Szacuny
0
Napisanych postów
181
Wiek
45 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
2535
Sorry za spam, ale wiem, że po I redukcji miałaś odczucia, że niewiele się zmieniło i że Twój organizm jest oporny-mam to samo. Później na regeneracji sama sobie ustaliłaś ile masz jeść? zadalam takie pytanie, ale nikt mi nie odpowiada i trochę mnie to irytuje, bo nie wiem co mam robić...jak jeść na regeneracji? ile? i co dalej? za każde wskazówki będę wdzięczna.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51595
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
9/07
1. Omlet z jagodami
2. salceson
3. Wół
4. wół
+ masło, olej rzepakowy bio
-----------------
Treningu brak- zatrzymano mnie w pracy.
Przez te obżarstwo karkówko-orzechowe niedzielne spuchłam i czuje się tak jakbym zyebała ostatnie efekty redukcji. Nie wiem co jest ostatnio, ale jestem kurevsko głodna cały czas- 1kg karkówki poszedł w niedziele lekką ręką i nawet nie wiem kiedy orzechy były już niepotrzebne, ale przyznam,że już dawno nic mi tak nie smakowało jak te yebane fistaszki
Szacuny
11150
Napisanych postów
51595
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
oj mam tak samo- zwykle działam według utartego sposobu- kupuję na wagę tylko tyle ile danego dnia mogę zjeść i wsio teraz fistaszki mnie pokonały, bo miałam nielimitowany dostęp do całej paczki no i przepadłam..cienki bolo ze mnie, pokonały mnie dziady
Szacuny
11150
Napisanych postów
51595
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
co to czips i cukierek to ja nawet nie pamiętam.. mnie to raczej ciągnie do żarcia w dużych ilościach- dużo mięcha, dużo orzechów, dużo masła.. etc. niby czysto i bez syfu, ale ilości hurtowe - taki apetyt mam a po pierwszym etapie redukcji wiem już, że to najbardziej gubi moje wysiłki
nie ma co płakać, zjadło się, dobre było, trzeba jechać dalej