(L)Terco/dziennik treningowy/rekompozycja (foty str.7,26)

Monika ja na etapie konkursu nic nie musiałam planować, bo wagę i tabele BWT miałam w głowie
Wieczorem coś pokombinuję z dietą i suplami dla Ciebie

Marta, 4ann dzięki na początku będe dzień wcześniej potem to już kwestia wprawy... W nocy mi się śniło coś z MC i konkursem... zaczynam panikować jak przed jakimś egzaminem ja to się najbardziej boję że z młodym znowu zlądujemy w szpitalu albo coś się będzie działo.

edit: zajrzałam do dziennika Marty i widzę że u niej też młody chorował więc jestem pozytywnie nastawiona - chcieć to móc:)

A i Marta jakbyś rozmyślała nad dietą dla mnie to....jakby to powiedzieć ja na 1500kcal to nie wyżyję ja pierdzielę tym bardziej podziwiam... a pod koniec 1300 chyba bym zeszła po 2 tygodniach hehe

Zmieniony przez - terco w dniu 2011-04-05 12:42:27

Widzę, że perfekcjonistka z Ciebie
Bedzie się działo ale jestem pewna, że Ci świetnie pójdzie.

Fela w moim przypadku to wada, spalam się przez to niepotrzebnie i to w wielu dziedzinach, szkoda żeby mój sposób na odreagowanie[sport] miał być też u mnie przyczyną stresu. Muszę trochę wyluzować...

A z innej beczki: mój facet powiedział że on takiej umięśnionej kobiety nie chce...Marta to o Tobie było..."no zobacz jakie ta dziewczyna ma plecy umięśnione"...hehe [komplement] nie przyznaję się że biorę udział w konkursie bo po co go mam stresować....może nie zauważy???

moj z kolei powiedzial, ze nie chce, zebym miala mocno nogi umiesnione heh i ze krata na brzuchu to tez nie bardzo... ale o konkursie wie i bedzie ze mna na rowerze jezdzil :D przynajmniej musze tempo trzymac bo on zasuwa ehehe :P

Ja tam perfekcjonistom troche zazdroszczę i podziwiam bo niestety u mnie rozpasanie i jakoś to będzie zawsze biorą górę...
I w szafeczkach tak maja wszystko ślicznie poukładane i taki posządek w życiu i obejściu...
Mój małż to by chciał żeby mi trochę mięśnia jeszcze uroso albo to co jest żeby się spod tłuszczu bardziej wyłoniło.

Zmieniony przez - Fela_72 w dniu 2011-04-05 14:28:37

A to może mnie nikt nie chce takiej umięśnionej??

Po prostu w strachu chłopaki nie śmią podejrzewać, że mogliby cię chcieć :)

4 ann to jest rzecz gustu, ja nie wiem o co mu chodzi i Ci powiem że gdyby nie młody...to czasem bym się spakowała i fruuu

kiedyś moja taka pokręcona kumpela z którą sie super rozumiałyśmy powiedziałą że ja muszę znaleźć takiego żebym wolała godzinę z nim spędzić niż godzinę biegać...i tak było na początku z moim chłopakiem a teraz mi wróciło ze zdwojoną siłą czasem myślę że lepiej by mi było samej bo nikt by mnie nie "blokował" ja jednak jestem nienormalna

mam nadzieję że nasz związek przetrwa te 5 treningów w tygodniu

a Twoją fotę kiedyś pokazywałam młodszemu bratu i jego koledze i oboje mówili że b. dobrze wyglądasz (szkoda że tacy młodzi )

Ja to ogólnie muszę zacząć zlewać innych i robić to co lubię a uwagami typu "po co dzwigasz takie ciężary" to już rzygam

bziubziuś zazdroszczę fajnie że cię wspiera

Fela - perfekcjonistka a potem zląduję u psychiatry


Zmieniony przez - terco w dniu 2011-04-05 20:01:21

Zmieniony przez - terco w dniu 2011-04-05 20:06:19

Terco może to głupio zabrzmi ale dobrze jest wiedzieć, że nie tylko ja mam takie problemy.....mój tez mówi, że nie chce mnie za bardzo umięśnionej, już marudzi, że plecy mam bardziej zrobione niż jego koledzy jeden plus jest taki, że marudzi marudzi, że kiedyś miał się do czego przytulić a teraz twardo jakoś, ale z drugiej strony na siłke śmiga ze mną ( chyba znaczy teren )...

Konkurs będzie testem dla wielu z nas chyba damy radę i nasi muszą dać radę to znieść