Arphiel dzięki za przepis
na razie nie wolno mi strączków więc zrobię bez- jak tylko uda mi się dorwać jakieś dobre śledzie
ojj nie ma czego podziwiać- przez bieganie poznałam się z moim obecnym facetem i mam większą motywację w postaci jego dopingu ( opłaca się mieć chłopa-sportowca
)
także polecam tę formę aktywności wszystkim samotnym ladies
LejdiG o tak- właśnie to cenię w bieganiu w terenie- nie jest nudno
tak, ciągle szukam i ciągle walczę ze sobą i swoimi słabościami- obecny rozkład jest o tyle fajny, że nie zostawia mi pola do kombinacji- mam jasno określone co mogę a czego nie i tego się trzymam. No i przy takiej ilości fatu nie chce się jeść a to bardzo pomga w walce z kompulsami- po prostu ni w głowie mi jedzenie
Marta wiesz co? w sumie to ja już sama nie wiem.. od tyg chodzę na mega wkurvie a do tego wszystko biorę do siebie- @ się zbliża i może tak właśnie reaguję na niskie ww.. oby się szybko ustabilizowało, bo będę musiała się zamknąć w jakiejś samotni bez dostępu do świata, bo inaczej ze wszystkimi w moim otoczeniu się pokłócę
----------------------------------------------------------------
No i biegania dziś brak
mam kompletny niedoczas ze wszystkim- w pracy mega zapieprz, do szkoły 3 prace do napisania ( zostawione oczywiście na ostatnie dni) i na dodatek marnie się dziś czuję- głowa boli, trzęsie mnie zimno.. dlatego odpuściłam.
Wg planu w sobotę miał być off więc po prostu w sobotę po szkole pobiegam..
Miska zrealizowana za to w 100%