Marta ja biegam w tempie 10/h czyli taki szybszy trucht, tak przebiegłam maraton (szału nie było). Jak się unormuje z młodym to chciałabym się solidnie przygotować i za rok złamać 4godziny ale zobaczymy
10marca
trening -aero 65minut bieg - w tym interwały - podbiegi w moim maksymalnym tempie(prawie maksymalnym bo zblokowało mnie to, że muszę wrócić z tym czerwonym pyskiem do szpitala i zmienić tatę)
ZAPOMNIAŁAM DODAĆ - OD DZIŚ W DOMKU co prawda lekarz śmaił się że miejsce dla nas zawsze będzie ale oby nie było takiej potrzeby.
Dziś DNT chciałam zrobić dziś 2 dzień siłowego ale odpuszczam bo jutro po przespanej nocy będą lepsze wyniki a i tak mi jeaszcze 3 dni zostały więc zdąże zrobić wszystkie zamieżone treningi.
Tak jak obiecałam jeśli się nic nie będzie działo to co tydzień 1 wytrzymałościówka i nie ma zmiłuj!!!
Zmieniony przez - terco w dniu 2011-03-11 19:38:36