dziennik DONTKNOW

melduję się z kolejnym treningiem, ostatnim B z 15 powtórzeniami
chociaż czuję, że w niektórych ćwiczeniach mogłabym chyba jeszcze trochę więcej wycisnąć, ale już mi się nie chciało w maksy bawić

trening
sumo squat- 21kg/ 24kg/ 27kg
dzień dobry- 19kg/ 21kg/ 24kg
wiosłowanie- 19kg/ 21kg/ 24kg
rozpiętki płasko 14kg/ 15kg/ 16kg *
unoszenie szt. bokiem w opadzie 9kg/ 10kg/ 12kg **

* i ** po 12 powtórzeń


------------------------------------------
wczoraj miałam DNT. zrobiliśmy sobie grilla ze znajomymi i wieczorem przy prysznicu odkryłam, że mam podwójne kolano
musiała mnie chyba jakaś świnia urypać, skoro tak spuchło




( zdjecie mi cos ucina
odnotowałam dzisiaj kilka bąbelków na powierzchni zakwasu, ale wygląda on na baaaardzo leniwe COŚ. trudno.. w niedzielę piekę chleb na tym, co wyrośnie
zastanawiam się nad dodaniem drożdży, skoro ten zakwas jest taki słaby.. no i nie wiem też, z którego przepisu skorzystać, bo tyle tego w internecie jest, że już przestałam ogarniać
może któraś kobitka chętna do pomocy?


Zmieniony przez - dontknow w dniu 2011-08-19 22:13:52

Zmieniony przez - dontknow w dniu 2011-08-19 22:15:16

zdjecie mi cos ucina

za duże jest



Dobrze że nikt nie chciał tej bestii co Cię użarła szpadlem trzasnąć.

Toż to obcy!! Dobrze że tylko w kolanie, może przeżyjesz! Trzymaj sie Aga!

Dobrze że tylko w kolanie
o to chodzi, że nie tylko ale nieeee ma co panikować

jak patrzę na to kolano to mi się przypomina ciąża pozamaciczna z Bravo

On niedługo zacznie być agresywny i wydostawać sie spod skóry, bądź dzielna!!!

Ja piekę chleb z tego przepisu
http://kuchnialaika.blox.pl/2010/02/Chleb-zytni-razowy-na-zakwasie.html
polecam

On niedługo zacznie być agresywny i wydostawać sie spod skóry, bądź dzielna!!!
ale on.. wsiąkł
okrw, może do mózgu idzie!


dzieki Jagoda
a koniecznie musze dodawac ten miod?

Dont, zakwas potrzebuje czasu, rób wg przepisu, jak nie 5 dni to 10, w końcu przefermentuje. drożdzy nie dodawaj do zakwasu (niektorzy dodaja już do ciasta na chleb,jak się boją ze nie wyrosnie, ale nie do zakwasu co ma Ci sluzyc dlugo) najwyżej oddciśnij trochę soku z kapusty i dodaj. nie za zimno ma ten zakwas? szkoda, ze wyrzuciłas poprzedni, już by mial większy power. to ze pierwsze chleby z mlodego zakwasu nie wyjdą to norma, wiec wytrwałosci (ja robię taką techniką, że zakwas mam w sloiku w lodowce, przed pieczeniem "dokarmiam" go mąką i wodą 12 h przed pieczeniem, biore ile trzeba na chleb, i zakwas z powrotem odkladam do lodówki).
doobra, koniec o chlebie

wlozylam go do cieplego piekarnika (tak gdzies z 30st ma..) i ... chyba ruszyl z kopyta
chcialam dodac drozdze od razu do ciasta, zakwasu nie zepsuje, no co ty

yosis, a z jakiego ty przepisu robisz chleb? jakie masz proporcje>

bardzo prosty:

150 g zakwasu (dokarmionego poza lodówką ok 10-12 h wczesniej),
150 g wody,
150 w mąki
wymieszać, zostawić na 10-12 h, potem, do tego zaczynu:
ok 300-400 g mąki
tyle wody by byla odpowiednia konsytencja*
sól kopiasta łyżeczka

+mozna dodać czego dusza zapragnie (przyprawy - <<ja daję często kminku>> i/lub siemię, orzechy, rodzynki, śliwki suszone..)

*papka, która nie trzyma kształtu, ale nie jest tak gęsta by nie dało się mieszać, ale tez nie przelewa się

kojarzysz chleb litewski? to do ciasta dodać trochę melasy, a część mąki uprażyć na patelni do ciemnego koloru i voila ale wtedy koniecznie kminek