DT Lafay do 73str // Teraz eksperymenty by GrubyA

Poziom I.2 trening nr.1(11) 14.11.2011
B=5/5/5
A2=12/12/12
D=20
C1=10/9/8
E=12/12/12
F=20/20/16
G=20/20/20
K2=13/13/13 = 100cm
Ź*=30/30/30

Pierwszy trening z Poziomu 1.2 oceniam nawet ok. Dość słabo w B ale się nie załamujemy tylko tyramy ostrzej na następnym treningu.

To moje B to troche jak B1 wygląda z rycin ale schodze na maxa prawie w dół ile potrafie, napewno z czasem pogłebi się zakres to tak jak z D na początku było

C1 rekorda ustanowiłem haha 10 powtórzeń, 4 seria w zeszłym tygodniu pomogła w progresie w C1. Wcześniej max 7 powtórzeń, dziś pękła granica 10 K2 dziś od 10cm w dół

Ogólnie myślę że wyniki nie najgorsze, na następnym treningu postaram się dołożyć powtórzenia

Zmieniony przez - GrubyAnton w dniu 2011-11-14 16:26:58

Dobrze jest, oby tak dalej
W B tak jak mówisz, samo się z czasem pogłębi jak technikę sobie wypracujesz

tak przypuszczałem bo D jak jeszcze w mawashim robiłem to też na początku płytie byłe te ruchy, teraz to o wiele głębiej. Miałbym 6 powtórzeń w B w 1 seri ale po 5 o mało nie wyglebiłem bo krzesło się gibło xD. Dziś troche mniej mną huśtało już przy dipsach

Cały czas do przodu

Powodzenia !

Anton, niezłe wyniki, zjadasz mnie na śniadanie no cóż biorę się w takim razie za trening.

eno bez przesady :D raz dwa a sam jeszcze lepsze wyniki osiągniesz, pierwszy tydzien tez słabe wyniki miałem na poziomie 1.1, a jestem w ciągłym treningu od kwietnia z 3 przerwami (2xtydzien i raz 2tygodnie) a Ty dopiero po długiej przerwie ruszasz spowrotem :D

Najważniejsza jest u Ciebie systematyczność, ja natomiast szybko odpuszczam, jestem zmotywowany żeby tym razem tak nie było.

Poziom I.2 trening nr.2(12) 16.11.2011
B=6/6/6
A2=13/13/12
D=21
C1=10/10/8
E=13/13/13
F=20/20/16
G=20/20/20
K2=14/14/14 = 100cm
Ź*=30/30/30

Lekkie obawy co do dzisiejszego treningu miałem, bo katar i swędzenie gardzioła mnie złapało, ale zażyłem czosnek za radą wodza lafay bandy i podczas rozgrzewki już katar przeszedł i było ok w miare.

B dziś nawet fajnie szło, nie gibało ani nie huśtało noi o wiele głębiej schodziłem niż poprzednio. Spodobało mi się to ćwiczenie

Ogólnie trening mogę zaliczyć do udanych w miare udało się zrobić progres do poprzedniego. W piątek pocisne max w B bo dzisiaj w pierszej seri czułem że jeszcze 1 powtórzenie mogłem dodać

Affro, masz racje bo jeszcze z 4 miechy do tyłu 12 pompek normalnych to było dla mnie wyzwanie :D, a przed rozpoczęciem mawashiego do po 6 już zdychałem :D

Zmieniony przez - GrubyAnton w dniu 2011-11-16 16:19:29

B dziś nawet fajnie szło, nie gibało ani nie huśtało noi o wiele głębiej schodziłem niż poprzednio. Spodobało mi się to ćwiczenie
Tak dipsy fajne, też stały się u mnie jednym z ulubionych ćwiczeń.

fajne fajne :D potem klatke tak z boku i u góry czuć "spimpowaną" z resztą narazie puki co to B+A2+D nieźle wpływają na klatke :D, tak tak przy D też czuję prace klatki