Cztery tabletki metki najlepsze dla Twej sylwetki - SPAM

i od tego giną?

Co za naród...deep fried snickers :>

Hubert, wloz do goracego tluszczu zamrozonego indora, to zobaczysz od czego gina jak ich prad polaskota, to juz jest za pozno na refleksje

Eee nie wiem, co najwyzej ten tłuszcz wypyerdoli od róznicy temperatur,. A co ma tu prąd? Ale dobra, nieważne.

Przyszłam zapytać specjalistów :)

Mam przez Szefową ułożoną wyliczankę: 1800kcal 100g bialka/130g ww i reszta tłuszczu.

Dlaczego akurat 100g białka? Czemu nie 120 czy 150? Od czego to zależy i co się dzieje, jeśli przekroczę?

Tylko pytam o głębszy sens, wiem, że tak ma być i kropka, ale dlaczego i jak to działa z punktu widzenia organizmu i zachodzących w nim procesów?


Zmieniony przez - Musia w dniu 2012-07-21 23:30:34

A chcesz więcej białka? :D Ja też mam zalecenie 100 dziennie na redukcji ;) I szczerze nie pytałam dlaczego tak, tylko grzecznie się posłuchałam. Działa :D Możesz przekroczyć o 5g ale lepiej nie więcej bo musisz przyzwyczaić organizm do stałej dawki.

SeaHorse

A chcesz więcej białka? :D Ja też mam zalecenie 100 dziennie na redukcji ;) I szczerze nie pytałam dlaczego tak, tylko grzecznie się posłuchałam. Działa :D Możesz przekroczyć o 5g ale lepiej nie więcej bo musisz przyzwyczaić organizm do stałej dawki.

Nie, nie, nie dyskutuję z ilością, zastanawiam się tylko dlaczego tak a nie inaczej, bo ja lubię zadawać dziwne pytania :)

Zapytaj szefowej. Jej nikt się nie wtrąca

To ja potrotrce odpowiem Nie bedzie to jakis naukowy wywod. Przede wszystkom bialko to budulec, czyli czym ciezej pracujesz tym go wiecej potrzebujesz. Poniewaz masz duza nadwage i nie cwiczysz intensywnie na silowni (jeszcze ), a zdaje sie robisz lzejsze aeroby typu nordic walking, to tego bialka nie jest ci az tyle potrzebne, co osobom robiacym ciezsze treningi silowe. To oczywiscie nie znaczy, ze bedziesz jadla ciagle ten sam rozklad, bo pewnei dostaniesz inny rozklad za pare miesiecy.

A teraz do roboty, czyli ukladania miski. Zalozylas dzienniczek 14 kwietnia, gdybys wtedy zaczela cos robic, zamiast dyskutowac, mialabys juz pierwszy etap redukcji za soba

sekretnywachlarz, kurde to co ona pisze to już nudą zawiewa, może nie może a chce, nie chce a boi się