[DT] Sawanodo - redukcja

Dzień 65

Trening:
Klata:
Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 5sx5p ->65kg
Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim 4sx15p ->(13+13)kg
Rozpiętki na ławce poziomej 4sx12p ->(10+10)kg
Pompki klasyczne 2sxMAX [11;13]
Triceps:
Wyciskanie sztangi wąskim chwytem na ławce płaskiej 3sx12p ->30kg
Wyciskanie francuskie za głowę nachwytem sztangą łamaną 3sx12p ->16kg
Francuz jednorącz za głową 3sx(2x8p) ->6kg

Bieg w terenie: 36 min 32 sec

Dieta:
Norma

Uwagi:
Te 10 przy rozpiętkach to dobrze poczułem. Wyciskanie próbowałem 70 kg ale 5 powtórzenie musiałem z pomocą więc zszedłem do 65 kg, gdzie sam jakoś daje redę.
Ogólnie dzionek bardzo przyjemny, szybko trening poszedł 50 min i potem bieganie też fajnie. Lipa tylko z dojazdem na uczelnie przez tą trasę WZ akurat przy polibudzie łódzkiej.

Suplementacja:
Olimp Gold Omega3 x1
Activlab Caffeine Power x1
Activlab Vitality Complex x1

A idziesz na siłe z tym wyciskanie że 5x5 ? Jest nieźle widać że ie przykłądasz :) i ostatnio dużo biegasz , zazdroszcze :D Ja tam pobiegam 20min w tyg i tyle..

A ja nie zazdroszcze biegania, bo nie lubie
Z cardio to jedynie rowerek stacjonarne, lubie po prostu dupe posadzic i przebierac nogami.

Hahaha dobrze opisałeś to twoje kardio Ja w miejscu nie lubie biegać , ale w terenie wręcz kocham kiedyś biegałem codziennie ale rpzyszła masa i mi zabroniła :D

Ja też nie lubię biegać :). Tyle że nie mam wyboru raczej.
To 5x5 to na siłę i bodziec właśnie. Pomyślałem że jedno takie ćw na klatę nie zaszkodzi. Docelowo myślę 5x8 tak jak w wiosłach robię. Tyle że co tydz chce po 1 dodawać czyli za tydz 5x6, itd :D. (sam trenuję i nie chce się przycisnąć jak odrazu na 5x8 skocze).
W sobotę jak nie będzie poniżej 83 kg to tnę trochę węgli tak myślę 25 g. Ale mam nadzieję że nie będę musiał.

No możesz tak dawać tym samym max ciężarem do 5 x 8 a później zwiększasz , próbowałem i taka metoda jest bardzo dobre :) Myśle że waga dalej będzie shodzić , a widze że i motywacja większe to musi być dobrze !

Zmieniony przez - kacper95 w dniu 2013-11-06 00:48:14

Dzień 66

Trening:
Wolne

Dieta:
Norma

Uwagi:
Dziś dzień masakra. Wymarzłem i zmokłem bo wziąłem niepotrzebnie jesienną kurtkę. Wróciłem wcześniej niż zwykle to pomyślałem zrobię nogi dziś a jutro tylko bieganie. No i na przysiad 90 kg 5 powtórzeń i zaczęło mnie nawalać pod lewą łopatką. No i tyle z treningu. Jutro zrobię barki, biceps, ramiona. Nogi zrobię w pt lub sobotę zależy od tego co wyjdzie z plecami. Mam nadzieję że przejdzie.

Suplementacja:
Olimp Gold Omega3 x1
Activlab Caffeine Power x1
Activlab Vitality Complex x1

A co dokładnie sie stało z tymi plecami?

Jak robiłem ruch pozytywny w przysiadzie 6 powtórzenie przy 90kg to poczułem ból tak z 5 cm poniżej lewej łopatki. Na szczęście znam ten ból i nie jest on od treningu. Już kiedyś to miałem samo się wtedy zrobiło, zwykle po 3-4 dniach znika. Ostatnio to z 2 lata temu tak miałem. Np. teraz jak siedzę i jakoś źle się ruszę to czuję od razu. A przy tym przysiadzie to taka masakra poszła że ledwie wstałem :/.

Może byłeś po prostu nierozgrzany.