[...] sierpie Latifiego, biedny Bader, bo łomoty od top 3 czyt. Jonesa, Cormiera i Rumble ma jak w banku a jest w top 10 od lat. Jednak timing i precyzja tego kolana i walk off KO to było coś pięknego, z Shogunem bym Badera zobaczył i nie skreślałbym past prime Shoguna w tej walce. Gustafsson vs McBlach - McBlach zaskoczył mnie tym, że przeboksował [...]
[...] czy jesteś numer 2 czy 10 w rankingu kategorii, liczy się tylko mistrz :-). Stąd niezadowolenie z przegranej Janka i to jeszcze z przegrywającym ostatnio blondynem a nie goatem JJ. Fakt, że TDD Janka lipa straszna do kozaków z dywizji. Dobra walka wieczoru. Pachniało bombą KO od początku w sumie a 5 rund co całe wieki. Endru z Fedorem marzenie.
Andrzej miał chwilowy zryw z BF i Brownem, oczywiście przegrane z Reemem i Miocicem to żadna ujma, ALE z Barnettem wypadł naprawdę słabo (kondycja i szczęka) + jak ktoś wyżej napisał gość już konkretnie w życiu na łeb naprzyjmował, gość zaliczył już z 10 ciężkim KO/TKO, szkoda głowy IMO
Ja też przegrałem swoją pierwszą walkę na almmie. Póki co pierwszą i ostatnią :)) Ale mi to chyba zaliczyli porażkę przez ko/tko choć nic mi nie było %-)
Właśnie to jest dziwne trochę. Czasami chyba ból jest aż taki, że całkiem blokuje resztę układu nerwowego i nie da rady nic zrobić, działa to podobnie jak KO na szczękę chyba, np. po strzale wątrobę. Bo np. typy są w stanie walczyć ze złamaną ręką(Cormier z Barnettem, Arturo Gatti kiedyś, Tyson sobie z Ruddockiem złamał rękę w przedramieniu i [...]
[...] słusznie Maidana wygrał, niby większość rund miał Broner jakiejś tam przewagi ale jak już dostawał to konkretnie a sam w ataku średnio efektywny był. Szkoda, że nie było KO. No i jednak ten Broner jak p***a się zachowywał. A z tym pajacowaniem co Maidana był odwrócony do lin a ten go "zapinał" to mi się skojarzyło ze Spider - Weidman - czyli [...]
A propos znawców, przez przypadek natrafiłem na taki wpis: "4. -73 kg: Łukasz Grochowski (Okninski MMA Biała Podlaska) pokonał Tomasza Terlikowskiego (Shooters Konin) przez ko (trójkąt rękoma), runda 1, 0:20. "
aale bym mu buł sadził w łeb. niby mowi sie ze pies i tak nie pusci, a to jeszcz pitbull/amstaff to juz w ogole. ale nie wierze, ze jakby dostal kilka soczystych ciosów w czachę to by nie było KO albo od soccer kicka. http://www.youtube.com/watch?v=13la9KWnkTw
nie wiem nigdy mnie nie zaatakował. wiadomo takiej kvrwie 50kg+ to lipa ale tych 20-30kg to myśle że by dało rade. Nie wierze, że KO nie może pies zaliczyć go gongach w łep, nieśmiertelny nie jest przecież, mózg zapewne reaguje tak samo jak nasz na wstrząsy.
jak on ze 3 razy był to za dużo nie miał co opowiadać. jeszcze mi pisał na priv, że zawsze w 1 rundzie sparingów dostawał KO albo zapomniał duszenia odklepać to całkiem nic nie pamięta
[...] sobie Pudzian vs Sapp jakby Pudzian był taki jak teraz a Sapp taki jak kiedyś. Toż by Sapp go zniszczył szybciutko, siłowo by go zniszczył. Sapp teraz specjalnie się podkłada, chce tylko zarobić, ale równie dobrze mógłby to robić walcząc serio i by to lepiej wyszło głównie na jego zdrowiu, bo kolekcjonowanie KO to nie jest mądre hobby.