DT/ Massmarols/ I pods. str 46 / II podsumowanie str. 100

LadyG: Witaj w moich skromnych progach biegam już jakieś 2 lata, dotychczas moim najlepszym wynikiem było 46 min na 10km niestety brak czasu/chęci/motywacji sprawia, że biegam nieregularnie, ale czas nadrobić marzy mi się udział w biegu rzeźnika w Bieszczadach- 80km ( albo coś koło tego) biegu po wszystkich okolicznych górach-limit to 12 godz, bieg oczywiście rozumiany jako naprzemienne truchto-marsze- przeżyć takie coś to dopiero jest frajda i czad kto wie, może kiedyś się uda

to co że z Wawy, zawsze mogę gdzieś dobiec

Fela: dzielna zawsze!
chętnie, bo nowy treniol mam i dobrze by było jakby trener Piotr rzucił swym fachowym okiem, ale zobaczymy jak z robotą będzie- spiszemy się
ano właśnie a propo tego pytania to przypomniały mi się zawodystartujemy?



Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-05-16 21:43:30

Dziś się wkurzyłam bo mnie chłopaki pytali w jakiej grupie wiekowej zamierzam startować, gady jedne wredne
Tak czy inaczej na razie jestem jedyną kandydatką. No chyba że i ty się zdecydujesz to byśmy były dwie.

a to dziady złośliwe szczerze to byłabym zdziwiona gdyby były jakieś inne spojrzę jak mam szkołę- jeśli wolne to bierę, a co podium w końcu mam zapewnione a potem można się chwalić, że drugie miejsce zajęłam

massmarols

Wolałabym już nie kontynuować tego tematu a zając się tym co powinnam czyli zapydalaniem- od tego jest ten dzienniki i ja żalić ( jak już pisałam) się nie chcę, ja chcę konkretne efekty ( zdrowie, sylwetka) i na tym wolę się skupić.

No! I o to właśnie nam chodziło.

https://www.sfd.pl/Golonka,_flaki_i_inne_przysmaki__SPAM,_wersja_2924240202-t858148-s262.html
dla zainteresowanych o co naprawdę chodziło polecam lekturę

a teraz bez pydolencji miska na dziś:

-------------------------------------------------------------------

17.05/ Dzień 6 z 93

1. Jajecznica z boczkiem i sałatą
2. Omlet z włoskimi
3. Cielak z kokosem
4. boczek z oliwą
5. Saira z oliwa




trenio: w planach aeroby 30-60min- planuję bieganie wieczorne

miłego dnia wszystkim!





Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-05-17 07:21:50

jak ja podziwiam za to bieganie
massmarols, śledzik banalnie prosty, bierzesz matyjaska, opłukujesz (ja nie płucze zbyt mocno i długo bo lubię takie mocno słone), kroisz na kawałki, do tego cebula i papryka w kostkę, garstka ciecierzycy oraz olej z awokado (oliwa mi w smaku nie podchodzi). Z przypraw to pieprz i lubczyk, soli nie trzeba bo śledzik jest już słony. Jak postoi godzinkę w lodówce to smaczniejsze bo wszystko przejdzie smakiem i się dogryzie. Smacznego i miłego dzionka

Massmarols, niezły hardkor z tym biegiem, to by było wyzwanie. A jaka satysfakcja, jakby się człowiek zmieścił w limicie hahah ;) Też lubię biegać, jest ciekawiej niż na orbim czy innej maszynie. Człowiek se biegnie, krajobraz się zmienia ;)

Trzymam kciuki za Ciebie. Mam nadzieję, że unormujesz swój organizm, bo z tego, co przeczytałam, to ciągle szukasz swojego optymalnego rozkładu. Trochę rozumiem problemy z kompulsami - miałam małe epizody, choć u mnie to było inaczej, bo ja po prostu byłam głodna fizycznie Skutki diety 1500kcal (ze złym rozkładem ofkors) i zajeżdżania się na treningach.

Pozdrawiam!

massmarols

https://www.sfd.pl/Golonka,_flaki_i_inne_przysmaki__SPAM,_wersja_2924240202-t858148-s262.html
dla zainteresowanych o co naprawdę chodziło polecam lekturę

No a co chodziło? Bo ja (a myślę, że również Magdalena vel wrong i MagdaK(ark)) nie ogarniam . Nikt o Tobie słowem nie wspomina, gadka o modyfikowaniu gospodarki hormonalnej przy pomocy brokułów

Arphiel dzięki za przepis na razie nie wolno mi strączków więc zrobię bez- jak tylko uda mi się dorwać jakieś dobre śledzie

ojj nie ma czego podziwiać- przez bieganie poznałam się z moim obecnym facetem i mam większą motywację w postaci jego dopingu ( opłaca się mieć chłopa-sportowca )
także polecam tę formę aktywności wszystkim samotnym ladies

LejdiG o tak- właśnie to cenię w bieganiu w terenie- nie jest nudno
tak, ciągle szukam i ciągle walczę ze sobą i swoimi słabościami- obecny rozkład jest o tyle fajny, że nie zostawia mi pola do kombinacji- mam jasno określone co mogę a czego nie i tego się trzymam. No i przy takiej ilości fatu nie chce się jeść a to bardzo pomga w walce z kompulsami- po prostu ni w głowie mi jedzenie

Marta wiesz co? w sumie to ja już sama nie wiem.. od tyg chodzę na mega wkurvie a do tego wszystko biorę do siebie- @ się zbliża i może tak właśnie reaguję na niskie ww.. oby się szybko ustabilizowało, bo będę musiała się zamknąć w jakiejś samotni bez dostępu do świata, bo inaczej ze wszystkimi w moim otoczeniu się pokłócę

----------------------------------------------------------------

No i biegania dziś brak mam kompletny niedoczas ze wszystkim- w pracy mega zapieprz, do szkoły 3 prace do napisania ( zostawione oczywiście na ostatnie dni) i na dodatek marnie się dziś czuję- głowa boli, trzęsie mnie zimno.. dlatego odpuściłam.
Wg planu w sobotę miał być off więc po prostu w sobotę po szkole pobiegam..
Miska zrealizowana za to w 100%

co sie odwlecze to ... dogonisz w sobote powodzenia