31.07.2012r
Trening:
Piłka nożna 2h
Strasznie dużo biegania:
W jak najlepszym tempie mieliśmy przebiec:
8 przebieżek na maksa po 200m z zawrotem w środku
6 przebieżek na maksa po 100m z zawrotem w srodku
6 przebiezek na maksa po 50m z zawrotem w środku
Przerwy pomiędzy tym takie aby inne grupy skonczyly(były łącznie 3 grupy)
Potem trening techniczny
następnie znowu:
4 przebieżek na maksa po 200m
5 przebiezek na maksa po 100m
4 przebiezek na maksa po 25m
i znowu trochę techniki
Uwagi:
Pierwszy trening w nowym starym klubie
atmosfera fajna, nowy trener mnie polubił, fajny gość. Trening katorga - jest chyba typem żeźnika który zajeżdża piłkarzy. Może to i lepiej - w końcu nie da się wymagać finezyjnej gry w A klasie.
Nie odstawałem ogółem od starszych, a z tych z mojego rocznika się wybijałem więc kondycyjnie jest okej.
Jutro znowu trening - gierka i te meczarne przebiezki z tego co mowil trener. Więc nici z siłowni, trzeba się pokazać.
Szczerze to jadąc tam myślałem że będzie szeroka kadra, ciężko będzie o miejsce. A jak tak patrzę to jak jutro i na sparingach ładnie zagram to nawet i w pierwszy skład może się uda.
Na siłkę przejdę chyba na 2 dni w tygodniu - poniedziałek+ jakiś jeszcze wolny dzień. Niedziela meczyk więc trening angażujący nogi w sobotę to nie najlepszy pomysł.
Dieta:
Co za szmaty... starą wątróbkę mi sprzedali i do wywalenia:
0.7kg wątróbki, cały kurczak(prawie 2kg) i rosół w którym się to gotowało. A żeby ich kto wychędorzył za to.