[ BLOG] [BLOG] RAW w piwnicy - redu 2022 str. 124

Polskikoks

Dopiero teraz ogarnąłem, że też prowadzisz dziennik. Nadrobię w wolnej chwili i będę obserwował!

dzięki ;)

a dziś natknąłem się na ten montaż: ii tekst Platza na poczatku:
"jakiś 20latek spytał mnie:
-czy to nie smutne, że w latach 80tych budowałeś mięśnie tylko po to by je dzisiaj stracić?
- o, nigdy o tym tak nie myślałem. ~przeciez, wchodzisz na góre i z niej schodzisz - zdobyłęs ją - nigy nie zpaomnisz,, że ja zdobyłęs.
Mięśnie są przemijające(nietrwałe), tak samo jest z życiem, przemija.
Jeśli odpuścisz marzenia, co ci zostaje?"

kurcze, faktycznie - czasem robimy coś i myślimy, że to będzie trwać wiecznie, a drugiej strony czegoś nie robimy tylko dlatego, że jest nie trwałe (muscle po odstawieniu dopingu )

class="link" target="_blank">Platz golden era




Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-09-02 00:58:03

Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-09-02 01:00:15

Raport poszedł pare dni temu, kcl poszły w góre,
DT: 260(+aminy)/40t/720ww (+60ww)
dnt. 300/140/120 (+20t)

Pospałem porzadnie, zrobiłem treningi w systemie: trening-przerwa-trening-przerwa.... i znowu udało się dołożyć do treningów z tą "lekkością" :)
Praktycznie na tej masie (z reversem już 18tydzień ) nie robię w ogóle ramiennego/bicepsa - troszkę izolacji na modlitweniku od kilku tyg tylko 2s- od tygodnia jest tak dobrze, że będę musiał znaleźć miejsce , żeby te zginacze wreszcie przetrenować.

Póki co to dla mnie kosmos - robić mase tak długo, ciągle mieeć mały progres chcoiazby siłowy, a mieć jako tako nadal forme (ulewałem się na luzie w 10-12tyg w prosiaczka 90-92kg ). Siłowo jestem już na poziomie jak przy tych 92kg

waga oscyluje koło 87,5 po dnt

-----------------------------
i kupiłem sobie takie FatGripy , miałem kiedyś oryginalne, ale ktoś mi na siłce zaj**ał i teraz po X latach znowu spróbuje się tym pobawić, może właśnie na bicka się sprawdzą :)




Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-09-06 10:20:36

Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-09-06 10:21:01

Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-09-06 10:21:52

MASA 2019 v1
start: 23.04.2019
mikrocykl masowy nr2 -> PPL
start: waga: 80,6/bic: 40,6/udo 60,5/pas80
po t10 waga: 83,3/bic 41/udo 61,5/pas82
po t12 waga: 84,0/bic 41,6/udo 62/pas81,5
po t14 waga: 85,9/bic 41,7/udo 62,5/pas82,7
po t16 waga: 86,3/bic 41,7/udo 63,5/pas83
po t17 waga: 87,3/bic 42/udo 63,5/pas83,5
po t19 waga: 88,1/bic 42/udo 64/pas84

wdrozyłem nowe 'zabawki"(manualne ;) ) do regeneracji w domu, od tygodnia - dało to taki efekt, że dziś zrboiłem wreszcie k.urwa od kilku miesięc 3serie młotkowo z pełnym spięciem ramiennego, jak za dawnych czasów - narazie ciężar symboliczny 10kg 10-12pow 3s w fat gripie (zdjęcie post wyżej), ale jak nic się znowu nei zrypie (a nie zapowiada się , bo coddziennie idzie masaź + 2-3x w tyg "prasowanie powięzi" )to będzie i cieżar z czuciem i na tą łape powinno mi się udać w ciagu 4-5tygodni nałożyć te 1-,1,5cm!
Plecy/klata/barku swoje dostają i tu cieżarowo idzie z bdb czuciem ciągle do przodu - nogi potrzebują ciężaru, a łapy robienia ich jw :).












Wejdzie mała modyfikacja jednego dnia - dam odpocząć troche barkom, które robiłem w dodatkowych - a postawie na mocniejszy ataka w ten dzięń na ramiona )ten trening wypada raz na ~2tyg), na ramienny będę budował objetośc i powoli ciężar, tak, żeby się znwou nie ponadrywać, a na bicka dojdzie na nastepnej sesji jeszce jedno ćwiczenie - pewnie jakaś forma uginania sztangą, pewnie szeroko, bo do tej pory tylko modlitewnik wąsko.






Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-09-09 23:22:46

Co tam u Ciebie się dzieje?

A powolutku - wykuwam kolejne ogniwa długiego łańcucha! ;)

Dziecko w żłóbku, wiec dostsłrm rykosztem .Siadło mi na zatoki, wiec poszło:
dnt-NOGI (lżej)-dnt-dnt-PULL(wczoraj)
nogi zrobiłem bez serii back off, zresztą szukam tam nieco ćwiczeń.
Co innego z plecami, tam juz od kilku tygodni wszystko się wyklarowało co wchodzi a co nie. Wczoraj, po 2dnaich nietreningowych poszedł MEGA trening, skupienie, ciężar, czucie - dorzuciłem wszędzie praktycznie po pare kg.

Diete trzymam, treningi robie, cardio kręce ;)








Swoją droga, plecom pojąłem ide kulturystyki - cięzar tak, ale ma on wchodzić w punkt, a nie na około. I widze, że te parte zysklują: plecy/klata/ triceps.
Poza tym, jak mam plecy na podglądzie - niesamowite jest to, że wyciagam 3-4 repsy WIĘCEJ, niz bym robił bez podglądu - bez naruszenai techniki - gdzie bez podglądu mam tendencje do unoszenia jednej łopatki mocniej w góre.
Dla mnie magia.
Wiem, że znajde taki sposób na nogi już niedługo i powinny zyskać jeszcze sporo. Mam już parę uwag, które sprawdzam sobie z każdym kolejnym treningiem.

Chcesz łodzianin to - zapraszam na Kilińskiego na plecy - zobaczysz jaka jest róznica z i bez podglądu



Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-09-15 11:51:40

A gdzie na Kilińskiego chodzisz???

lodzianin1

Ćwiczę na Piłsudskiego

tzw tam, ff2.0

swoja drogą sporo ostatnio zrobiłęm tam treningów, a to klub 24h.
No to wczoraj z rozpędu wystartowałem o 21 , tylko, że na Matejki ff11, tak koło 21;30 mówie:
"kur.wa, coś pusto", okaząło się , ze do 22


Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-09-16 21:41:08

Dobrze ze cie nie wygonili

Chciałem napisać że będę obserwował i zaglądał do cb. Jednak cisza u ciebie ;)

u mnie cisz standardowa
z reguły pisze co 1-2tygodnie, wrzucam wtedy obecne wymiary/zmiany dietetyczne
ale też staram się ując pewne rzeczy z dystansu, wyciągnąć wnioski, wrzucić jakąś bieżąca zajawkę, czy odkrycie techniczne.

Generalnie to sport ciała i ducha - w większości dobrze mu służy skupienia, rutyna, praca i cisza