Wolowina, karkoweczka no i bedzie git dvpeczka %-) SPAMMM

mi wchodzil plan Jacka Lataly na klate. a na barki moj autorski z ciezarow

A co mnie obchodzi co Tobie wchodzi? To ma być plan dla mnie.

no racja Saida, nastepnym razem opyyerdole starą rure i zapytam czy jest obrażona na to ze ma prace. Niech ustapi miejsca mlodym

Hubert, ale jesteś niemiły

Ja niemiły?

fhuy niesympatyczny

o i wszyscy się cie bojom

No przecież Bercik milutki jest

Natasza, to mi się podoba Ja wychodzę z założenia, że to ja jestem dla pacjentow, a nie oni dla mnie, miejsce na fochy jest w domu Chociaż czasem ciężko...

w sumie to i racja chociaż ja np jestem w stanie zrozumieć przemęczone np pielęgniarki, tudzież innych przedstawicieli służby zdrowia którzy zasuwają z pracy do pracy a na oddziałach wypełnionych na full pacjentami w 90% leżącymi zostawiają dwie pielęgniarki bo redukcje etatów. Tyle że na ogół okazuje się że najbardziej wredne są rejestratorki bądź inne panie urzędniczki.

Na rejestratorki to ja mam bardzo proste sposoby, najlepiej działają dwa: "proszę mi to dać na piśmie", "w takim razie z kierownictwem poproszę". A jak to nie działa to "kontroli z NFZu zdaje się dawno państwo nie mieli?" i nagle okazuje się, że się da

chyba kiedyś spróbuje