Dzień 215, 216, 217, 218
Dni do świąt: 0/11
Trening:
W PT:
PULL:
1. Podciąganie na drążku podchwytem na szerokość barków:
6; 5; 5; "jest progres co mnie cieszy, bo całe życie nie mogłem się ani razu na wf podciągnąć"
2. Wiosłowanie ze sztangą w pochyleniu tułowia nachwytem:
8px95kg; 8px95kg; 8px95kg; 8px95kg; 8px95kg; "dobrze jest do 100kg dorzucę i styknie, bo sporo nogi pomagają (to ćw traktuję jako typowo na siłę)"
3. Wiosłowanie ze sztangielką jednorącz:
(10+10)px35kg; (10+10)px35kg; (10+10)px35kg; (10+10)px35kg; (10+10)px35kg; "powrót na 35kg i było dobrze, jak zawsze mnie ostro zmęczyło"
4. Wiosłowanie ze sztangą w opadzie tułowia podchwytem:
8px40kg; 8px40kg; 8px40kg; 8px40kg; 8px40kg; "tu norma staram się technicznie jak najlepiej kg jeszcze postoi jakiś czas"
5. Dzień-dobry:
10px45kg; 10px45kg; 10px45kg; 10px45kg; "dobrze poszło, do 50 kg myślę że dorzucę i zobaczymy"
6. Odwrotne rozpiętki w opadzie:
12px(6+6)kg; 12px(6+6)kg; 12px(6+6)kg; "poleciało w ss z uginaniem ze sztangą, ogólnie barki dobrze czuły"
7.
Uginanie ramion ze sztangą podchwytem stojąc:
6px35kg; 6px35kg; 6px35kg; 6px35kg; 6px35kg; "już trochę mniej oszukiwanych ruchów, ogólnie jest poprawa"
8. Ćwiczenie Sandowa:
30px(8.5+8.5)kg; 30px(8.5+8.5)kg; 30px(8.5+8.5)kg; 30px(8.5+8.5)kg; "ss z plankami, jak zwykle ramiona paliły"
9. Plank:
30sec; 30sec; 30sec; 30sec; 30sec; 30sec; "3x zwykły z dociskaniem, 3x z unoszeniem nogi naprzemiennie i oczywiście czuć brzuch ostro"
CARDIO: 31 min 19 sec - bieg w terenie (tempo średnie, po 10min od skończenia myślałem że zwymiotuje, bo końcówka to były zbiegi i podbiegi na maks tempie moim :D)
Dieta:
na oko 3000-4000kcal (w miarę czysto)
Uwagi:
Dieta była różna, głównie na oko bo były to zabiegane dni. W sobotę wieczorem na urodzinach objadłem się sałatki i nagetsów :D. Myślę że w sumie jadłem po 3000-4000kcal dziennie, bo szamałem sobie sporo owsianych i ogólnie razowy do jajek itd. Nie były to jakieś cheaty słodycz-owe no ale pora wrócić na normalne tory.
Trening w sobotę odpadł bo rano miałem 5h roboty przy drewnie (znowu) z ojcem, niedziela to całą tylko spałem prawie, a wczoraj jakoś tak nie miałem czasu, bo gonił mnie projekt na dziś do oddania :D.
Teraz planuję 11 dni na 2500kcal i węglach do 200g przez 11 dni do świąt, święta sobota-pn bez liczenia i jem wszystko. Potem lecimy z ostateczną wycinką start z 2500kcal poleci i tabatą oraz cardio po 30min po treningu.
Suplementacja:
Olimp Gold Omega3 x1
Activlab Vitality Complex x1
Activlab Caffeine Power x1
Activlab ZMA x1
Zmieniony przez - sawanodo w dniu 2014-04-08 09:27:11
Zmieniony przez - sawanodo w dniu 2014-04-08 09:27:46