Dziennik CrossArmy

MaGor ten filmik z GS - jak mi się podoba taki C&J, tyle gracji i taka lekkość chociaż waga kettla pewnie >32. Co do reszty twojej wypowiedzi to nie zgadzam się z jednym. Teraz wszystko wykonywane na ilość powtórzeń wrzucane jest do jednego worka o nazwie crossfit. A dla mnie crossfit to po pierwsze technika, tego się uczy na pierwszych zajęciach w boxie, a dodatkowo w codziennych WODach są skill practice, gdzie szlifuje się technikę. A dodam jeszcze, że wielu ćwiczeń nie da się zrobić bez nauki techniki np: OHS.
Na tym filmiku to pewnie jakiś fighter chciał się zajechać i nie ma to nic wspólnego z ani z crossfitem ani z bezpiecznym treningiem.

Co do burpees+pompka:) to wystarczy samo burpees tam pompka już jest w komponowana, bez pompki to sprawle, czy jakoś tak się pisze.

Zmieniony przez - lukson w dniu 2014-05-07 08:59:03

lukson

MaGor ten filmik z GS - jak mi się podoba taki C&J, tyle gracji i taka lekkość chociaż waga kettla pewnie >32. Co do reszty twojej wypowiedzi to nie zgadzam się z jednym. Teraz wszystko wykonywane na ilość powtórzeń wrzucane jest do jednego worka o nazwie crossfit. A dla mnie crossfit to po pierwsze technika, tego się uczy na pierwszych zajęciach w boxie, a dodatkowo w codziennych WODach są skill practice, gdzie szlifuje się technikę. A dodam jeszcze, że wielu ćwiczeń nie da się zrobić bez nauki techniki np: OHS.
Na tym filmiku to pewnie jakiś fighter chciał się zajechać i nie ma to nic wspólnego z ani z crossfitem ani z bezpiecznym treningiem.

Co do burpees+pompka:) to wystarczy samo burpees tam pompka już jest w komponowana, bez pompki to sprawle, czy jakoś tak się pisze.

Zmieniony przez - lukson w dniu 2014-05-07 08:59:03

No właśnie! Technika! Żadnych kompromisów (trening, zmęczenie itp.) Ma być dobrze. Maks to moment, w którym musisz zacząć oszukiwać, żeby zrobić jeszcze jedno powtórzenie. Ja uważam, że lepiej odejść niż kaleczyć.

Długi cykl jest jednym z bardziej męczących ćwiczeń. W zasadzie jest to ćwiczenie na cały trening. A jeszcze z dwoma odważnikami...
Tu Mistrz (nadczłowiek) i 2 x 40. Zwróć uwagę na perfekcyjne tupnięcie i pracę... w zasadzie całego ciała. Ma być nadrzut (na filmie szarpnięcie z martwego punktu). Podrzut całym ciałem, aż do stanięcia na palcach i przysiad z tupnięciem. W tym czasie ręka blokuje się w łokciu.
Sesja podwójnego nadrzutu z podrzutem sprawia, że na drugi dzień ciężko siąść na kiblu.



Robiłem w zimie takie treningi: ćwiczenie, a w przerwach spokojny bieg na bieżni. Okazało się, że podwójny nadrzut z podrzutem podnosi mi tętno bardziej niż podwójne rwanie odważnika.

Ja wiem, ze są Boxy i boksy. Trenerzy i trenerzy. Uważam, że dobry trener wie co ma potrafić jego podopieczny po pół roku zajęć i temu celowi podporządkowuje wszystkie treningi. Jeżeli trener wchodzi na salę tylko po to żeby dać grupie ból, a grupa przyszła po ból, to - moim zdaniem - nie mówimy o treningu, tylko o desperackiej pogoni za efektami.
U mojej córki w szkole (gimnazjum) wszyscy chłopcy ćwiczą CF To znaczy znalazło się kilku, którzy kiedyś byli w koło CFBox, a resztę wiedzy i skilla mają z YT, i oni robią "treningi" młodszym kolegom. Powiem tylko, że chodzi generalnie o to, żeby ofiara nie miała siły ruszyć ręką ani nogą po "treningu". Może to i utwardza charakter, ale za technikę i celowość nie dałbym grosza.

Co do OHS. W wolnych chwilach ćwiczyłem go nawet z kijem od szczotki. Pod koniec maja może sięgnę po sztangę w celach ćwiczenia umiejętności związanych właśnie z bojami olimpijskimi.

A burpees w oryginale nie było tylko padem z wyrzutem nóg do tyłu i powrotem? Gdzieś czytałem, że dopiero potem zaczęto do niego doklejać kolejne utrudnienia. Głowy nie dam.

dziś 2km lekko+ interwały x10 1min+ 3km lekko

najwyższe tętno 186, cieżko było, ja już swojego organizmu nie rozumiem po interwałach, biegłem leciutko, lżej niż na początku za tętno 150-155, kurcze schodziłem już do marszu, bo chciałem tak mieć tętno 140-145, oddech przyjemny, pełen tlen, ale tętno 150-155

dziś też znalazłem starą dętke samochodową i zrobiłem z niej worek bułgarski, wystarczyła dętka+ 4 plastikowe zaciski+ piasek i taśma izolacyjna, koszt 0zł, ważyłem go 18,8kg, do wykroków itp. będzie dobry

Eeee... Do wykroków tylko? Uwielbiam worek bułgarski. Waga trochę duża dla Ciebie, ale spróbuj robić halo i np. zarzut na przysiad. Lepsze od wykroków.
A jak Cię taki worek nie przewróci to nikt Cię nie przewróci



Jeden z najlepszych przyrządów treningowych

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-05-07 20:21:33

dodam coś do swoich treningów z workiem,

jeszcze muszę taką skrzynie 60 cm sobie zrobić i już będzie fest, jeszcze kettle by mi się przydały, ale nie wszystko na raz

niedługo będę miał drążek na podwórku to jakieś treningi z drążkiem zacznę robić, bo obecnie to słabu u mnie z tym elementem

dziś jedyną aktywnością 2h wf-u, siedzę i jem, jutro crossfit

dzisiejszy trening

na początek martwy ciąg 5-5-5-5 50-60-70-80 lekko przed treningiem po dobrej rozgrzewce

a później 5 obwodów

zarzut worka z przysiadem x10
pompka x15
pompka odwrotna x10

czas 11 min 47 sek
średnie tętno 156
największe 176

trening niesamowicie prosty w teorii, zmęczył mnie niesamowicie, głównie ramiona i klatkę, przy ćwiczeniach z workiem także przedramiona mocno pracują,

można słuchać i słuchać...





dziś lekki trening, jutro długie wybieganko 2,5h, już się nie mogę doczekać, pamiętam jak nie nawidziłem tego elementu, a teraz czekam cały tydzień jak dziecko na otwieranie Bożonarodzeniowych prezentów, co ze mną jest nie tak

martwy 5-5 70-80

na czas:
40x power clean 40kg
40x przysiad z bułgarem
50x brzuszki

czas 12 min 30 sek
średnie tętno 146
najwyższe 165

To się nazywa dobra kampania wyborcza do europarlamentu, dostałem taką herbatkę z dodatkiem mięty, zaraz spróbuje, przysły wyborca się nie otruje

Czekamy na recenzję

Dzisiaj wybieganie, bardzo lekkie, biegnąc trzymałem tętno około 130-135, co 40 minut jedną minutę troszeczkę szybciej się starałem, ostatnie 15 min przyśpieszyłem, tętno 145-155, duży zapas w nogach, podoba mi się takie bieganko, można zdjąć koszulkę i lecieć sobie w słońcu przed siebie, pogoda dziś dobra, lekko chłodno, czasami słońce prażyło, a skończyłem 15 wcześniej, bo deszcz kropił, Polska pogoda

mam jeszcze pytanko do osób dobrze rozumiejących obliczanie zapotrzebowania kalorycznego,a mianowicie: obliczam sobie na kalkulatorze zapotrzebowanie, przy czym zaznaczam bardzo dużą aktywność i wychodzi mi 3800 kcal, czyli żeby utrzymać wagę mam jeść 3800 kcal na dzień, nie dodając kalorii, które spalam na treningach- to już jest wliczone w ten bilans? dla przykładu: jest jakiś dzień i mam trening, spalam 1000 kcal to mam to 1000 kcal dodać jeszcze do tych 3800, czy jest to wliczone w bilansie?? oczywiście jest to wartość przybliżona. Niech mi ktoś to powie