Szacuny
9
Napisanych postów
815
Wiek
28 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
9431
Czasem są fajne artykuły i widać w tri taki pobudzenie, w bieganiu lekki zastój na wielu portalach, piszą o pierdołach jak się witać itp. a mało artykułów badawczych, będę miał czas to będę szukał takich ciekawych badań na serwisach zagranicznych
Zmieniony przez - CrossArmy w dniu 2014-12-02 09:02:39
Szacuny
9
Napisanych postów
815
Wiek
28 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
9431
Raport treningowy:
Wygląda dość intensywnie jak na mnie, ale nie jestem przemęczony, myślałem, że ten okres zimowy mnie zamuli, a jest odwrotnie organizm się codziennie domaga jakiejś formy ruchu, więc mu ją serwuje
Poniedziałek: trening siłowy fbw, zacząłem już łączyć ćwiczenia w serie łączone, zakres ruchu 15-25powt. + lekki core + stretching, całość krócej niż 1h
Niedziela: bieg( cross) 1,5h, na koniec 5 sprintów pod górę, tętno 142
Wziąłem na kolejny raz endomondo na testy, ale jest lipa, nie radziło sobie dziś, zaliczyło mi 1km w 58min, życiówka do biegania w mieście ok, ale na leśne wypady to wole runtastic
zainwestowałem w czołówkę, zdarza mi się biegać wieczorem, a nie całą uliczną pętlę mam oświetloną
w piątek zatrułem się czymś do południa nie mogłem dojść do siebie, odwołałem korki, miałem odpoczywać, basenu nie było, ale wyszedłem na chwilę na dwór złapać świeżego powietrza i naszła mnie ochota na bieg,
a dziś kabaret w lesie, trollowałem myśliwych, organizowali jakieś polowania, nie wiem jak się to stało, ale się znalazłem w środku pochowani przy drodze, przeganiali dziki i jeden jakieś 15m przede mną przebiegł drogę, zasłoniłem im drogę strzału i nici ze strzelania, później przeciąłem im drogę do kilku jelonków, próbowałem je nagrać, ale niewiele widać, muszę chyba w kamerkę sportową zainwestować, bo akcja z dzikiem była dobra,
teraz mają opodatkować bieganie, a u mnie w regionie to niedługo chyba będę musiał rezerwować las do biegania
Ogólnie około 7h na treningach w tym tygodniu, mam jeszcze rowerek stacjonarny i nie wiem czy rano sobie po 30min nie jeździć, bo mam problem z rozbudzeniem się
Szkoda, że urodziłem się w złych czasach jeśli chodzi o muzykę,
Szacuny
9
Napisanych postów
815
Wiek
28 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
9431
W tym tygodniu jeśli chodzi o treningi to tragedia. W poniedziałek crossfit, a od wtorku do wczoraj byłem uziemiony przez choróbsko. Dziś przygotowałem sobie oponę do biegania i postanowiłem ją przetestować. W konsekwencji 40min po lesie, jak nowo narodzony.
Nie wiem jak inni, którzy pracują, ale ja mam chyba 18 dni wolnego
mam wielką chęć, aby w niedzielę wylecieć w teren około 6 rano i zrobić sobie taką długą biegową wycieczkę
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
A jak opona się sprawdziła? Ja teoretycznie też ma wolne do 3Króli, ale mam zebranie rady wojennej, całodniowy dyżur, dwa raporty do napisania, sprawdzenie matur próbnych i obejrzenie 90 x 5 minut nagrań wideo + ocena tego czegoś.
Szacuny
9
Napisanych postów
815
Wiek
28 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
9431
Ogólnie to trochę przemyślałem sprawę i kupiłem rozciągliwą linkę w castoramie(3m), wcześniej był łańcuch i było do niczego, gdy opona zawadzała o jakiś korzeń to łańcuch się rozrywał, ta linka jest rozciągliwa i amortyzuję dobrze wstrząsy( jest przymocowana do pasa kulturystycznego) w efekcie czego nie ma żadnego bólu podczas biegania. Zauważyłem, że nie da się tej opony praktycznie wywrócić w konsekwencji czego lina nie obciera o ziemię. Jutro dam zdjęcia, ale jak na razie to wyszło lepiej niż myślałem. Linka 15 zł, opaski uciskowe 0zł, kawałek węża ogrodowego 0zł i opona też nic nie kosztowała
Szacuny
9
Napisanych postów
815
Wiek
28 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
9431
Dziś polatałem jak nigdy, wstałem jak zawsze o 6 trochę nie wyspany, kawka i śniadanko, o 8 już było na tyle widno, aby iść pobiegać, kilka kółek po mieszanym terenie(głównie las), wolno według możliwości, muszę jutro kupić baterię do pulsometru, ale tętno takie bardzo spokojne, dobra muzyka i absolutny chill, nogi dawały radę na 25 km trochę czułem spięcie, ale dlatego, że przez dłuższy kawałek biegłem po asfalcie, a buty założyłem z małą amortyzacją