clearwater/Po prostu ćwiczę i jem czysto

Trudno cokolwiek o wymiarach powiedzieć jak dietę zmieniłaś pomiędzy nimi... Nie podobają mi się te Twoje niskie kcal. Długo tak już jedziesz?

i widzę u Ciebie trochę za dużo przetworzonego żarcia: serek wiejski, kukurydza konserwowa, tam wszędzie są cukry, które dodają tylko kcal, żadnych wartościowych składników..

Zmieniony przez - agak w dniu 2011-05-15 19:39:39

Kukurydzy ani serka nie jadlam,zamienilam na lososia wedzonego.Krutko jade,i jutro dodam juz straczkowe bo jednak w tym tygodniu mi ciezko bylo.Aga na 1600kcal( 3 dni) i jeden na 1800 nie chudlam ani nie tylam wiec stwierdzilam ze wyprobuje 1500 i 1700 bez nabialu od poniedzialku takjade.Wywalilam wegle ale jakos rano mam jakies takie drzenia ktore chyba wskazuja na skoki insuliny.Kurna jutro dopisze bo maz mnie tu wkurza i wola ze zostawilam go z X faktorem i ucieklam,wkurza mnie

chcialam wkleic jadlospis ale jak go ulozylam chcialam wgrac i pokazalo mi sie "bad gateway"sprobuje pozniej.jestem dzis na 1700kcal.

Jestem po treningu,i nie wiem czy dobrze zaczelam.Aga napisalas mi ze tak jak z przysiadem zaczynam od wiekszego ciezaru a potem ostatnie dwie serie mniejszy.tak zrobilam i ruch byl bardzo kontrolowany szybko w dol i powoli do gory.Dawno nie cwiczylam jakos na plecy i kurna jeszcze niedawno 35kg bylo dla mnie spoko,wiec zaczelam od 45kg,ale nie moglam tego w dol pociagnac.Niesamowite jak sila szybko schodzi,juz kilka razy przed tem udalo mi sie 45kg sciagnac a dzis nic blokada.Przy tricepsie kurcze tez to samo,ostatnie cwiczenie i jakos ciezko mi szlo,ale ogolnie zadowolona jestem.

aga ja raczej czysto jem,kukurydzy chyba z 3 miechy jak nie wiecej nie dodawalam,mialam ostatnia puszke wiec jakos chcialam ale juz jest w smieciach,generalnie od poniedzialku wywalilam nabial,kawe pije czarna i w sobote mialam pusta lodowe tylko ten wiejski,ale w nocy go juz kotom rzucilam wiec nawet nie liznelam.Przez dwa tygodnie chcialam sprobowac Paleo,mam swiniaka z ekologicznego chowu i jaja od rolnikow wiec chcialam sprobowac.w ten piatek juz beda normalne wymiary to zobaczymy co dalej.jakos ciezko mi idzie bo niby 1700kcal ale wiekszosc z tluszczu.A ja lubie wegle(quinoe,ryz brazowy,kasze)Poczekajmy do piatku co na takiej kalorycznosci i wtedy zobaczymy co?

Zmieniony przez - clearwater w dniu 2011-05-16 13:14:18

clearwater ale Ty skaczesz po tych dietach...

A bo nie moge znalezc nic odpowiedniego,wiem.Jak mam wegle to brzuch jak balon,jak nie mam wegli spada sila i tak w kolko,juz sama nie wiem powiesic sie powinnam.jedyny plus to taki ze cwicze caly czas i nie garbie sie chodze wyprostowana,mam bardziej jedrne cialo.Niech sie dzieje co chce.Bez diety sie gubie.Musze cos miec,jestem uzalezniona

No musisz coś mieć, ale wytrzymałaś na czymś min 4 tygodnie? Bo ja mam wrażenie że co zaglądam to coś innego wymyślasz... Chyba nie tędy droga...

Wytrzymalam nawet dwa miesiace na podbijaniu kalorii.Wiesz to nie moja pierwsza dieta,ja tak jem juz kilka lat,z przerwami na wakacje jesli jestem w Polsce.Teraz i tak najdluzej jakos wytrzymuje bo w sumie juz od listopada.Bedzie dobrze,najwazniejsze to sie nie poddawac.

Wiesz Kseniu najważniejsze to wytrzymać bez żadnych odstępstw bo to one najbardziej rujnują nasze starania.
Mnie one zawsze gubiły, starałam się 2 tygodnie a potem coś wpadalo w łikend... sama siebie oszukiwałam.
No i potem nie można stwierdzić co działa a co nie.

Tylko najgorsze ze ja sie nie oszukuje,malo kiedy cos podjadam.Tylko najgorsze w tym wszystkim ostatnio jest to,ze mysle za duzo o alkoholu.Przestalam pic bo myslalam ze schudne a tu nie,niestety nie pije juz ponad dwa lata i doopa nie chudne,wiec po co nie pic napije sie w weekend,takie mysli mi laza,a rodzina nie pomaga bo oni owszem pija przy mnie i nie obchodzi ich ze mnie ssie w zoladku,do doopy to zycie,moglam urodzic sie kims innym.

wiec po co nie pic napije sie w weekend,
Nie wolno tak myśleć

Dasz radę i Ty, tylko nie skacz z pomysłu na pomysł. Wiesz sama, że szybko to się nic dobrze nie zrobi