Redukcja Bunii77, podsumowanie str. 33

Też mam ten problem z udami. Teraz w upały to tragedia, w spódnicach sie obcierają, a w spodniach pocą i robia mokre plamy Popieram Bunię że tylko ogólne schudnięcie polepsza sprawę. Ćwiczenia przywodzicieli moim zdaniem jeśli już coś zmienią to na gorsze: więcej mięśnia a tłuszczu tyle samo, więc jeszcze wieksze obcieranie. W każdym razie mi pięć lat ćwiczeń na ginekologu z obciążeniami rzędu 50kg nic nie pomogło.

Ziuta, dzieki ze sie wpisalas. Czyli ginekolog tez nie... Niestety w moim wypadku gora sie prawie zasusza zanim cos z dolu zejdzie. Mam nadzieje, ze teraz dzieki rozsadnej misce i jednak duzo ostrzejszym cwiczeniom silowym cos tak ruszy wczesniej.


Micha pod spodem. Dzisiaj aktywnosc ruchowa to absolutne zero!

Aha, i zle zaplanowalam posilki. Ledwie taki wieelki obiad wciagnelam, a moj zoladek jest naprawde pojemny






Zmieniony przez - Bunia77 w dniu 2012-06-21 18:22:38

Bunia pytalas w spamie o suple na naczynka. Mogę Ci podpowiedziec pocie herbatki z kwiatu lipy. Piłam ja na zupelnie cos innego i po jakims czasie okazalo sie (2-3 miesiace), ze wzmocnily mi sie naczynka. Poszperalam w necie i wyczytalam , ze wzmacnia. Picie przyjemne i smaczne tylko parze ja troszke inaczej niz inne ziola. Zalewam w dzbanuszku woda 80-90 stopni i odstawiam. Robie taka esencje. Jak postoi z dobe to uzyskuje sie taki leciutki kisielek. Teraz czas kwitnienia mozesz sobie nazbierac

No właśnie! Buniu ja mam zaczątki żylaków. Pękają mi zayebiście naczynka. Biorę diosminę 2x 500 mg. Wiem że jeszcze wyciąg z kasztanowca można brać. Jest okropny w smaku. Kiedyś brałam i chyba było lepiej. Jak mi się diosmina skończyła, to chyba miałam wysyp tych pajączków.

Ale odąkd chodzę na siłownię, mogę powiedzieć, że uczucie ciężkich nóg i opuchlizny wieczorem znikło! Wydaje mi się że dziewczyny raczej uważają że te wszystkie środki na naczynka to ściema. Ale ja biorę bo placebo mi jakoś humor poprawia jak patrzę na te moje biedne nogi.

Zmieniony przez - plato w dniu 2012-06-22 10:22:05

Herbata ze skrzypu rowniez wzmacnia naczynka. To dzieki zawartości krzemu. Do tego dolozyc drozdze z wit B i powinno byc gites. Aha maly szczegół. Skrzyp jak dla mnie jest bardziej moczopedny niz pokrzywa.

Chyba sie rozejrze za tymi wszystkimi herbatkami ziolowymi, chociaz musze przyznac, ze pije tylko herbare zielona, kawe i woda, innych plynow nie uznaje Nic to, uznam, ze to lekartwo i trzeba

Nie zrobilam zadnego progresu na cwiczenia, zreszta nie takie było zalozenia. Zalozeniem tego treningu było robienie kazdego cwiczenia bardzo wolno, zwracajac duza uwage na technike.
Superwolno zwlaszcza robilam MC, majac na uwadze to żeby glowa była odpowiednio uniesiona, bo pamietalam uwagi mojego rosyjskeigo ‘kolegi’ z poprzedniego treningu

Trening B dla poczatkujacych wg Obliques (w nawiasach wyniki poprzedniej sesji)

· "Martwy ciąg" (37.50, 42.50, 50,)
· Seria nr 1: liczba powtórzeń: 8, obciążenie: 37.50 kg
· Seria nr 2: liczba powtórzeń: 8, obciążenie: 42.50 kg
· Seria nr 3: liczba powtórzeń: 8, obciążenie: 50 kg

· Wyciskanie sztangi stojąc (15, 20, 25)
· Seria nr 1: 8 X 15 kg
· Seria nr 2: 8 X 20
· Seria nr 3: 6X25

· Ściąganie drążka/rączki wyciągu górnego stojac (25, 30, 30)
· Seria nr 1: liczba powtórzeń: 8, obciążenie: 25 kg
· Seria nr 2: liczba powtórzeń: 8, obciążenie: 30 kg
· Seria nr 3: liczba powtórzeń: 8, obciążenie: 35 kg

Wykroki ze sztangą (32.50, 37.50, 42.50)
· Seria nr 1: liczba powtórzeń: 8, obciążenie: 32.50 kg
· Seria nr 2: liczba powtórzeń: 8, obciążenie: 37.5 kg
· Seria nr 3: liczba powtórzeń: 8, obciążenie: 42.50kg

Prostowanie nóg przy maszynie (20, 25, 30)
· Seria nr 1: liczba powtórzeń: 8, obciążenie: 20kg
· Seria nr 2: liczba powtórzeń: 8, obciążenie: 25kg
· Seria nr 3: liczba powtórzeń: 8, obciążenie: 30 kg

· Seria nr 1: Pompki 10, 8 –przy barierce.

Po tym zrobilam jeszcze 20 min na cross trainerze, zaprogramowanymi interwalami


Teraz wymiary: musze przyznac, ze jestem zaskoczona spadkami, bo w tym tygodniu ze wzgledu na prace robilam duzo mniej aerobow w dni nietreningowe.
W przyszlym tygodniu bede robic aeroby w kazdy nietrenigowy dzien, bo chce zobaczyc, czy spadki beda wieksze czy mniejsze.

podziwiam za założenia z areobami ja dzisiaj zaspałam na walking ale w sumie to się cieszę bo labo mam przesilenie letnie czy jakoś tak bo kompletnie nie mam siły i wszystko mnie boli.

Katlak, toz to narazie zalozenia poczekaj na wypiske z przyszlego tygodnia. Mnie sie tez nic nie chce dlatego tak te aeroby odpuscilam, juz nawet nie robie moich wycieczek typu z jednego konca miasta na drugi szybko-zmiennym tempem.

To taki eksperyment, bo jesli spadki nie beda duzo wieksze, to wlasciwie nie ma sie co spinac i lepiej sie przylozyc do silowych jak dotychczas

Poza tym moja silownio-fitness miesci sie na koncu ulicy, jakies 2 minuty spacerem, wiec nie mam wymowki, ze ciezko sie wybrac

a to ja też tak mam. Z tym że podejrzewam, że upały mnie trochę wypompowały pozatym zauważyłam że jak odpuszczam aeroby pomiędzy siłowmi tzn mam dzień przerwy to siłowe mi lepiej idą. A dzisiaj to po prostu zaspałam. A spadki masz fajowe

I leci dalej, gratuluję Aerobów za dużo też nie dobrze, najlepiej znać umiar
Ja to zupełnie nie mam wymówki, bo siłownie mam w pokoju obok a "sale aero" po wyjściu za drzwi domu