpinakiem, wpadł jakiś kawałek kabanosa.

Uuu stary poleciałeś z tą sztangą
zdaje mi sie ze przy schodzeniu w dół we frontach słabo klatke wypinasz i Ci sia zapada

15.08.2012r
Trening:
Rozgrzewka lekka

Uwagi:
Ta rozgrzewka to w trakcie meczu. Tak jak się obawiałem siadłem na ławce, w drugiej połowie trener wysłał 3 osoby w tym mnie do rozgrzewki, 2 przede mną weszły ja już nie zdążyłem...
Ale przynajmniej mecz z faworytem ligi zremisowany 1:1 - jaja niezłe, przegrywaliśmy 0-1 i w ostatniej minucie spotkania nasz obrońca środkowy strzelił bramkę główką.

Dieta:
Do czasu meczu posiłki obwite w węglowodany, po meczu już minimalnie co węgli zjadłem. Ogółem jadłospis utrzymany w miarę na poziomie.

09.08.2012r
Trening:
B
1. Push press 10*18\10*28\8*38\6*43\5*48\4*53
2. High Pull+2 wspięcia na palce ze szrugsem na początku każdej serii 10*28\8*38\6*48\6*53\5*60
3. Martwy ciąg klasyk 10*28\8*48\8*58\8*68\6*80\6+2*90
4. Szrugsy 13*68\13*70\12*70
5. wiosłowanie w opadzie 10*28\8*38\7*48\7*53\7*53\6*58
6. Wyciskanie hantli na skosie(pół ruchy) 12*3\12*11.5\11*16.5\10*17\11*16.5\10*11.5
7. Unoszenie hantli przodem 8*3\12*6.5\12*6.5\12*6.5
8. Francuz leżąc + Uginanie w oparciu o kolano 15*21.5+15*7.5\12*23+14*7.5\6+2*25+13*7.5\11+1*20+10*7.5
9. Spięcia brzucha z talerzem 5kg za głową + wznosy nóg leżąc+ skręty leżąc z talerzem 5kg w dłoniach 2*10-25

Uwagi:
Trening pozytywny, w wielu ćwiczeniach jest progres siłowy a więc nie ma co narzekać.

1. j**ane nadgarstki. Już normalnie czułem w trakcie ćwiczenia jak je przekręcam, jak je prostuje, już czułem że idą dobrze... a na filmiku nawet żadnego ruchu nie widać! A by ich co strzeliło.
2.Ta ostatnia seria już sztanga latała zbyt nisko, właściwie to dokąd dały radę uda ją wybić, nie dawałem rady już ją kapturami wciągać
3.W ostatniej serii po 6 powtórzeniach odłożyłem, przetarłem gryf i łapy z potu i zrobiłem dalsze 2 powtórzenia.
4. Szkoda że chwyt nie pozwala na więcej, bo dałoby radę jeszcze je ładnie dobić
5. A tu dziś inaczej, ruchy bardziej szarpane, dynamiczniejsze. Poszłoby fajnie gdyby nie nadmierna praca tylnych aktonów barków w niektórych seriach. A serii zrobiłem więcej dziś żeby dobić plecy - i tak się to nie udało, kończyłem z zapasem...
6. Dziś tak średnio czułem, jak jestem na maksa skoncentrowany to czuję klatkę i wyłączam w miarę inne mięśnie, a jak chwilkę się rozkojarzę to już triceps przejmuje pracy wiele.
7. Gites, świetnie czułem barki.
8. Dałem popalić tricepsowi, chociaż tak jak teraz o tym myślę to chyba zniósłby jeszcze jedną serię.
9. Talerz trzymany za głową a nie na klacie zmienia całkowicie postać rzeczy, dużo ciężej się robi i o to chodzi. Fajnie dziś poszła ta super seria.

Filmiki:
Martwy ciąg 6razy 80 - jak widać plecy tak świetnie proste nie są, muszę to bardzo mocno kontrolować żeby kotek się z tego nie zrobił.





Wiosłowanie 7razy53- tak jak pisałem wyżej, dynamiczniej, z lekką pomocą tuowia. Teraz muszę pracować nad tym żeby ruch był z najszerszych a nie z barków.




Dieta:
Sporo dziś wpieprzam żeby wyjść na plus kaloryczny, wszystko zdrowe... z wyjątkiem kawałeczka kabanosa malutkiego na które mam ostatnio smaka

17.08.2012r
Trening:
Piłka nożna 90 minut

Uwagi:
Trening lekki.

Dieta:
Utrzymana, myślę że dziś wyszedł deficyt kaloryczny.

Ten FBW skąd wykminiłeś? Gotowca zdarłeś, czy ułożyłeś? Rozbudowany, ale na długie jesienno/zimowe wieczory by był ok :)

My jutro inauguracja B klasy :) A ty się ciesz, że możesz trenować z drużyną, bo indywidualne treningi Ci tego nie zastąpią. Powodzenia w walce o pierwszy skład.

Zmieniony przez - Sezonowiec ^^ w dniu 2012-08-18 21:15:59