clearwater/Po prostu ćwiczę i jem czysto

Mi po silowym skoczylo 1-1.5kg w gore i w udzie z 1cm, schodzi po jakims czasie.

Zrobilam jeden z treningow ktory zobaczylam u stworeczka.Padam na ryj,nie chcialo mi sie krecic na orbim,a ze to ostatni trening wedlug starego planu stwierdzilam ze zrobie co innego a na koniec mojej redukcji sprawdze go jeszcze raz i porownam.

rozgrzewka 15 minut marszu z psem w plenerze i wtedy
4 obwody po 30 sek i zapisywalam ile zrobilam.1min przerwy miedzy obwodami tempo 160 na minute
obwód 1. i 3.
-30sek burpee 9,8
-30sek pajacykow 27,23
-30sek split jumps 30,18(pierwsza seria niepelne)
-30sek burpee 7,6
-30sek pajacykow 24,12
-30sek przysiadow 20,13(dupa do podlogi prawie)

obwod 2. i 4.
- 30sek burpee 9,7
-30sek pajacyków 25,24(stwierdzilam ze jak klaskam to jakos latwiej,teraz dlonie swedza)
-30sek split jumps 22,20(pelniutkie)
-30sek burpee 6,7(tu juz przeklinalam fc...burpees)
-30sek pajacyków 20,20
-30sek pompek 10,11 niestety na kolankach.

Wogole mialam glupi sen snil mi sie Rooney z ManU,rozumiem Ronaldo,ale kurna on,nic to do tego bylo pelno kotow i pwlno butow ale tak na maksa

Jak nic koty obsikały te buty...
Ja mam zawsze odleciane sny, raz Rambo strzelał do mnie z wielkiego karabinu, ale strzelał kopytkami

Zmieniony przez - Fela_72 w dniu 2011-01-22 14:10:30

Drabinka na czas:
Ekhm

30-20-10 powtórzeń:
- push press sztanga x30
- sit- ups x30
- pompki x30
- przysiady (ciężar ciała) x30
- invert rows x30
- swing sztangielka x30

A następnie:

- push press x20
(...)
- swing x20

Oraz:

- push press x10
(...)
- swing x10

Czyli w sumie po 60 powtórzeń każdego ćwiczenia

ENJOY

Za***iscie ,juz widze moje zwloki on the floor.

Ja to się boję takiego skrajnego sponiewierania, zazdroszczę Wam, że tak to lubicie:)

Skrajne sponiewieranie oczyszcza umysł dla niektórych to medytacja, inni wolą spacer, a my czołganie się po podłodze

wiem wiem, że oczyszcza, ja efekt końcowy też lubię jak już z tej podłogi się zbieram tylko zawsze mam strach przed tym, że będzie bolało ;)

jak boli to znaczy, że żyjesz

Okay, Ksenia, nie wiem, kiedy znów wpadnę, ale wytyczne dietetyczne na przyszły tydzień

Ilość białka taka jak poprzednio, 50g węgli z owoców, ale:

Dodajesz 25g węgli z warzyw strączkowych w posiłku przedpołudniowym, czyli coś ok. 50g fasoli, ciecierzycy itd. Żadne puszki w grę nie wchodzą. Tylko ziarno, wymoczone i gotowane.

Oveja dała wytyczne odnośnie przygotowywania strączkowych: https://www.sfd.pl/Oveja/_Dziennik/_Redukcja/_podsumowanie_etapu,_str.44-t633317-s59.html#post4 

Oczywiście soja zakazana. Białko ze strączków uwzględniasz w bilansie, teraz masz 75g węgli, tłuszczem dobijasz do 1600kcal

Wymiary napawają mnie optymizmem

Ale ten tort, to wiesz...