Redukcja? Powiem tak została zachwiana wskutek pobytu w Azji, restauracyjki, biznesowe kolacje, dobre winko podczas lotu.
Choć trenowałam (aero+siłka),
a jednak...
mój organizm nie polubił takiego trybu życia.
Ogarniam się i intensywnie pracuję, by doczekać tego wiekopomnego dnia
Pozdrawiam.
Mój blodżek----->
http://www.sfd.pl/Alexxa/Blog/MyBody-3rd-t538190.html#post1 :)