Alexxa/Blog/MyBody-3rd

Na Sylwestra to ja się bujam w górach, więc mi się i tak nie przyda .

A ja sie nigdzie nie bujam...Ba, nawet swieta spedzam w Oxfordzie

BTW, siema siostra

Alex podziwiam Cię , wchodzę dzisiaj na sfd i wchodzę na twój blog zastanawiając się czy nadal pilnujesz ostro diety po przejrzeniu kilku stron stwierdzam , że jesteś niesamowita :D

Wróciłam obolała...dzisiaj to ja mam zakwasy, tzn dopiero je czuję

Na maile odpiszę jutro

Padammm...

Udanej imprezki w naszych stronach - zabawa rozluzuje wszystkie napięcia
Żyrafko...było doobrze
Reset totalny...

radosuaf byłam na party w Hotelu Polonez, BlueberryBar i gdzieś jeszcze....pamięć dobra ale krótka... Ale było faaajnie, tańce, hulańce...

I nawet wiem,gdzie Alexx na sylwestra sie bedzie bujac
Już się boję

Renatko gdzie Ty się podziewasz? Widziałam, że jesteś lżejsza ode mnie! Gratuluję

Ann...dziękuję za miłe słówka
Trzymam dietkę, choć w week poszło troszku alko...

A co u mnie? No więc tak jak wyszłam z chatki o 7.30 tak wróciłam o 20.30..poza wizytą na szamę 2x...Otwieramy sklepiki z biżuterią (to tak w kwestii podpowiedzi w temacie świąteczne prezenty, zresztą myślę że nasza forumowa koleżanka będzie wystarczającą pokusą by odwiedzić to miejsce), więc full pracy...stresów - znacznie mniej niż w poprzednim tygodniu...po weeku tyyylko POZYTYWNA MOBILIZACJA
Postaram się zrobić wypiskę z dzisiejszego treningu, choć aktualnie kręci mi się w głowie i wmuszam w siebie szamko...
Od jutra wracam do węgli, już będę grzecz(sz)ną dziewczynką...
OBIECUJĘ

Francja, elegancja!!! dobrze wyluzować raz na jakiś czas pozytywnych wibracji na cały tydzień życzę!

Od jutra wracam do węgli, już będę grzecz(sz)ną dziewczynką...

Ty wracasz, a mi marchewki jeść zabraniają w dni niskich węgli

bardziej to "sz" w środku pasuje

Żyrafko dziękuję...przydadzą się..oj taaaak

venka pasuje? Nieee tam...pozory mylą
Od jutra rozpusta....



żywieniowa...75g owsa na śniadanie

W temacie fot...byłam na party, kilku fotografów uwieczniło mnie w internecie, ale niestety nie pokażę ich na blogu
Brzydko...
Słowa dotrzymam, cierpliwości

Padam na pyszczek...rano AERO, więc pora do łózia
Muzzka od najlepszej instruktorki spinu na SFD,
więc będzie jazda Agatko:-*

Zmieniony przez - Alexxa w dniu 2009-11-23 22:17:18

Olka ..Jak tam po Poznaniu lobuziaro..?
a slyszalas co w E7 robimy...?
Redukcyjka od poniedzialku.teraz tydzien looozu bez treningu (musze plecy wyleczyc, wariata dostaje...) a od 30stego...jazda na maxa.......

***********************************************************
No witam..zaniedbuję dziennik. Wiem! Ale to nie znaczy, że dietka+treningi leżą..wręcz przeciwnie...
No może jestem troszkę zapracowana i osłabiona, ale pozytywnie nakręcona wirem pracy

Dzisiaj po raz drugi robiłam interwałki roverowe:
ROZGRZEWKA
3min - obciążenie 1
3min - 2
4min - 3

INTERWAŁKI
10x 2min/2min tętno 140/180

KOŃCÓWA
5min - tętno 143
5min - rilax...
+ spięcia i świece

Wczoraj trening siłowy zrobiony,
ale brak czasu na wypiskę
..i tak nie powinno mnie być tutaj

***********************************************************