misworld/podsumowanie I str.22/II str.50

mika

Misiu jak ja cię kopnę w ten Twój 'spuchnięty' zad to zobaczysz

Młoda to ma ze mną przeyebane

I dostałam właśnie próbkę Mikuś ja Ciebie uwielbiać

Młoda pewnie nie narzeka, a jak podrośnie to będzie dziękować, że nigdy nie było nudno Te dzieci z reklamy Nutelli-jak myślisz jakie będą mieć wspomnienia? No Nutellę tylko


Viki, redcow dziękuję Wam

DaKilla tyle, że mi się rozporek sam odpina aż się zmierzyć boję

Nie mazgaję się, ale chyba mam kryzys i potrzebuję matczynego cyca (Mika? ) A poważnie mówiąc to cały dzień boli mnie głowa. Przestaje tylko wtedy gdy zjem, ale dyskomfort wraca po kilkudziesięciu minutach Poza tym dane mi było oglądać dzisiaj fajny film. Wszystko pięknie-ładnie, ale to był film o gotowaniu Już na samym początku masełko było wzniesione na piedestał jako niezbędne w kuchni Powielę pytanie - jak żyć? Ano trzeba, bo dwa tygodnie do końca planu
_____________________________________________________________________
dzień 69
DIETA
mocno tłuszczowa

TRENING
rozgrzewka+seria z 25kg
wiosło 39x6/41x6/43x6/45x5/47x5 (+1kg)
przysiad przedni 38x8/42x7/44x5 (+2kg/+2kg/+1powt.)
wycisk skos 29x9/30x7/31x5 (+1powt/-/ - )
RDL 57x9/59x9/62x7 (+1powt/+1powt/+2powt)
+30min areo

wiosło: ostatnie serie były bardzo dynamiczne
przysiad i RDL: żar, a dvpa jest do dziś wdzięczna

dzień 70
DIETA
146B/80T/101W+fura zielonek

TRENING
50' rower w terenie

To jest moja wolność Wybrałam trasę na wzniesieniach, więc pojawiałam się i znikałam Czasem ciężko było dech złapać, ale zdążyłam przed deszczem

wiem jaki film bon appetit

ile jeszcze masz do końca rundy ?? siła jest dobry trening

Dokładnie ten film Bardzo przyjemny na redukcję, prawda?

Właśnie na tych siłowych mi najbardziej zależy i z ich powodu oszczędzam się bardzo bardzo (czyt. nic innego nie robię ) w zasadzie wychodzi tak, że jestem w stanie tylko to zrobić, bo przez resztę tygodnia chodzę ciut potłuczona. Za dwa tygodnie będzie ostatni trenio w tej odsłonie, a później chowam wagę i zamykam się w pokoju z masłem i pasztetem
Jeszcze troche

ja mam w lodówce ponad 0,5 kg smalcu domowej roboty to Ci podrzucę

Łooo, ładne wiosło.
Jak Ci brakuje tłuszczu, to zajrzyj do mnie.

co to jest dwa tygodnie. Zleci błyskawicznie i będzie pasztet z masłem Dajesz

Falka taaaak? to zapraszam zrobię więcej pasztetu i przygotuję amerykankę to się pobawimy

Owieczko masz rację Dwa tygodnie? Psssssi

Madzia za strachem, ale idę

już widzę ten maraton ze sztangą

Falka

Niedziela to i były pomiary. W związku z tym, że stoją od miesiąca, wprowadzam na te dwa tygodnie rotację Obli jest busy, więc nie wiem czy by to zaakceptowała, ale obliczając swoją tygodniową pulę węglową odejmę sobie ogólnie 130 gram, bo było:
2x 147B/80T/120W i 5x147B/80T/100W
a będzie:
3x 147B/80T/120W (siłowe)
2x 75W (interwały/gpp)
2x 50W (dnt/areo)
mam nadzieję, że nie kombinuję za bardzo, bo ruchu już nie dam rady sobie dodać było głodowo, będzie gorzej

dzień 71
DIETA
146B/80T/75W

TRENING
4x
burpees - 30sek
pajacyki - 30sek
mountain climbers - 30sek
walka z cieniem - 30sek
30 sek przerwy

Statystyki dot. powtórzeń, bo lubię mieć później porównanie
burpee: 10/9/9/8
pajacyk: bardzo żwawo
mountain na nogę: 22/16/14/10 - tylko I seria bez przerwy
walka z cieniem: mocne, z podskokami, III i IV seria z przerwą
ogólnie: odczucia jak przy interwałach, pot mnie oblał, krótko a bardzooooo treściwie; nie bez powodu rzeźnia

poobserwujesz się przez tydzień i będzie więcej wiadomo czy Ci ten rozkład pasuje to ja też poskaczę