Życzę dużo siły i czekam na podsumowanko pozdrawiam!
...
Napisał(a)
Terco ja osobiście uważam, że jak na młodą, świeżo upieczoną Mamusię całkiem nieźle sobie radzisz ---> m. in. masz czas na treningi Zastanawiam się powoli jak to ze mną będzie po rozwiązaniu
Życzę dużo siły i czekam na podsumowanko pozdrawiam!
Życzę dużo siły i czekam na podsumowanko pozdrawiam!
...
Napisał(a)
Terco, bardzo szybko wracasz do formy
Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na fotki
Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na fotki
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html
"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."
...
Napisał(a)
28 listopad DNT
miska:
grahamka, ser żółty, pleśniowy,wędlina, sałata
schab w galarecie, kromka razowca
2 jabłka, kawa
długo nic
tortilla (cyc, pomidor, ogórek)
orzechy, 2jabłka
a wieczorem wazy i beza z kremem (masakra)
plusem tego wczorajszego słodkiego, było to, że skończyło się na jednym ciachu
czułam się podle a tym ciachem to chyba chciałam się dobić
POMIARY:27 września/paźdzernik/28 listopada
masa ciała:61,3/59,7/60,4
obwód łydka - 35/34/35
obwód nad kolanem - 40/38/38,5
biodra - 96/96/95
brzuch+boczki - 90/86/86
brzuch na pępku -86/83/82,5
talia -77/73/72
29 listopada
grahamka, ser żółty, pomidor, sałata
2 kawy, 2 jabłka
jajko, ze 100g mięsa (znowu byłam głodna a już nie chciałam przed treningiem się objadać
cyc z surówą, ziemniaki, warzywa
300g jogurt naturalny, łyżeczka miodu, słonecznik
15 minut bieg - szkoda, ciemno się zrobiło więc tylko wyszłam na rozgrzewkę...a po śniegu biegło się super, czułam POWERA
i mogłabym tak godzinę zapier... no ale tak to jest jak są chęci to nie ma możliwości a jak są możliwości to jakoś chęci brak
trening z piłką, 8 powtórzeń, 1 minuta przerwy
1a. MC - 27kg
1b. przysiad ze sztangielkami - 22kg
2a. wznosy bioder z nogami na piłce -12,12,12powt
2b. wypady ze sztangielkami -22kg
3a. wyciskanie sztangielek siedząc -6kg
3b. przysiad plie -27kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem -3kg
4b. wznosy łydek - 27kg - 25, 26.20
brzuszki w przerwach
- opuszczanie nóg leżąc -15,20,20,20
na piłce - 20,20,20
mostek izometryczny -30sekund, 50sekund, mostek izometryczny bokiem - 30/30
30 listopada
1a wyciskanie płasko -17kg
1b wiosłowanie w opadzie -22kg,17kg,22kg
2a wyciskanie na barki -6kg
2b pompki -12,12,12
3a rozpiętki - 5kg
3b triceps dip - nogi oparte na piłce -12,16,16
4a przenoszenie sztangielki leżąc -4kg,5kg,5kg
4b uginanie ramion młotkowe -5kg
w przerwach brzuszki 3x20 opuszczanie nóg, 2x20na piłce
micha
grahamka, sery, wędlina (tradycyjnie)
2kawy
2kromki razowca z cycem i sałatą (kanapka na uczelni)
łosoś grilowany, suróka (mniam)
omlet z 2 jaj (wiejskie nareszcie się zaopatrzyłam), łyżeczki mąki kukurydzianej, jogurt naturalny
orzechy
no i trzeba dodać że orzechów było 250g...zjadłam całe opakowanie
1 grudnia
miał być DNT ale mam możliwość wyjść pobiegać (kochana teściowa
za to chęci jakoś ni hu hu nie ma:(
AERO - masakra, biegałam ok 1godz 10minut myślałam że zamarznę,
jak już biegłam do domu to czułam że mi mokra koszulka do ciała przymarza
wnioski....chyba zima idzie;P
wieczorem był trening identyczny jak 29 listopada
miska:
grahamka, ser żółty, pleśniowy,wędlina, sałata
schab w galarecie, kromka razowca
2 jabłka, kawa
długo nic
tortilla (cyc, pomidor, ogórek)
orzechy, 2jabłka
a wieczorem wazy i beza z kremem (masakra)
plusem tego wczorajszego słodkiego, było to, że skończyło się na jednym ciachu
czułam się podle a tym ciachem to chyba chciałam się dobić
POMIARY:27 września/paźdzernik/28 listopada
masa ciała:61,3/59,7/60,4
obwód łydka - 35/34/35
obwód nad kolanem - 40/38/38,5
biodra - 96/96/95
brzuch+boczki - 90/86/86
brzuch na pępku -86/83/82,5
talia -77/73/72
29 listopada
grahamka, ser żółty, pomidor, sałata
2 kawy, 2 jabłka
jajko, ze 100g mięsa (znowu byłam głodna a już nie chciałam przed treningiem się objadać
cyc z surówą, ziemniaki, warzywa
300g jogurt naturalny, łyżeczka miodu, słonecznik
15 minut bieg - szkoda, ciemno się zrobiło więc tylko wyszłam na rozgrzewkę...a po śniegu biegło się super, czułam POWERA
i mogłabym tak godzinę zapier... no ale tak to jest jak są chęci to nie ma możliwości a jak są możliwości to jakoś chęci brak
trening z piłką, 8 powtórzeń, 1 minuta przerwy
1a. MC - 27kg
1b. przysiad ze sztangielkami - 22kg
2a. wznosy bioder z nogami na piłce -12,12,12powt
2b. wypady ze sztangielkami -22kg
3a. wyciskanie sztangielek siedząc -6kg
3b. przysiad plie -27kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem -3kg
4b. wznosy łydek - 27kg - 25, 26.20
brzuszki w przerwach
- opuszczanie nóg leżąc -15,20,20,20
na piłce - 20,20,20
mostek izometryczny -30sekund, 50sekund, mostek izometryczny bokiem - 30/30
30 listopada
1a wyciskanie płasko -17kg
1b wiosłowanie w opadzie -22kg,17kg,22kg
2a wyciskanie na barki -6kg
2b pompki -12,12,12
3a rozpiętki - 5kg
3b triceps dip - nogi oparte na piłce -12,16,16
4a przenoszenie sztangielki leżąc -4kg,5kg,5kg
4b uginanie ramion młotkowe -5kg
w przerwach brzuszki 3x20 opuszczanie nóg, 2x20na piłce
micha
grahamka, sery, wędlina (tradycyjnie)
2kawy
2kromki razowca z cycem i sałatą (kanapka na uczelni)
łosoś grilowany, suróka (mniam)
omlet z 2 jaj (wiejskie nareszcie się zaopatrzyłam), łyżeczki mąki kukurydzianej, jogurt naturalny
orzechy
no i trzeba dodać że orzechów było 250g...zjadłam całe opakowanie
1 grudnia
miał być DNT ale mam możliwość wyjść pobiegać (kochana teściowa
za to chęci jakoś ni hu hu nie ma:(
AERO - masakra, biegałam ok 1godz 10minut myślałam że zamarznę,
jak już biegłam do domu to czułam że mi mokra koszulka do ciała przymarza
wnioski....chyba zima idzie;P
wieczorem był trening identyczny jak 29 listopada
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
aaaaaaaa zapomniałam dodać robię 10 dni przerwy, będzie tylko aero a potem coś nowego może????
...
Napisał(a)
Terco są spadki, cyferki nie kłamią, bardzo fajnie. Cierpliwie do celu
NIgdy nie biegałam w takie mrozy, podobno niezbyt bezpieczne to dla organizmu, który nie jest przyzwyczajony.
NIgdy nie biegałam w takie mrozy, podobno niezbyt bezpieczne to dla organizmu, który nie jest przyzwyczajony.
...
Napisał(a)
Terco ty kokietko :) widac różnice szczególnie na brzuchu gratki bo jest super :)
...
Napisał(a)
terco - a ty liczysz cos czy nic a nic, masz jakies pojecie o ilosciach ktore spozywasz bo ja tu widze ze duzo ww a za malo tluszczu
...
Napisał(a)
Terco Obli ma rację sciagnij sobie dziennik posiłków vitalmax i wpisuj to co jesz , ja tak robię . Wiadomo ze są to raczej przybliżone warości posiłków ale ww typu ryż makaron pieczywo waże a mięsa więcej nie zaszkodzi chyba więc nie skupiam się na wadze całego posiłku :)
...
Napisał(a)
Obli pojęcie mam, nie liczę bo nie chcę się dobijać A tak poważnie to karmię małego i wygląda na to że ma alergię pokarmową...więc już trochę się w tym gubię Jem codziennie rybę, mięso, jajka + warzywa i jak są jakieś surówki to zawsze z oliwą więc tłuszcz jest (po prostu nie wypisywałam oliwy - mój błąd).
Myślałam żeby zacząć liczyć wszystko jak odstawię małego?? Pewnie to tak za 2-3 miesiące nastąpi bo wracam do pracy. Wcinałam też orzechy ale dostał takiej wysypki że odpuściłam. Teraz są pestki dyni i słonecznika to też trochę tłuszczu...ale masz rację węgli zawsze jadłam za dużo (pieczywo i ta nieszczęsna wasa)
Obli zmieniac coś już teraz?
Żyrafka - w domu nazwali mnie..Avatar bo z zimna się niebieska zrobiłamja trenowałam zawsze zimą tylko że na ostatnim treningu mocno wiało i przez to tak zmarzłam
Militia u mnie internet tak kiepsko chodzi, że z tym kalkulatorem to kicha, przyjeżdżam do rodziców jak chcę coś w dzienniku napisać
2,3 grudnia - dni nietreningowe
4 grudnia - aero, biegałam 50 minut, pogoda super wkleję następnym razem foty z trasy bo było ślicznie(BIAŁO)
Zmieniony przez - terco w dniu 2010-12-04 17:50:16
Myślałam żeby zacząć liczyć wszystko jak odstawię małego?? Pewnie to tak za 2-3 miesiące nastąpi bo wracam do pracy. Wcinałam też orzechy ale dostał takiej wysypki że odpuściłam. Teraz są pestki dyni i słonecznika to też trochę tłuszczu...ale masz rację węgli zawsze jadłam za dużo (pieczywo i ta nieszczęsna wasa)
Obli zmieniac coś już teraz?
Żyrafka - w domu nazwali mnie..Avatar bo z zimna się niebieska zrobiłamja trenowałam zawsze zimą tylko że na ostatnim treningu mocno wiało i przez to tak zmarzłam
Militia u mnie internet tak kiepsko chodzi, że z tym kalkulatorem to kicha, przyjeżdżam do rodziców jak chcę coś w dzienniku napisać
2,3 grudnia - dni nietreningowe
4 grudnia - aero, biegałam 50 minut, pogoda super wkleję następnym razem foty z trasy bo było ślicznie(BIAŁO)
Zmieniony przez - terco w dniu 2010-12-04 17:50:16
Poprzedni temat
DT/filonka/podsumowanie str. 120/nowy str. 133
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- ...
- 55
Następny temat
witamy w dziale dla pań
Polecane artykuły