(L)Terco/dziennik treningowy/rekompozycja (foty str.7,26)

Jeszcze kilka miesięcy i będzie mógł jeździć z tobą w tym foteliku, od jakiego one są wieku, chyba jakoś tak poniżej roku? + kask i jazda.

TRENING 1 kwietnia
1 thrusters - 26kg -12/10/8
2 wypady dalekie - 50kg - 10/9/8
3 wiosłowanie hantelką - 15,5kg - 9/9/8
4a wznosy ramion bokiem - 5kg - 12/9/6
4b wznosy bokiem w opadzie tułowia -3,8kg -12/10 5kg -6
5 plank -56sekund
6 wznosy bioder na piłce -3x12 (każde ostatnie powt. utrzymane 30sekund)


4a i 4b - zamiast przerw -
10 mountain climbers
20 pajacyków
10 pompek
5 burpree
10 przysiadów

A potem 17km na rowerku

nogi już czuję że są zmęczone, jutro będzie BÓL uda zmasakrowane

co do michy - wczoraj była porażka, zajadłam wszystkie frustracje, co prawda razowcem ale zjedzenie 4-5 skibek z serem o północy to porażka dawno nie miałam tak zebym zajadała problemy...

dziś już sie wzięłam w garść co nie zmienia faktu że czuję się jak głupek, zwłaszcza że moje frustracje są związane z tym że nie udaje mi się tak często wyjść pobiegać, pojeździć na rowerze jakbym chciała

Zmieniony przez - terco w dniu 2011-04-01 22:50:11

"nogi już czuję że są zmęczone, jutro będzie BÓL uda zmasakrowane" to co kobitki lubią najbardziej ! zakwasy na nogach i tyłku

Bolą nie tylko nogi, dupsko ale też barki i plecki czuję że żyję

Zbliża się 10 kwietnia więc wypadałoby zaopatrzyć lodówkę ....macie jakieś pomysły na soczewicę??? ciekawe jak dam radę, jak ja prawie nigdy grochu, fasoli ani soczeiwcy nie jadam..a ryż też rzadko u mnie dotąd królował razowiec..zerknę do Oveji ona miała jakieś jedzonko z soczeiwcą.

Ja soczewicę zamiast ryżu jem, lubię też zupę z soczewicą i mięsem mielonym + warzywka.
Ciekawe te Twoje ćwiczenia tylko muszę każde rozszyfrowywać bo nie wiem co znaczą, szkoda, że mają takie enigmatyczne nazwy...;)

terco, u mnie soczewica na zmiane z fasolą mung są prawie codziennie (teraz zmieniłam na makaron bo przyjdzie sie nim pożegnać ). Soczewica jest dobra na "slodko" z cynamonem, orientalnie z kurkumom, czy innymi przyprawami np papryką, zapiekana z jakiem, grzybami, a nawet po prostu sama gotowana w osolonej wodzie. Ostatnio tak właśnie tak ją jem - gotowana jako dodatek do mies albo tuńczyka.
Wszystko zależny od weny i ilości czasu jaką chcesz poświecić na gotowanie

Soczewica na slodko nawet nie wpadłabym na ten pomysł. Wypróbuje
Terco, czyli bierzesz udział w konkursie ?

tak myślę, że żeby się nie złamać to muszę nagotować soczewicy albo fasoli i poporcjować bo jak już pisałam często trening jest spontanicznie jak babcia się zlituje i młodego bieże i czasem wychodzi tak, że wracam wściekle głodna i łapię razowiec z wędliną albo co wpadniew łapę.

Ale to wszystko kwestia kiepskiej organizacji nastawiam się że będzie dobrze

Monia startuję! wygrać pewnie nie wygram, ale może uda się wygrać ze swoimi słabościami

2 kwietnia DNT, micha czysto, żegnam się z razowcem

Zmieniony przez - terco w dniu 2011-04-02 21:56:03

Zmieniony przez - terco w dniu 2011-04-02 21:56:47

A ja cały czas nie mogę się przekonać do soczewicy w zupie jeszcze podchodzi, ale oddzielnie już jest be.

startuję!



wygrać pewnie nie wygram, ale może uda się wygrać ze swoimi słabościami

I o to w tym wszystkim chodzi Walczysz nie tylko z innymi, ale przede wszystkim z samą sobą Milena to super ujęła: w wytrzymkach rywalizujesz ze sobą o to, żeby czas/ciężary były lepsze niż na poprzednim treningu, a czasem o to... żeby w ogóle dokończyć